Chyba ze sobą skończe bo mam poważne problemy życiowe i nikt mi pomaga!!!

Takim kimś jestem ja.Zawsze w Szkole koledzy się ze mnie naśmiewali bo byłem niski chudy, slaby, bardzo nieśmiały,wstydliwy zawsze nie miałem żadnego umięśnienia, i nawet teraz ludzie myślą że mam z 12lat itp.Ogólnie można powiedzieć że w klasie byłem największym cherlaczkiem i tak już pozostało.Nawet Dziewczyny się ze mnie naśmiewały.Z tego powodu nie kontaktowalem sie z ludzi bo wiedziałem że zostane pewnie wyśmiany.Po za tym żadna kobieta nie będzie z takim biedakiem jak ja,który jezdzi 16 letnim Tico,chodzi w wiejskich ciuchach,zarabia 1200zł i mieszka z rodzicami,i ma paniczny lęk przed ludzmi.Ogólnie to mam tego dość.Rodzina zaczyna się martwić ode mnie zaczynają sie podejrzenia o gejostwo itp.Ale ja poprostu jestem nieudacznikiem życiowym,który nie ma absolutnie żadnych szans na dziewczynę.Do Burdelu nie mam zamiaru iść bo mam swój honor, i nie chce wyjść na jeszcze wiekszą ciotę,która chodzi do burdelu,bo nie może sobie znalezc żadnej kobiety.A pozatym w burdelu to sam mechaniczny seks,ona tylko myśli o kasie a nie o facecie który ją bzyka.Nie wiem co ma zrobić taki ktoś jak ja,ale napisałem to po to,że może ktoś co poradzie na mój problem i podniesie mnie na duchu,bo już mam tego wszystkiego dosyć.Zastanawiam się czy możę nie zacząć brać sterydów na umięśnienie,powiecie że szkodzą na serce wątrobę itp. Ale ja wole zaryzykować niż moje nieudaczne życie ma wyglądać tak do końca mojej usranej śmierci.A zresztą jak nawet zginę to i tak nic do stracenia nie mam,bo moje marne życie nie ma absolutnie żadnego sensu.Od razu mówie nie namawiajcoe mnie do pójścia do burdelu,bo nie mam zamiaru uprawiać seksu z jakąś tanią dziwką która w czasie seksu myśli tylko o kasie,a nie o mnie.To co byście zrobili na moim miejscu? Może was zanudzam tym że tak obszernie opisałem swój problem ale mam nadzieje że ktoś mi pomoże i wesprze mnie na duchu.Bardzo prosze o pomoc,bo chyba zeświruję,jak ktoś mnie nie wesprze,a może odpowie tu jakaś dziewica którą będę mógł rozprawiczyć:D.