chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Dzięki jovanko :** Mam takie dreszcze ze to jakieś nieporozumienie... I 37.5

O jejku Ala jak ty sie ostatnio nameczysz ... Biedulko.

Witam, mam do was ogromną prośbę. Dziś odebrałam wyniki i chciałabym abyście mi napisały interpretacje. Do lekarza idę dopiero w czwartek. TSH (3cia generacja) 0,858 zakres: FSH 9,12 faza folikularna 3,85-8,78 środek cyklu 4,54-22,5 faza lutealna 1,79-5,12 po menopauzie 16,7-114,0 LH 5,70 faza folikularna 2,12-10,89 środek cyklu 19,18-103 faza lutealna 1,20-12,86 po menopauzie 10,87-58,6 ESTRADIOL <20 faza folikularna 27-122 środek cyklu 95-433 faza lutealna 49-291 po menopauzie 20-40 PROLAKTYNA 12,48 Przed menopauzą 3,34-26,72 po menopauzie 2,74-19,64 TESTOSTERON 48,53

Jovanko, dzwoniłam. Jutro na 16 wizyta. Już zapomniałam jak to jest przed wizytą u gin, z jednej strony strach czy wszystko ok a z drugiej niecierpliwośc przed usłyszeniem czegokolwiek o maluszku. A jeszcze jakbym serduszko usłyszała! Ale chyba za wcześnie..

Ja siedzę w poczekalni z dalszą gorączka 38.2

Ala zdrowka:* jovanko hehe tak 16 koniec :) 18 mam wizytę u doktorka niech mnie sprawdzi, powie jak sie teraz zabezpieczać i czy w ogole trzeba bo przeciez ani ja ani maz leków nie bierzemy wiec teoretycznie jestesmy znowu niepłodni.... I do lozka hop!!:):):) Mleko zmieniłam na nan i jest lepiej. Kupy sa normalne i wlasnie ta wysypka z buźki wydaje mi sie ze znika ale juz sama nie wiem. W srode sie dowiem:) moj mały przez to ze je z butelki chyba traci umiejetność jedzenia z piersi:/ a oprocz tego ciagle ciumka ciagle chce cos ssać. A to rączkę a to smoczek i wcale nie jests wtedy głodny. A i byliśmy na pierwszym spacerku:) cudowne uczucie:) i wozek tez sie sprawdza:) Ala zdrowka:* Olala mam sprawę, jak moge znalezc Cie na fb? Jak mozesz to napisz na poczte:) No to zabieram sie za Sniadanio obiado kolacje: Buzi kocham Was

Cześć Dziewczynki :) Wróciłam z pracy, ogranęłam kuchnię , zrobiłam obiadek i jestem :P Czytałam Was w drodze z pracy, bo prawie godzinę jadę i wracam z pracy co mnie pomału dobija :( U mnie jakoś pomału się wszystko kręci, staram się nie myśleć, nie nakręcać i działamy :P Alu mam nadzieję,że z zębem już lepiej i byłaś już u innego dentysty , w zeszłym roku męczyłam się z bólem zęba dwa tygodnie i powiedziałam sobie nigdy więcej. Jovanko nie musisz przepraszać, za szczerość , bo to się naprawdę ceni w drugim człowieku. Po co ściemniać innym , to co się naprawdę myśli. Każdy ma prawo do marzeń i ma prawo głośno o ich mówić i po to są też marzenia, by je spełniać :)I wiesz co? Też bym chciała chłopca, no nie wiem , może dlatego,że już mam wybrane imię i mówi się ,że łatwiej się chłopaków chowa. Z tym,że chciałabym , by syn był starszy, bo o córce też marzę , ale to później.Jednak jak będzie, jak los zadecyduje, to zobaczymy. I nie muszę dodawać,że najważniejsze, by było zdrowe ;) & No właśnie jeśli chodzi o owulacje, to ja chyba nidgy nie czułam, czy ją mam czy nie. Szczerze mówiąc nigdy też na to nie zwracałam uwagi, aż do teraz:( Obserwuje siebie , swój organizm i badam. Zobaczymy co z tego wyjedzie.Ciekawe czy wiesiołek pomoże :) & Wiolcia z moim też tak było,że gdybym ja się nie upomniała to nic by nie było :( Myślę,że przechodził jakiś kryzys i dużo się stresował. No teraz to on sam się o to upomiona :D Wczoraj , zadzwonił do mnie jak wracał z miasta i śmiejąc się do mnie mówi : no szykuj się kochana moja, bo Twój Mysiu wraca :D i za raz będzie :P też mu się włączył jakiś świr :P . Ach Ci faceci.... & Stymulowana jak wrócisz z urlopu to czekamy na wyczerpujące relacje dotyczące macierzyństwa :D & No właśnie się zastanawiam czy nie zaczęsto się przytulamy z M, bo tak średnio co dwa dni :( może plemniczki nie mają czasu odpowiednio dojrzeć i urosnąć :( & Mamaniemama bardzo dziękuję za dobre słowa i kciuki. Oby, oby poszło jak najszybciej, ciągłe zmiany i niepewność tej pracy , pomału mnie wykańczają i chciałabym się skupić na "czymś" Innym ;). Ależ Ci Janka strachu narobiła i ładnie się mamusi posłuchała :P Dobra dziewczynka Mam nadzieję,że wszystkim odpisałam a teraz wracam do dlaszego czytania, jestem na 396 stronie :D

