mam sponsora, chyba coś do mnie czuje

nie rozumiem skąd ostatnio moda na forum ..na ocenianie piszących i ublizanie...osoba ma problem z myłseniem ..jakis ma prosi o porae a tu stek nieprzyjemnych ocen,,poprostu oceniający albo nie pisz albo nie wchodx na forum.. tpo bardzo prymitywne takie ocenianie ..naprawde przykro sie to czyta..zatruwanie atmosfery

Polly, bez zbytniej ironii. Nie chodzi o mizianie po rączce, bardziej o ogólną postawę. Wypowiadać się na temat - możliwe, że coś czuję, ale może to tylko kwestia chemii i świetnego seksu. Gdyby wyznał mi uczucia i gdyby chciał ze mną być, to by nie wyszło. Nie nadaję się do związków, nigdy nie byłam z nikim na poważnie i tego nie szukam. Rozmawialiśmy o tym wiele razy, on czasami dopytuje się, np. czy mogłabym z kimś mieszkać? Odpowiadałam mu, że nie, że nie cierpię pytań o to, gdzie akurat wychodzę, co robię, że lubię mieć swoją przestrzeń i lubię bez słowa czasami gdzieś pojechać. Nie tłumacząc się nikomu. On podsuwał argumenty typu - co bym powiedziała na pokój tylko i wyłącznie dla mnie, zamykany na klucz, gdzie mogłabym być sama, kiedy tylko by chciała, itd.. Jak już wspomniałam, jego zachowanie i pytania pod pewnym względem mnie trochę niepokoją. Poza tym, dużo pracuje, 6 dni w tygodniu, a każdy wolny weekend spędza ze mną. Wakacje tez planuje ze mną. Możliwe, że coś czuję - jestem kobietą, szybciej się przywiązuję, reaguję emocjonalnie, albo orgazm zaślepił mi zdolność racjonalnego myślenia ;p

Cholera ich wie, oni zawsze kreca na piec frontow i dla kazdej potrafia grac, dlatego olej go,

To ze ma dwie i tak juz swiadczy ze nie nadaje sie do zwiazku

taka moda była tu zawsze:) jak ktoś chce pisac,autorce, że jest dziwką (nawet eufemicznie), to niech z tematu spada, ale udowodnienie jej, że błędnie rozumuje na pewno jej nie zaszkodzi, od tego ten wątek jest

Ehhh, wiem, może i bredzę, może dorabiam sobie ideologię (co nie zmienia faktu, że seks jest cudowny), ale zwyczajnie się pogubiłam. I przy nim nie zachowuję się jak sierota, nie jestem w niego zapatrzona i o nic go nie proszę.

Nowya, no właśnie! Sam ten fakt, że ją zdradza, a jednocześnie dla mnie jest taki cudowny przekreśla związek (pomijając moje podejście i cały finansowy aspekt naszej relacji), bo kiedyś to ja mogłabym być tą drugą.

wypowiadac sie natemat - dzięki :)

z ciekawości, ile Ci płaci?

ps. to nie złośliwość

a miał przed Tobą inne?

chyba jednak odebrałaś to jako kpinę. sorry, 2. w nocy juz nie myślę, co piszę;

Różnie. Nie są to kolosalne sumy, ale gdybym miała spotykać się z kimś tylko dla pieniędzy, zainteresowałabym się branżą escort. Najmniej 400 pln, a najwięcej 1500 pln. Miesięcznie dostaję około 2 tys.

Luz :) Innych przede mną nie miał. Ja miałam.

utrzymujesz się tylko z tego? gdzie ten wątek o dziewczynie z patologicznej rodziny, wie ktoś?

Nie. Oprócz tego pracuję jako hostessa, fotomodelka, wcześniej finansowo pomagali mi również rodzice (nie mieszkam z nimi). Od czasu kiedy się z nim spotykam, odciążyłam rodziców.

