Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maly pekinczyk

NIE MAM KASY NA WETERYNARZA A PIES JEST CHORY!

Polecane posty

Gość lllllllllllllnnnnn
3432423432-tez tak mysle.prowo jak nic. takich gamoni (opiekunow psow)jest niewielu.czekac od piątku!kurva!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość von do weterynarza może
ten weterynarz to będzie mężczyzna który będzie miłością od pierwszej wejrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw piszesz, ze
masz male dziecko w domu i sie boisz, ze sie zarazi, a pozniej piszesz ze jest u babci. Cos tu nie gra... zalatuje prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idz do weta koniecznie,on i tak zapisze psa na Twoje nazwisko.kase oddasz jak bedziesz mila,poczeka na pewno.powiedz jaka masz sytuacje i ze chcesz ratowac psa.to moga byc pierniki a moze byc tez inna choroba,np.parwowiroza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grggrgrbdbbdbdbd
tez mysle teraz, ze to prowo. kurwa ludzie sa pojebani.. szukalam po internecie jak glupia jakiegos rozwiazania.. wbrew pozorom sporo jest na forach podobnych tematow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,najpierw piszesz, ze masz male dziecko w domu i sie boisz, ze sie zarazi, a pozniej piszesz ze jest u babci. Cos tu nie gra... zalatuje prowokacja" a to nie mogło pojechać do babci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitkamalajaka
moj pies mial podobne objawy. ani kroplowki,ani wet,nic nie pomoglo,po chyba 3-4 niach zdechl w meczarniach,jak autorki. pies mial parwowiroze. pierwsze co,to o tym pomyslalam. jesli to prowo, to bardzo wiarygodne. jesli nie, to stawialabym na tego wirusa. choc niekoniecznie. bez badan to moze byc wszytsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co wy gadacie ludzie:(zadnego lecznie na wlasna reke!najwyzej nawadniac...i druga sprawa:jak sie bierze do domu psa to trzeba sie upewnic czy nie ma czipa.po drugie trzeba go zaszczepic i odrobaczyc.a po trzecie jak sie ma male dziecko trzeba z takim psem isc do weta i zbadac czy nie jest chory.jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj pies pitbull
Mogła to być parwowiroza, ja zgłaszam topik do tozu, ustala twoje namiary i dostaniesz po dupie patologio. Miałaś w domu psa przyblede razem z dzieckiem i nie bylas z nim u weterynarza? To co opisalas to parwowiroza, wygląda na to ze pies nie był nigdy szczepiony nawet a ty trzymalas go z dzieciakiem. Jesteś pierdolnieta i dopiero ci dowala kare za znęcanie się bad zwierzakiem to zobaczymy z czego zapłacisz. Mam nadzieję ze bachora ci zabiorą smieciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra spokonie:)...wbrew pozorom TOZ tak nie dziala.nie dajemy rady zapanowac nad okrucienstwiem wobec zwierzat i na pewno nie bedziemy szukac nikogo kto nie umial poradzic sobie z tym z epies jest chory bo nie mial kasy.widzialam na wlasne oczy ludzi z kasa ktorym pies umieral z glodu na podwroku.bez przesady.jedyne czgo ta kobieta nie zrobila na czas to szczapienia.jezeli psa wet uratuje ,miejmy nadzieje to nauczy sie jak postepowac na przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitkamalajaka
ja kupilam psa z ogloszenia. wiczorem byl u nas w domu,.bylo wszytstko ok. zwykly jamnik,ok 6 m-czny. mial 1 szczepionke w ksiazeczce. jakas slaba, dzialajaca 2 tyg, co sie pdoaje przed normalna. pozniej sie o tym dowiedzialam, od weta. dzien pozniej pies rozrabial, byl super, z godzine na godzine gasl w oczach. zaczely sie wymioty i biegunka smierdzaca ze stara krwia. kierunek weterynarz. pies oprocz tego cale zarobaczony. leczylismy go, 2 razy dziennie klinika. cos niemozliwego, jeszcze w ciazy bylam wtedy. darlam sie tam pamietam,zeby psa mi ratowali. ona 3 chyba dnia byla juz w agonii. prawie. chciala zyc biedna. pies zdechl na rekach,no prawie... nie zostawilam tak tego. dzownilam do toz-gowno zrobili. bylam w zwiazku kynologicznym chociaz pies bez papierow. podali nr do jakiejs babki,podobno bardzo mila kobieta,ktora nie chciala zebym jej du pe zawracala i rozlaczyla sie w polowie zdania. ja i tak oddzwonilam:) ona zbywajac mnie, poradzila weterynajryjn inspektorat? cos takiego. juz nie pamietam,to ponad 6 lat temu bylo. zadzownilam. oni dopiero z policja tam pojechali, do tej psoeudo hodowli ,spisali protokol, dali grzwne. co sie okazalo, pare osob z nimi cywilnie sie sadzilo. psy byly chore. ja nie sadzilam sie za mojego, bylam w ciazy.nie mialam na to sily. wrogowi nie zycze. biedny pies, lza naplywa do oka jak sobie pomysle... takze ten toz to nic. doslownie. pani miala mnie gdzies ewidentnie. pies moze i by przezyl, naczytalam sie strasznie duzo o parwo. jakis procent z tego wychodzi. SZCZEPCIE PSY DO CHOLERY!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briennilla
smieszy mnie gdy w gazetach czytam artykuły o biednych dzieciorobach , wieloródkach a w tle jest jakies zwierze np jedna matka 6 dzieci w ciasnym mieszkanku miała wilczura- jka sie ma małe dochody-rente , pensje zasilek emeryture-to tylko debil ma zwierze-ono powoduje nieustanne koszty-a lepiej te kas e przeznaczyc na siebie i dzieci - niby brakuje na wszystko a na zwierze to nie -debilizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsghrsrdhzedhdj
inspektorka TOZ, dlaczego trzeba upewnić się czy nie ma czipa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briennilla
haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka.es
Idź do lombardu na Złotą www.lombardnazlotej.pl zanieś komputer czy coś pod zastaw i dostaniesz od ręki kasę. O wycenę się nie martw, dają najlepsze ceny w mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies chory, a ta sie dzieckiem przejmuje :( na leki dla dziecka mialas,a dla psa juz nie? Jak kogos nie stac to nie bierze psa na wychowanie. Dobrze Ci tu radza. Zastaw telewizor, czy kompa i idz do weta. To nic zakaznego,zatrucie pewnie. Ale co to za pocieszenie dla psa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam strasznie duzo w was zlosci. oczywiscie ze dziecko jest wazne, a weterynarze to taka kase kosza ze sie zwierzat odechciewa. moj kot od tygodnia ma przetracona lape, ja takze nie mam kasy i jestem bezrobotna. szkoda zwierzat bo pewnie zdechnie bo juz tylko lezy. pozdrawiam a wy weterynarze-dlaczego nie prowadzicie godziny wolontariatu w tygodniu?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martoniii38
@Kafeterianka252 nie koniecznie u weta... w ogóle nie wiem czy oni coś takiego robią... Można dać do http://pamietajomnie.pl i godnie pożegnać pieska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×