Stymulowana wyslalam :*

I co... Byłam u innego temperatura sięgnęła 38.6 Zrobiła w sumie to samo zaaplikowala lek wyczyscila w ciągu trzech dni powinno być. Lepiej. Mam pić cole :| powiedział to dentysta!! Ze bardzo ładnie musuje i części tantum verde do psikania w buzi i paracetamol na. Zbicie gorączki i może jakoś będzie. Nie czytałam dziś nic. Nie wiem co tam. Zoneczko jak sytuacja?

Ja nadal Plamie na różowo. Noe jakos bardzo duzo rano przy pierwszym sikaniu, i potem w ciągu dnia jeszcze z 2 razy plamka wyjdzie. Dzis jakos więcej mnie brzuch boli.jak na okres i promieniuje do krzyzow. Oj to takie nie przyjemne. I czekam sobie nadal.

Wody mi odeszły !

Zoneczka powodzenia! :)

Żoneczko powodzenia i szybkiego porodu życzę!

MalaIza i Jovanka No to jest jakas nadzieja, ze w tych sprawach bedzie lepiej :p dzis sie przyznal ze boi sie o maluszka i nie to ze nie ma ochoty tylko sie stresuje zeby bylo ok z dzieckiem ... moze jak zobaczy nicponia na usg to sie uspokoi :) Xx Alaa Kochana wspolczuje Ci tych chorobsk wrednych.. jak to sie mowi jak nie urok to sraczka :( ale w koncu przejdzie no musi ;* Xx Olala Jak tam sytuacja z mezem? Xx Stymulowana Zeby sie nie okazalo ze jednak wrocila Wam plodnosc :) moze byc niespodzianka :) pierwszy spacerek to musi byc cos wspanialego po tylu dniach w domu :) Xx Rapasta Iza85 Jestescie tam?? Xx Zoneczka Trzymam kciuki zeby wszystko bylo w porzadku! !! :)

Aaaa jest noc a właściwie juz rano a ja karmie cycem bo nie chciało mi sie robic butelki;) wiec zaczynam nadrabiać. Zoneczko powodzenia. Badz dzielna :*

Zoneczko trzymam kciuki. Bądź dzielna mi gorączka wreszcie spadła chyba...

zoneczko :*:*:* trzymam kciuki:) że chyba już po porodzie a ty tulisz swoje malenstwo już :*:)

zoneczko nareszcie! mozna juz gratulowac?kasiaa12

Żoneczko powodzenia!Trzymam kciuki :)Dziewczynki dojechałam ledwie do pracy,spadło trochę śniegu i wszystko stanęło.Ponad godzinę jechałam.Masakra.Miłego dnia Wam życzę.Odezwe sie wieczorkiem.Pa

-Żoneczko, jakie emocje! Trzymam kciuki! :-* - Wiolcia, to mój mąż na odwrót. Łap odleić nie może, a mi się znowu jakoś nie chce. Ale pewnie ochota wróci jak gin powie, że wszystko ok. Ja jestem szczypior, więc cycki mam małe, a mój do mnie- o, cycki znowu będą duże :-P - To ja się Wam przyznam, że marzę teraz o dziewczynce ;-) Mój synek jest wspaniały, ale psotnik niesamowity. A jakie on ma czasem pomysły.. I taką mam ciuchutka nadzieję, że córcia będzie grzeczniejsza :-P - Według ostatniej @ wychodzi mi jakoś 7 tc. Ciekawa jestem czy już będzie coś widać, jak bym usłyszała dzisiaj serduszko to zwariowała bym ze szczęścia :-P Dajcie mi kopniaka bo stresa mam ogromnego..

