Dlaczego facet ma sie starac o panne, ktora poszla do lozka z innym od razu?

Jesli panna z innym sie szybko przespala, to znaczy ze odczuwala wielkie pozadanie i chemie. Jesli teraz facet ma za taka latac, to znaczy ze fizycznie jej nie kreci jak tamten i jest kims gorszym, mniej atrakcyjnym. Nie rozumiem facetow co lataja miesiacami za jakas kobieta zdobywajac ja, podczas gdy ona wczesniej sypiala ze swiezo poznanymi typami. A taki lata za tak jak glupi, stara sie we wszystkich sil, na glowie staje, a i tak jest dla niej brzydalem

tam od razu brzydalem, moze nie ma czegos w charakterze tzn tzw tego" czegoś"

Tak, czy inaczej, starac sie miesiacami o kobiete, ktora z innym poszla do lozka od razu to glupota.

Iskrzy albo nie. POstaraj się, to może zaiskrzy. A jak nie, to odpuść. Miesiącami to można czekać, aż fiku mikuuu przestanie zakładać tematy o brunecie.

dlaczego twierdzisz, ze on MA sie starac o taka panne? przeciez chyba rozumie sie samo przez sie, ze honorowy, starajacy sie i dbajacy o cnote swoja i innych facet NIE bedzie zainteresowany dziewczyna co sie oddaje innym bez uczucia :)

Dokladnie, iskrzy albo nie. Zwiazki z rozsadku i wyrachowania to nie sa dobre zwiazki

przetrzymuje, to znaczy ze on nie kreci jej seksualnie

byc z taka co dla innych byla latwa

A kto ci każe się o taką starać? Nie chcesz takiej to szukaj innej, co za problem

kiedyś kobiety się szanowały i gdy kobieta czekała z seksem facet czuł się wyjątkowo - pozytywnie a dziś taki facet to frajer bo inny bez zobowiązań dostał "nagrodę" na, którą on "musi" udowodnić, że zasługuje.

ktora jaram tak, ze od razu chce isc ze mna do lozka

ja sie nadal szanuje i co z tego mam? sami frajerzy dookoła którzy właśnie bez zobowiązań się z kimś ruchają a ja czekam na tego jedynego który nie będzie ruchał byle kogo bo ja zasługuje na porządnego

nie ma tego "czegoś". Otóż to "coś" to król Jagieło drzemiący w Twoim portfelu :D

ma za soba seks bez zobowiazan

wiekszosc facetow tak samo ja nie mam za sobą takiego seksu to dlaczego mialabym byc z kims kto taki mial?

fuiti ja sie nadal szanuje i co z tego mam? sami frajerzy dookoła którzy właśnie bez zobowiązań się z kimś ruchają a ja czekam na tego jedynego który nie będzie ruchał byle kogo bo ja zasługuje na porządnego 34 Pierwszy raz widzę na tym forum, że jakaś kobieta pisze, że chce porządnego mężczyznę. Ciekaw jestem czy są jeszcze takie kobiety jak Ty. Ja czekam właśnie na porządną kobietę. Pozdrawiam

jak to, ze kobieta ma za soba seks bez zwiazku

bo boisz sie, ze np. bedac z toba w zwiazku moze na boku bez zwiazku miec z kims seks, tak? nie wiem, czy cie to uspokoi, ale czasem jak ludzie nie bedac zwiazku uprawiaja tzw. przygodny seks, to tylko tak z nudow. jak beda w zwiazku, to juz nie beda sie seksiec bez zwiazku ;)

skąd wiadomo, że "poszła do łóżka" od razu?

