Bitwa o DOM na tvn

co to ćwok tak sie czepia Roksany ,dziecka w dodatku

Inferno Inferno Inferno WYGRAJ :)

inferno mają ładnie ,podloga mi sie podoba ale u siebie nie chciałabym takiej mieć

inferno mają ładnie ale ja nie chciałabym takiej podłogi u siebie pomimo że mi sie podoba

EwelinaEwa rozbawily mnie te wpisy o rozkladanej kanapie, ze wiekszosc tak spi, a juz na pewno kazdy w blokusmiech.gif Nie znam nikogo w obecnych czasach co spi na rozkladanej wersalce, nawet w mieszkaniu, ktore wynajmuje studenta sa normalne lozka 1 1 1 to ciekawe co piszesz bo ja np.nie znam nikogo kto mieszka w normalnym bloku kto ma 2-3 pokoje łóżek nie rozkłada na noc a rano nie składa żeby mieć na czym siedzieć pościel co rano się chowa łózka składa a wieczorem rozściela

Campari moze i ty nie znasz, ale ja owszem. Tyle, ze ja nie obracam sie w kregach ludzi, ktorzy na 2 pokoje narobia sobie nie wiadomo ile dzieci:O Moi znajomi maja 2 pokoje i malutkie dziecko, lozeczko jest w ich sypialni gdzie oni maja normalne lozko. Planuja wieksze mieszkanie miec jak dziecko podrosnie, bo na razie to maluch. Koleini znajomi w bloku zwyklym mieszkaja 3 pokoje i maja sypialnie i 1 dziecko. No, ale jak ktos narobi 4 dzieci na 2 pokoje to nic dziwnego, ze musi sie z wersalka uzerac:O

czyli z powodu 2 czy trzech pokoi trzeba mieć jedno dziecko góra dwoje? jak kobieta zajdzie w trzecią ciążę to ma się wyskrobać rozumiem? trochę to głupie myślenie według mnie ale cóż ja tam barłogu z rozścieloną pościelą na kanapach mieć nie lubię nie lubię jak mi całymi dniami dzieci po pościeli skaczą wieczorem łózka rozkładam a rano składam pościel chowam i tak robią ludzie wydaje mi się

do EwelinaEwa Domyślam się, że Ty dzieci nie masz. I dzięki Bogu !!!!!!!!!!! Gdybym się myliła, to te biedne istoty mogły być bardzo pokrzywdzone przez los. A jak tam nauka w gimnazjum ? pozdrów Katarzynę

a znajomych to ja mam różnych niektórzy mają 1-2 dzieci niektórzy 4 i nawet 5 mieszkają na 3 pokojach żyją jakoś z tym nieszczęsnym zaścielaniem łóżek co rano

Po pierwsze to nie obchodzi mnie ile kto ma dzieci, ja osobiscie uwazam, ze czasy rozkladanych wersalek minely. I nie znam nikogo kto tak mieszka oprocz starszych osob. Po drugie nie wiem o jaki barlog chodzi, mamy w domu sypialnie i jest w niej wielkie lozko codziennie zascielone. Po trzecie mam dziecko, a dokladnie syna w wieku szkolnym. Wyrazilam swoja opinie jedynie, ze tylko jakas patologia moze tak ujadac z powodu tego, ze komus sie marzy normalne lozko czego nie mylic prosze z tym, ze patologia nazywam tych co spia na wersalkach:D Dodam jeszcze, ze to, iz nie znam takich ludzi to nie znaczy, ze nie istnieja jednak ci co tak sie rzucaja tutaj o to lozko w sypialni to ewidentnie przesadzaja.

ewelina ewa piszesz mam w domu to może ty masz dom a nie zwykłe mieszkanie w bloku? to wtedy rozumiem ale jak na 2-3 pokojach nie mieć kanapy,rogówki czy jak to sobie chcesz nazwać ps. idę rozkładać dzieciom moim łóżka bo późno

campari - zgadzam sie, pani EEwa pewnie mieszka w 200 metrowym apartamencie w centrum warszawy i dawno wersalki nie widziala. Czyli rozumie ze wszystkie starsze dzieci twoich wszystkich znajomych maja pelnowymiarowe "normalne" lozka, takie jak ich rodzice. Ci sie pomylilo lozko z tapczanem. piszesz jak potluczona.