Dziołszki moje kochane - dzień dobry:) Po raz kolejny kupiłam pieluszki HAPPY (bo akurat byliśmy w Biedronce, wieczór, spieszy nam się do domu, a mnie nagle olśniło, że zostało mi pięć sztuk Pampersiorów w domostwie...). I po raz kolejny cały wczorajszy dzień plułam sobie w brodę, bo zasikanego po pachy Kacpra przebierałam (UWAGA!) 5 razy! Pięć par spodenek, 5 body, 1 kamizelka... Jeno skarpetki się ostawały przy każdym przebieraniu. Pogratulować:/ ŻONECZKO - powodzenia, kochana! Jestem pewna, że będziesz dzielna:*

jej zoneczka i jak tam? mocno trzymam kciuki

Żoneczko, trzymam kciuki, powodzenia kochana :)

żoneczko a stolec był?

mamaniemama - jak czytałam, że zastanawiasz się nad rodzajem porodu to przypomniało mi się, że dziewczyna, z którą byłam na sali teraz jak Kacperek był w szpitalu powiedziała mi, że po wykonanej cesarce kobieta przy kolejnej ciąży sama decyduje jak chce rodzić, że ma takie prawo. Wiesz coś może na ten temat? Albo któraś z dziewczyn? Ciekawa jestem czy to prawda. Co do USG, na którym mam się pojawić - na wizytę pójdę na początku marca, po wypłacie, bo 23-go lutego przylatuje moja siostra na kilka dni, więc trochę się kasy wyda, wiadomo, a poza tym luty nie jest dla nas zbyt łaskawy finansowo. Ale jak już pójdę to jestem pewna, że dostaniemy (jak to cudnie określiłaś) soczyście zielone światło:). No nie może być inaczej!:) A co do tej płci maluchów, która dziwnym trafem po porodzie znacząco odbiega od tej, którą lekarz obserwuje kilka miesięcy - w rzeczonym szpitalu właśnie była dziewczyna (leżała z synkiem salę obok i jak już wszystkie uśpiłyśmy dzieci, to schodziłyśmy się u niej na ploty;) ), która do dnia porodu myślała, że nosi pod sercem Amelkę, ale urodziła...Wojtusia:):):). Nawet ostatnie USG, już na porodówce, potwierdziło dziewczynkę! Nie kumam takich sytuacji:P Jeszcze na odwrót - no ok, można pomylić siusiaka z pępowiną, ale tak?...;) Co do Apapu (paracetamolu po prostu) to jest bezpieczny w ciąży, ale oczywiście z umiarem. Natomiast nie wolno brać niczego, co zawiera ibuprofen w składzie. A! Ibuprofenu (czyli np. leków takich jak Ibum, Ibuprom, Metafen) nie powinny też brać staraczki - bo na czas przyjmowania i jeszcze chwilę po blokuje płodność! Powiem Ci, że wychowujesz Jankę już teraz i świetnie Ci to wychodzi;) Krótka rozmowa i jakie efekty!;) A jak z jej ******* dzisiaj? desire83 - jak to kiedyś stwierdziłam: każda zmieniona podpaska vel tampon zbliżają Cię do upragnionego maluszka. Pamiętaj o tym!;) :* Kaśkabaska - nie ma za co:) Daj znać po wizycie:) I nie denerwuj się!;) zdesperowanamama - nie chciałam Cię straszyć, absolutnie nie. Ale u mnie był czas, że te anginy wracały już co 3-4 tygodnie! Już przestałam reagować na połowę antybiotyków, bo się uodporniłam:/ No i po badaniach wyszło, że to gronkowiec ("pielęgnowany" w organizmie lubi uszkadzać serce). Lekarze darowali sobie kolejne antybiotyki w moim przypadku i z moich własnych bakterii została wyprodukowana autoszczepionka - do picia, fuuuuuuuuuu. Masakra, wyskakiwały mi po niej na brodzie takie pęcherze swędzące, które pękały po drapaniu i ten płyn je wypełniający zarażał dalszą część twarzy...:/ Więc jedynym ratunkiem było usunięcie migdałów, co okazało się strzałem w 10. Ja miałam 18 lat wtedy, bolało, owszem, ale bez przesady. Ale kto powiedział, że u Ciebie też się skończy wycięciem? Póki co miejmy nadzieję, że te zastrzyki pomogą.:) Alaa - jak się dzisiaj czujesz?:* gość - nie wiem czy któraś z dziewczyn zna się na tyle, żeby interpretować te wyniki. W każdym razie ja się nie podejmuję, bo nie jestem lekarzem. Ponadto nie napisałaś w jakim czasie cyklu jesteś, więc jak sprawdzić czy Twoje wyniki są odpowiednie dla danej fazy? Mogę Ci tylko napisać to, co sama sobie możesz wyczytać z podanych norm: TSH i testosteron i prolaktyna w normie. Tyle ode mnie;) MargaretLucas - no to super, że udało Ci się umówić wizytę:) Jak na szpilkach będę czekała razem z Tobą do 16:) A kto wie - może i serduszko usłyszysz?...;)

