Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość isabel17

mój chłopak zamknął się w sobie pomocy !

Polecane posty

Gość isabel17

Cześć. jestem z moim chłopakiem od 10 miesięcy. na początku było wszystko jak w bajce - dosłownie ! non stop czule do mnie mówił, komplementy, wyznawanie uczuć, czułości przytulanie całowanie troszczenie się ... Ale teraz musiałam wyjechać za granice na 3 lata jemu zostały dwa lata do ukonczenia szkoly i chce do mnie przyleciec ale coraz czesciej zastanawiam sie czy nasz zwiazek sie rozpadnie i nie bedzie po co tu mial przyjezdzac. widzimy sie raz na jakis czas jak do niego przyjade , mamy kontakt internetowy codziennie ( gadu-gadu skype),ale od momentu kiedy wyjechalam zamknal sie w sobie , przestal mowic o uczuciach byc troskliwy brakuje mi tego rozmawialamz nim o tym ze sie zmienil i juz sie inaczej wobec mnie zachowuje, ode mnie oczekuje wiekszej wyrozumialosci cierpliwosci i wolnej reki boje sie ze to moze doprowadzic do nieszczescia co zrobic zeby moj dawny skarb wrocil ! pomocy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co robić? odczekać. nie naciskaj, nie pytaj: Kochanie, co się z nami stało?. oni tego ienawidzą. to facet, on nie bedzie płakał Ci w mankiet kiedy cos go gryzie. sam musi sobie dać radę jeśli ma jakiś problem. zajmij się tym co lubisz, a jemu daj spokój, sam do Ciebie przyjdzie :D pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskakarolcia
pewnie juz dazy uczuciem jakas inna i poprostu dla ciebie juz nie starcza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isabel17
a jak nie przyjdzie mam wtedy zaczac walczyc kurcze zakochalam sie ja jestem tez jego pierwsza miloscia( nie dziewczyna) i zalezy mi na nim , boje sie ze jesli sie cos wypali to juz nie wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isabel17
niebieskakarolcia pewnie juz dazy uczuciem jakas inna i poprostu dla ciebie juz nie starcza... rozmawiłam on cały czas ze mną ma kontakt internetowy nawet nie ma jak się z inna spotykać, ciagle powtarza zeby nie potrafil jakby pojawila sie inna od razu by powiedzial bo nie chcialby mnie ranic , ale nawet nie dopuszcza mysli ze moglaby byc inna wiec to raczej odpada i wierze mu bo nigdy mnie nie oklamal zawsze moj co go gryzlo i jesli cos sie dzialo zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wygląda za różowo ...
A jak wyglądają wasze codziennie skypowe rozmowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isabel17
opowiadamy nawzajem jak minal nam dzien , czy mamy jakies plany na po popołudnie wieczór, rozmawiamy na tematy np, naszych przyjaciol jesli cos sie u nich dzieje i staramy sie razem wymyslic jakies rozwiazanie zeby im pomoc , zartujemy smiejemy sie razem czasem i sie klocimy placzemy roznie ja staram mowic mu czule slowa komplementy ale on dziekuje albo sie usmiecha ( czasem zawstydzi) ale nie odwzajemni , wczorja jak rozmawialismy powiedzial ze mam piekny usmiech i puscil oko ( ale moze to dlatego ze dzien wczesniej wygarnelam mu ze przestal mi okazywac jakiekolwiek uczucia ograniczal sie do kocham cie na dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isabel17
przepraszam ale to wyzej nie pisalam ja ktos sie podal za mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×