Owszem mieszkam od niedawna w domu, a wczesniej w bloku i tez nie spalam na rozkladanej wersalce, zreszta pisalam o znajomych mieszkajacych w blokach. Nie w tym jednak rzecz, bo nie wiem za bardzo do czego zmierzasz. Ja mialam na mysli tych co tutaj tak psiocza, ze ktos smie marzyc o lozku normalnym jakby to byl niewiadomo jaki luksus:O Dls mnie inni moga mieszkac i w dziesiec osob na 30m2, ale niech nie twierdza, ze kazdy tak zyje i opluwa kazdego kto chce zyc inaczej.

nie mieszkam ani w stolicy anie w apartamencie, a moj dom nie ma 200 metrow. Moi znajomi maja przewaznie male dzieci, a ci co maja wieksze to maja jak moj syn lozka jednoosobowe. Nie wiem o co chodzi, wyrazilam jedynie swoje zdanie, a teraz wybacz, ale nie bede tej wymiany zdan prowadzila bo do niczego i tak nie dojdziemy. To nie temat o lozkach naszych znajomych przypominam.

wersalka to tez jednoosobowe lozko,dopoki jej nie rozlozysz. hehe wiem z doswadczenia bo tez przez wiele lat spalem na takiej bez jej rozkladania:)

Oj dajcie już spokój. Człowiek nie może sobie marzyć o pełnowymiarowym mięciutkim łóżku, na które może się rzucić bez machania pościelą 2 razy dziennie? Też bym takie chciała:)

Tak, to wszystko czytam i ręce opadają.

ja widze ze wam na kazdy temat ktory jest tutaj poruszany rece opadaja:( wiec moze wrucmy do wlasciwego tematu, ja zacczne: Widzieliscie jaka ta Rybinska ma spasiona d*pe, pewnie dlatego ze siedzi w domu i nic nie robi.:(

ludzie wysyłajcie sms już w niedzielę rybińska dzięki waszym sms może mieć łózko z prawdziwego zdarzenia a nie jakieś rozkładane i swoją lampkę nocną wysyłajcie już kilka dni zostało !!!

Darek lub Piotr takie sa moje typy..

dla mnie to też dziwne robić problem z rozkładaną sofą :/, wbrew temy co pisze EE 80% ludzi w blokach tak robi- oczywiście jeżeli masz 3-4 pokoje jedno dziecko to można sobie pozwolić na sypialnie ale raczej większość Polaków w dużych miastach gdzie m2 jest zabójczo drogi może sobie pozwolić na max 3 pokoje gdy do tego dojdzie 2 dzieci nie ma miejsca na wypas sypialnie .....a co do wygranych na poczatku kibicowalam rybinskim ale mieszkanie wcale nie jest rewelacyjne, irytuje mnie tvn i ich manipulacja sympatia do rybinskich w zwiazku z czym wygranej zycze inferno lub ledowemu wdowcowi

tia ale ta cała EE w końcu się przyznała że ma jedno dziecko i dom no to ona sobie może sypialnię robić dla niej to wstyd peerelowski mieć łózko rozkładane a lampek nocnych ma zapewne tyle że hohoho

up

czytając niektóre wpisy, zaczynam współczuć rodzinie, która wygra...

a ja mam2 pokoje ,jedno dziecko i codziennie rozkładam narożnik do spania ,i nie zamierzam brac kredytu na większe mieszkanie ,nie jestem samobójcą,a to mieszkanie mam za gotówke [zaoszczedzone pieniadze],pewnie ze chciałabym miec sypilnie i łożko gotowe codziennie do spania ale da sie z tym zyć ,moja koleżanka ma 3 pokoje ,2 synów i też codziennie rozkłada narożnik [bo synowie mają swoje pokoje],duzo ludzi tak mieszka a moja siiostra ma dom na kredyt swoją sypialnie i dzisiaj oszczedzaja na wszystkim żeby miec na spłate kredytu, i nie mówcie ze ci co maja domy to żyja super ,wszyscy ale to wszyscy oszczedzaja na czyms żeby spłacac raty,ja akurat wole mieszkanie w bloku ,w domku sie boje

ty jesteś szurnięta dziewczyno

zgadzam sie ,mam też duzo znajomych co mają domy i rzeczywiście oszczedzają np. na dzieciach,nie kupia loda czy słodycza a jak kupia to raz dziennie ,u mnie dzieci maja to co chcą ,lody kilka razy dziennie i nie tylko lody,ci co mają domy to myslą że są lepsi i to tez zauwazyłam, tyle że licza sie z kazdym groszem

Ewa zgłoś się do następnej edycji , tam będzie do urządzenia apartament 450 metrów i ręczne kucie łóżek, oraz napełnianie łba olejem.Jesli łóżko jest dla ciebie synonimem luksusu, to mało w życiu widziałaś.

a ja sobie znowu nie wyobrazam ze jak przychodza koledzy do mojego nastoletniego syna to mieli by wszyscy siedziec jak w kosciele i nie moc sie wygodnie opszec i rozlozyc na wersalce.

ewelinaewa no wypowiedz się dlaczego się nie wypowiadasz