mamaniemama - ocenzurowało mi słowo r*u*c*h*a*m*i...

Stymulowana - dobrze to określiłaś: TEORETYCZNIE jesteście niepłodni... Powiem Ci tak: kuzynka mojej szefowej walczyła z mężem o dziecko 11 (!!!) lat. Jeździli po lekarzach, klinikach, robili tysiące badań, przyjmowali leki... Nic. W końcu zdecydowali się na in vitro. Udało się za drugim razem. Urodziła zdrowego chłopca, była przeszczęśliwa! I przekonana, że to ich pierwsze i ostatnie dziecko, bo ona już nie ma siły walczyć w ten sam sposób o drugie;). 3 miesiące po urodzeniu Franka spóźniał jej się okres, ale myślała, że może jest to związane z tym, że ona wciąż troszkę małego dokarmia piersią no i wiadomo - hormony też się jeszcze nie unormowały po ciąży. Testu nie robiła, bo nawet jej to do głowy nie przyszło. A że bardzo ją kłuł jajnik to poszła do lekarza - była przekonana, że to torbiel, którą już zresztą kiedyś miała na tym samym jajniku. Jakież było jej zdziwienie (i lekarza!), gdy podczas USG rozległo się bicie serduszka...:) Także wiesz - matka natura była jest i będzie najbardziej zagadkową matką świata;) Oliś ciągle chce ssać, bo dzieci mają naturalny odruch ssania, który je uspokaja między innymi (już w życiu płodowym maluchy ssą kciuczki;) ), więc to najzupełniej normalne:).

JovankaJo Poszłam do lekarza chciał mnie badać a tu czerwona kropka, myślałam że @ a to chyba się przy depilacji przycielam na to wpadłam juz w domu także badania nie było. Przepisał duphaston od 16 dnia cyklu i dla męża testosteron na *****iwość plemników i gęstość i oczywiście dla nas wit e i dużo brokułów jeść. Cały czas mam nadzieje ze @nie przyjdzie. 7 zrobię test jeśli @ nie zawita. Pozdrawiam wszystkie staraczki i mamusie

Jovanko na szczęście już bez gorączki 36.8 aktualnie ale szczeka i gardło bolą mnie niesamowicie mam robić zimne okłady tak więc aktualnie leżę z ketchupem na buzi. Jeśli chodzi o to czy kobieta ma prawo wy raz rodzaj porodu po cc to owszem tak jest ale musi minąć minimum 1,5 roku od poprzedniego porodu. W innym wypadku cc z góry. Moja mama mnie. Rodziła cesarka a moja siostrę po mnie naturalnie fakt było to 6lat po no ale nie chciała nawet o cc słyszeć tak to źle wspomina do dzisiaj.

jovanko, no ja zakończyłam brać antybiotyk we wtorek, a w sobotę już bolało mnie gardło, w niedzielę znów pojawił się biały nalot, i dziś go dwa razy więcej, może po prostu do konca tego swinstwa antybiotyk nie może mi tego wyleczyć, zobaczymy jak będzie po zastrzykach...