Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xyzzzzzzzzaraz

Koledzy do mojego mężą " dzieciorób "

Polecane posty

Gość xyzzzzzzzzaraz

mój mąż i ja mamy po 30 lat, jedno dziecko 0przedszkolak, drugie w drodze. Koeldzy mojego męża ze studiów , z którymi prowadzil firme i utrzymuje kontakty pogratulowali mu w ten sposób " ale jestes dzieciorób". Przykro mi z tego powodu, sama nie wiem dlaczego ale teraz zupelnie inaczej na nich patrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a koledzy mają
dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten typ kobiet
koledzy twojego meza to zwykle prostaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj się tym
skoro zdecydowałaś sie na jedno dziecko, to bardzo DOBZRE że i drugie będzie. Dziecko nie powinno być jedynakiem, poza tym piszesz, ze macie po 30 lat to w sam raz na rodzenie dzieci:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wampir w kieszeni
mezczyźni w meskim stadzie to w 80% bydło, nie masz sie czym przejmować... do tego to znacznie gorsi plotkarze niz kobiety chcesz puscić dobrą plotkę - pokaż kawałek ciała kolesiowi majacego wielu kolegów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzzzzzzzzaraz
nie, nie maja jeden z nich ożenil sie 2 lata temu ale z młodsza dziewczyna, ktora opiero teraz studia konczy a drugi w tym roku planuje wesele Ogolnie prowadza inne zycie i smieja sie z mojego męża, ze dal sie zlałac na slub i na dziecko * mimo, ze najpierw byl slub a po poltora roku urodzilo sie 1 dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzzzzzzzzaraz
ale mnie te szydercze zyczenia zszkowaly. Dodam, ze ludzie po stduaich , inżynierowie a takie teksty. Moj mąż nic sobie z tego nie robi, mowi ze oni to w zartach powiedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co ty tu chrzcimy do
nie bierz tego na poważnie...ja wiem jak u nas się gada ale to w żartach wszystko.Był dzieciorób,był dobry jebaka,co znowu zalałeś formę? itp.JA nigdy takiego czegoś na poważnie nie biorę podobnie jak moi znajomi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łe tam, takie gadki, pewnie jeden chlapnął, bo nie wiedział co miał powiedzieć lub zazdrosny, bo sam nie ma z kim się rozmnożyć. Spróbuj się nie przejmować, uszy do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się, dwoje dzieci i dzieciorób?? Zresztą, jakby i piąte było w drodze to Wasze zycie. Koledzy zmienią nastawienie jak tylko ich małżonki zajdą w ciąze a wtedy już Wasz pomysł jak im pogratulować ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwfwefwe
Zwykle mężczyźni mają młodsze partnerki i przynależą jakby do innej grupy wiekowej. Uświadomiłam to sobie widząc rówieśnika z klasy z jego o pięć lat młodszą dziewczyną. Oni byli dzieciakami. Ja, wówczas trzydziestoparoletnia z mężczyzną pod czterdziestkę, należałam już do innej grupy. Dzieci tam i dzieci tu, to co innego a dwójka w zbliżonym wieku to już ogólnie dziwne zjawisko w grupie dwudziestoparolatków, no i kształkcących się więc z ambicjami życiowymi (bo nie mówimy o środowisku wiejskim i małych miasteczek (przykro mi ale taka jest prawda).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe niech odwróci kota ogonem i zapyta, czynie wiedza jak to się robi, ewentualnie może odpowiedzieć, że nie każdy ślepakami strzela;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzzzzzzzzaraz
nie, jest ok, nie bede sie tym bardzo przejmowac. PO pristu "zrobily na mnie życzenia wrażenie ". Checli powiedziec pewnie "stary gratuluje" a wyszlo dzieciorób :P Dzieki za słowa pocieszenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkoooooooooooooo
pewnie żartowali a ty się przejmujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanie, w miejscowości obok mamy taka rodzinę, gdzie jest 12 dziewcząt i najmłodszy chłopak. I jak nazwać tego ojca? Zlej takie teksty i, jak dobrze ktoś zauważył, można się fajnie odgryźć np. A wiesz, bo my się po prostu kochamy;) Znam dziewczynę z dobrego domu, która ma 7 rodzeństwa. Kiedyś przypadkiem powiedziała, że jej rodzice są lekarzami. zrobiłam wielkie oczy (bo kto by nie zrobił) i mówię mało bystro: jak to? a ona z uśmiechem rozbrajającym: a wiesz, bo tata jest kardiologiem, i kocha mamę całym sercem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linka cinka
kokoszka123 po prostu - 12apostolic i Marian Magdalen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ushbdhd
A ty jestes krowa rozplodowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to mąż mógł odpalić
"Przynajmniej używam tego co trzeba i są efekty bo u was to nie wiadomo ;) "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to mam problem
oni Was - dziecioroby, Wy ich: niedojrzali egoiści. remis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie to było w żartach
powiedziane, a ty za bardzo wzięłaś sobie to do serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
i kocha mamę całym sercem, jasne...tyle, że za mało tej miłości, by kochać ją równie mocno, co dzieci, tylko dzieci, tą bandę, bardziej;-/// i mamusi ateż całym sercem kocha tatusia? a nie te dzieci? te dzieci kocha bardziej, je chciała miec i po to się z mężem rooocha- a teraz się będą wielką wzajemną miłościa zasłaniać, gdzie tu nie o nich chodzi, lecz o dziei, phiii napisz, że nie kochasz dziecka bardziej od męża,lecz inaczej, to będę cię szanować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza, to Twój podszyw, czy
masz te ataki coraz częściej?:( zmień psychoterapeutę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
to ja. nie wiem co to za argument- mamy wiele dzieci, bo mocno się kochamy. kuuuuurwa, co to za miłość, i tak bardziej te dzieci kochają, chyba , że nie- to szacun. uprawiają seks z miłości do siebie czy z miłości do dzieci, które potencjalnie mogą się począć? i z czego te dzieci takie dumne? ich rodzice nie kochają się naprawdę, przy tylu dzieciach to ciężko mieć porządną rozmowę wspólnie. a dzieciakom kit wciskają o tym jak to się kochają. a potem siedzi baba na kafe i pisze, że śmierć męża to pikuś, ważne są dzieci. kurwa, i taka śmie w ogóle pisać o miłości, hahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×