Nie nazywaj się facetem jak postępujesz jak ciota. I nie chodzi mi o to ze masz żal lub nie o przeszłość kobiety to nieważne. Ważne jest jak dajesz sobą manipulować i wmawiać sobie co dla Ciebie jest najlepsze. Ja akurat jestem z tych co chcą dziewicy ale nikt mnie nie przekona że to chore itd. Chce dziewicy i tego wymagam i nikt mi nie wmówi że coś jest lepsze dla mnie tylko dlatego bo on myśli inaczej. Mam swoje pragnienia i do nich dążę, Ty chcesz rezygnować z nich bo ktoś Ci mówi że twoje pragnienie jest złe i nienormalne. Zastanów się nad sobą i czyje to życie twoje czy otoczenia. Jak już znajdziesz odpowiedź nie będziesz zadawać takich głupich pytań. Bo ja sie o takie kobiety nie staram.

chcesz dziewicy tylko dlatego, ze ona nie miala okazji jeszcze, czy takiej, ktora okazje miala, ale odmawiala?

W ogóle starać się o kobietę miesiącami lub być już w związku i czekać x miesięcy czy nawet ponad rok aż pójdzie to łóżka to głupota :D Ja mam tak: poznaję jakąś fajną laskę i mi się podoba to biorę od niej numer- nie chce dać to daję sobie z nią spokój. Jeśli jednak daje numer to za 2 dni się do niej odzywam- dzwonię lub przez sms- i trochę pogadam i zapraszam ją gdzieś na randkę- jeśli odmówi to daję sobie z nią spokój (czasami jak jest naprawdę fajna to próbuję jeszcze raz i tylko raz gdzieś ją zaprosić i jeśli tym razem odmówi to kasuję numer). Jeśli zechciała się spotkać i zaczęliśmy spotykać się regularnie to czekam max 2 miesiące na seks- jeśli jest to dla niej problem to powoli zaczynam się wycofywać z tej znajomości, rozglądać się za inną i kończę taki związek. Jeśli jednak kobieta decyduje się na seks w ciągu tych 2 miesięcy to uznaję, że warto z nią być i zaczynam z nią po prostu być

ważne by kobieta się szanowała po prostu i miała poukładane w głowie.

Ponadto zauważyłem teraz, że w tym temacie wypowiada się wiele ofiar losu, tj. prawiczków, dziewic i innych wykrętów Ja na przykład nigdy nie chciałbym być z dziewicą i zawsze z taką zazwyczaj kończę bliższą znajomość gdy dowiaduję się o jej mankamencie :D Kobiety, które miały więcej niż 1 partnera lub miały seks przygodę są lepszymi partnerkami niż jakieś cnotki i dziewice Seks z takimi to zazwyczaj coś nieprzewidywalnego i to jest fajne :D Tylko zakompleksione lamusy, prawiczki i zwykle leszcze, oszołomy i ultrakatole nie potrafią docenić takich kobiet, dlatego tracą wiele

Mężczyzna ma się starać o kobietę bo w mniemaniu społeczeństwa każdy mężczyzna jest mniej wart niż jakakolwiek kobieta.

Mnie jedno zastanawia. Jeśli taki facet nie kręci panny seksualnie. A ona go trzyma na dystans. Czemu w ogóle go trzyma, a nie na początku podziękuje...?

chcialbys czekac na seks dluzej niz byli partnerzy kobiety, ktorzy dostali go od razu?

2 miesiace to nie tak krotko. zdajesz sobie sprawe, ze tobie moze panna kazac czekac 2 miesiace, a z innym zrobila to po 2 godzinach znajomosci, dlatego ze bardziej krecil ja od ciebie?

E tam, skoro zrobiła to z jakiś po 2 godzinach to może po prostu była to jakaś seks przygoda a to przecież nic złego. Też mam za sobą kilka takich przygód, więc nie czułbym się jakoś mniej atrakcyjny i gorszy, gdyby chciała poczekać te kilka tygodni. Mnie to w kompleksy nie wpędza- może dlatego jestem szczęśliwy, bo się nie zadręczam takimi pierdołami

gdy mam partnera, nie zastanawiam sie, ile czekaly na seks jego byle partnerki, a ile ja. w ogole nie mysle o czyms takim. natomiast nie, nie chialabym byc z kims, kto miga sie od tego rodzaju bliskosci i nie zaleznie od tego, jak bylo z poprzednimi partnerkami.