Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mivonia.

Zbiłam moją córkę. Mam straszne wyrzuty sumienia

Polecane posty

Gość mivonia.

Moja córka ma 2,5 roku. Przed chwilą dałam jej wibowit na miseczce żeby jadła paluszkiem, ona chciała drugi, więc jej dałam bo dawno nie jadła, ale chciałą trzeci.... ja jej nie dałam a ona rzuciła mnie plastikową miską w gowę. Nie bolało mnie to, ale wściekł mnie sam fakt. Zbiłam ją w rączkę. Bardzo płakała i miała bardzo czerwone..... patrzyłam na nią i krzyczałam a ona.... mnie przytuliła i powiedziała, że mnie kocha :( Czuję się okropnie. Ponoszą mnie emocje. Zdarza się to bardzo rzadko bo córka jest bardzo grzeczna a w sytuacjach takich jak ta nie panuję nad sobą.... Mam ochotę sobie uciąć tą rękę którą ją uderzyłam. Chce mi się płakać. Ona teraz leży na łóżeczku ze swoją ulubioną poduszką i zaczyna zasypiać... a ja siedzę przed monitorem i zaraz wybuchnę płaczem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kher
przesadzasz.... histeryzujesz do tego. Na dobre jej to zrobilo pewnie bo juz sie nie odwazy tak zrobic, jakby mi tak córka rzucil we mnie miską to pewnie w dupe by dostała i jeszcze przez 5 minut w kącie musialaby siedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnoludka z budki ludka
już się ukarałaś, może drugi raz nie rzuci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kher
przesadzasz.... histeryzujesz do tego. Na dobre jej to zrobilo pewnie bo juz sie nie odwazy tak zrobic, jakby mi tak córka rzucil we mnie miską to pewnie w dupe by dostała i jeszcze przez 5 minut w kącie musialaby siedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kher
przesadzasz.... histeryzujesz do tego. Na dobre jej to zrobilo pewnie bo juz sie nie odwazy tak zrobic, jakby mi tak córka rzucil we mnie miską to pewnie w dupe by dostała i jeszcze przez 5 minut w kącie musialaby siedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolonna
dziecko tak strasznie sie bało że mówiła ci że cie kocha musiałas byc straszna , lecz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydz sie
zgłoszę to zaraz na policję, bijesz dziecko, pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi zrobisz
ja tez przylałam raz jedyny mojemu synowi kiedy miał niespełna 2 lata, szliśmy chodnikiem wzdłuz ruchliwej ulicy w centrum warszawy, co chwila mi się wyrywał i podbiegał miedzy zaparkowane na skraju chodnika samochody, co chwila musiałam za nim biec i go łapać i tak sto razy, za 101 razem wyrwał mi się tak gwałtownie i jak strzała popędził w stronę krawęznika i 4 pasmówki, krzyczałam stój, on usłuchał ale dopieor wtedy gdy był juz jedną nogą na ulicy, podbiegłam do niego i przywaliłam mu takiego klapa ze się rozpłakał mam do tej pory wyrzuty sumienia zaaregowałam emocjonalnie bo juz miałam przed oczami jego rozjechane ciałko na ulicy, przywaliłam bo nie posłuchał, bo przyprawił mnie prawie o zawał serca przeproś córkę i powiedz ze niedobrze zrobiłaś, nic jej nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi zrobisz
ja tez przylałam raz jedyny mojemu synowi kiedy miał niespełna 2 lata, szliśmy chodnikiem wzdłuz ruchliwej ulicy w centrum warszawy, co chwila mi się wyrywał i podbiegał miedzy zaparkowane na skraju chodnika samochody, co chwila musiałam za nim biec i go łapać i tak sto razy, za 101 razem wyrwał mi się tak gwałtownie i jak strzała popędził w stronę krawęznika i 4 pasmówki, krzyczałam stój, on usłuchał ale dopieor wtedy gdy był juz jedną nogą na ulicy, podbiegłam do niego i przywaliłam mu takiego klapa ze się rozpłakał mam do tej pory wyrzuty sumienia zaaregowałam emocjonalnie bo juz miałam przed oczami jego rozjechane ciałko na ulicy, przywaliłam bo nie posłuchał, bo przyprawił mnie prawie o zawał serca przeproś córkę i powiedz ze niedobrze zrobiłaś, nic jej nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty jestes
NIENORMALNA! LECZ SIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hope_____
Uderzyłaś, trudno. Nie pochwalam tego, ale czasu nie cofniesz. Bo to niezbyt wychowawcze, mała się tylko wystraszyła. Na przyszłość postaraj się jej wytłumaczyć, że nie można rzucać miseczką i dlaczego. Bo może komuś zrobić krzywdę i takie tam. Choć nie potępiam Cie bo rozumiem, że czasem emocje nas ponoszą. Przeproś córeczkę i przytul mocno. I nie dołuj się już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka21
hahahha nie moge kazecie sie jej leczyc?! za co!!! :D matki polki sie odezwaly... dostala zasłużenie, dziecko powinno czaem dostac!!! Jak bylam mala bylam lana non stop i to od ojca w dodatku ;/ ale zawsze wiedzialam za co ;/ nie przejmuj sie autorko twoje dziecko juz nie pamieta ze dostalo. Czasami po prostu trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mivonia.
Ona już zapomniała, bo się normalnie bawi, spiewa i udaje, że robi mi kawę jak zawsze, ale chyba sobie tego nie wybaczę, że tak mnie poniosło. Mi się to nigdy nie zdarza bo mnie ciężko wyprowadzić z równowagi, ale cóka od pewnego czasu próbuje mnie bić, szczypać i ja tłumaczę w kółko, udaję, że płaczę, że mi przykro i nic nie skutkuje. Starałam się też nie zwracać uwagi, dawać karę w postaci kąta, ale nic nie pomaga. Nie poradziłam sobie, przyznaję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okokikjkikok
Każde dziecko czasem dostanie. Nie ma co przeżywać/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×