Chłopak zerwał ze mną na kilka dni przed maturą

Jest mi ciężko. Ciągle mi smutno. Nie mogę się na niczym skupić. Wgl nawet się nie przejął, że robi mi takie świństwo na kilka dni przed decydującym, ważnym egzaminem.

Bo pewnie chciał zaliczyć coś i nie chodzi o maturę :p

ta hehe smieszne ;/

Faktycznie termin sobie wybrał niefajny

;/

Ze mną też zerwał kilka miesięcy przed maturą.. strasznie to przeżyłam..jak to bolało! potem dałam kosza kilku naprawdę fajnym kolesiom, chyba w akcie zemsty. A teraz jestem i mieszkam z miłością mego życia od 5lat..:) Więc głowa do góry! Pójdziesz na studia to dopiero się zacznie Twoje życie:)

ta, tyle ze u mnie nie jest na kilka miesięcy przed, a na kilka DNI. a to różnica, bo malo czasu by ochłonąć

Co za kretyn.. I teraz ci ciezko bedzie sie uczyc :/ i zamiast skupic sie na nauce bedziesz rozmyslac o nim.. A skad jestes ?

;/

Lola, no dokladnie ;/ z Wielkopolski bylismy ze sobą 1,5 roku. Mamy masakrycznie duzo wspomnien i przezyc. codziennie podczas zwyklych czynnosci cos nowego mi sie przypomiona co robilismy gdy bylismy razem

wgl wkurza mnie to ze gdy bylismy razem to jak mialam malutką zalamke to tak sie bal ze zrobie sobie cos glupiego. a jak mnie wyrzucil ze swojego zycia na kilka dni przed maturą, to ma w dupie to ze zlamal mi serce, stalam sie mu calkowicie obca

Parę miesięcy przed to jeszcze ujdzie, ale tak przed samą maturą to trzeba kanalią być :/ Mógł chociaż utrzymać pozory przez jakiś czas. Albo to z Ciebie taki potwór że już wytrzymać z Tobą nie mógł :P Wiadomo że człowiek przed ważnymi egzaminami jest zdenerwowany, może wyżywałaś się na nim i dlatego odszedł?

ach

Wydawało mi się, że byłam "dziewczyną idealną", nie wyżywałam się. Mój przyjaciel zawsze powtarzał, ze chciał być na miejscu T., bo jestem taka kochana i fajna. Teraz gdy jestem wolna przyjaciel wyznał mi miłosć, ale ja z nim nie będę. Nic do niego nei czuję, wgl muszę ochłonać po półtororocznym związku

Problem jeszcze tkwi w tym, że jestem strasznie wrazliwa i dlatego to mocno przezywam. T. juz dawno o mnie zapomnial, znam go, nie teskni wcale, bo nigdy nie tesknil, a skoro juz nie utrzymujemy kontaktu, to on mnie nie pamieta. ja zas pamietam wszystkie cudowne, piekne chwile i nie rozumiem jak mozna bylo tak wszystko wyrzucic do kosza ;(

jak się możesz czuć. uwierz mi, mój związek się skończył po 5 latach ;) zatem żałobę musisz przejść tak czy siak, ale postaraj się skupić teraz na nauce... odłóż wspomnienia na bok, teraz powinnaś się do niego zniechęcić dla swojego dobra. pomyśl jaki z niego egoista. zrobił Ci po prostu świństwo zrywając w ważnym dla Ciebie momencie. mógł poczekać... więc dlaczego myśleć o takim człowieku? warto? poza tym to co było to tylko zdjęcia w naszej głowie, tego już nie ma :) skup się na teraźniejszości... ważniejsza chyba jest przyszłość, a nie przeszłość :) chłopak jest naprawdę nie wart tego, aby zawalić przez niego maturę. poprostu uciekaj myślami od niego.

najlepsze jest to ze dzien przed zerwaniem mowil jak strasznie mnie kocha, a nastepnego ze nie ma zamiaru ze mną gadac

Mogl chociaz przetrzymac te pare dni.. Ja nie wiem jak ty to teraz wytrzymasz ale musisz sie zmobilizowac bo matura jest sto razy wazniejsza od takiego dupka. A moze ma inna ? Czemu zerwal ?

wiem, staram sie nie myslec o nim, przypominam sobie złe chwile z nim (bylo ich malO), ale je wspominam, zeby go znienawidzic czy cos, byle nie kochac

Bo stwierdzil ze juz mnie jednak nie kocha. na razie nie ma nikogo. ale taki typ jak on prędko sobie nową znajdzie. przede mną mial wiele dziewczyn z ktorymi byl bardzo króko, to tylko ze mną zbudowal taki dlugi związek, mial plany wobec mnie

Mógł przetrzymac, ale skoro nie chcial udawac milosci, to mogl zerwac, ok, ale moglby teraz napisac, jak sie czuje, czy sobie radze, bo mnie zna, wie ze bede to strasznie przezywac, zna mnie doskonale, ale ma to w dupie

chcialabym pierwsza przed nim znalezc chlopaka, zeby zal mu dupe sciskal, ale ja na razie nie mam nikogo na widok, a milosci na sile nie szukam. on za to prędko kogos znajdzie i jak zobacze ich wspolne zdjecia na fb to po prostu sie zalamie bardziej niz teraz :(

nie czekaj na wiadomosc od niego... poza tym to, że sie nie odzywa nie musi oznaczac ze ma Cię w dupie. moze uznal ze skoro zerwal to nie powinien sie tez odzywac, zeby o sobie nie przypominac. moze cos sie stalo... nie powiedzial Ci powodu rozstania? skoro wczesniej potrafil udawac, ze kocha (bo nie mozliwe jest zeby zasypiał kochając Cię, a budził się bez uczuć...) więc czemu nie poczekał jeszcze chwile? może już nie mógł wytrzymać... może faktycznie poznał inną... ale to są wszystko tylko Twoje (moje ;) ) domysły. nie znasz prawdy, ale nie powinna Cie ona teraz obchodzić. odłóż to na później... a może w międzyczasie samo się wyjasni

zrób sobie wolny dzień przed maturą, idź do kina, na zakupy z kumpelami, cokolwiek, abyś tylko miło spędziła czas.nie pomoże zapomnieć o tym dupku, ale zdecydowanie poczujesz się lepiej.

ja pi....e kim trzeba być, żeby powiedzieć dziewczynie o zerwaniu przed samą maturą? Jakiś gnojek skończony. Pewnie teraz poszedł do innej i na niej używa ile się da aż mu parówa nie spuchnie :-0

nie liczę że się odezwie, bo go znam, więc nawet o tym nie marzę

No ale mimo wszystko to cos znaczylo, ze skoro z innymi byl krotko a ze mna zbudowal dlugi zwiazek

caly czas go bronie, bo kocham, ale kuzwa musze sobie uswiadomic ze zrobil mi swinsto i ze to gnojek, nie moge go juz bronic

marcela, spedzam czas z przyjaciolmi, upijam sie na imperzach, ostatnio na jednej sie poplakalam bo byla tam para i jak ich widzialam szczesliwych to zobaczylam siebie i T.