Wiem, że gdybym była w sytuacji podbramkowej i nie miała środków do życia nie zdecydowałabym się na prostytucję. To co robię, jest poniekąd prostytucją - w końcu seks za pieniądze - ale to tylko i wyłącznie mój wybór. Nigdy do niczego się nie zmuszałam, mało tego - podoba mi się to. Nie jestem łatwa, jestem wyczulona na ściemy i tani podryw, chyba nigdy nikt mnie nie 'wyrwał'.. wolę sama dyktować warunki.

ile płacą Tobie jako fotomodelce? myślałam kiedys o tym, ale w przyszłości mam zamiar zając się czyms bardzo poważnym do tego stopnia, że nawet dawny zawód fotomodelki mógłby stanowic przeszkodę...

jak ktoś chce pisac,autorce, że jest dziwką (nawet eufemicznie), to niech z tematu spada>>>to juz za nazywanei rzeczy po imieniu grozi wygnanie :D ?

To zależy, jakie masz predyspozycje i w jakim mieście mieszkasz. Fotomodeling to bardziej dodatkowe zajęcie, nie mam z tego realnych pieniędzy, zależy od zlecenia - teraz będę miała zdjęcia do mniejszego salonu sukien ślubnych - ok.500 pln - takie zlecenia trafiają się co miesiąc, czasami dwa. W Warszawie jako hostessa zarabiam nieźle - 8 h pracy - średnio 200 zł. Pewnie chcesz zostać prawnikiem? :) Mam koleżankę fotomodelkę, już prawniczkę. Bardzo uważała na to, do czego pozuje - żadnej bielizny i wyzywających póz - praca głównie dla zwykłych marek odzieżowych.

znowu 10 osób pisze - nazwij mnie jak chcesz. Skoro kobieta otrzymująca pewnego rodzaju gratyfikacje za seks to dziwka - ok, jestem dziwką. Jestem szczęśliwą prostytutką z własnego wyboru.

to nie bylo do ciebie to raz a dwa zaloze sie ze w tym temacie jestes propstytutka w drugim udajesz lysego 50 latka a w jeszcze innym jestes pryszczatym onanista albo kobieta w ciazy ktorej ktos nie ustapil miejsca w autobusie jak wam sie chce te durnoty wymyslac to naprawde nie wiem :D

tak, tak, prawnikiem:) mieszkam w jednym z większych miast, mam 165 cm, 55 kg i ładną twarz, fotogeniczna też jestem. własnie przyszły zawód może być przeszkodą bez przesady z tym wygananiem, nie po to zakłada sie tematy na kafe, zeby zostać zwyzywanym

może i temat prowokacja, ja jakiś czas temu założyłam kilka o pewnym bilecie i tez posądzano mnie o prowokację...

nazywanie rzeczy po imieniu to nie jest wyzywanie a jesli dobrze mysle z tym biletem to na pewno bylo probo bo nikt by sie takimi pierdolami nie przejmowal zanim cokolwiek rpzyjdzie do niego :D

żadne prowo, ale na razie nic nie przyszło. oby nie zapeszyc tylko

wygladalo na prowo ale jak zawsze mam kiepski refleks i zorientowalem sie dopiero po tym gdy dalem sie wkrecic :D jesli nie prowo to straszna panikara z Ciebie.

ja pękłam..miałam podobnie mój facet zaczął kręcić z inną od września..ale potem wyciszyło się.i od stycznia miał nas dwie zaczełam węszyć.skapnełam się.weszłam mu na fb i odkryłam to wszystko i w końcu przedstawiłam mu problem..on się wypierał...zaprzeczał..mowil ze ma wiecej nauki pracy..ze mamy trudny czas tak zwlekał i chciał ciagnąć nas dwie..ja mam po 35 , więc szkoda mi czasu..choć bardzo go kocham.. on obiecuje przyjazdy i mowi ze mnie kocha po tym jak sie rozstał...chce przyjechac powiedział ze tamta myśli ze z nia jest..ale nie kocha jej i nie jest to związek z nia

myśle ze jakoś zaangażował sie w ciebie..coś mu pasuje..myślę ze nie chodzi tu o seks tylko..dajesz coś więcej..poza tym umowa że ty nie możesz chcieć więcej to poczucie bezpieczeństwa

przysięgam nie było to prowo. już sie uspokoiłam