Ile tu brudasow jest:(

tu na kafe albo myja sie raz w miesiacu albo co pół godziny, ze skrajnosci w skrajnosc, moze wyciagnijmy z tego jakis consensus?

Autorko trochę jednak przesadzasz z tymi ręcznikami. Ręczniki należy prac często ale bez przesady że po jednym użyciu. Przecież po to się człowiek myje żeby być czystym-chyba że ty się moczysz a potem wycierasz... Ja mam błękitną łazienkę a do tego granatową armaturę i białe ręczniki. I zmieniam je co 2-3 dni. Męża ręcznik kąpielowy mógłby wisieć i miesiąc bo on akurat prefereruje "wysychanie" po kąpieli bo zanim się ogoli, przytnie paznokcie itp,to już jest suchy :) W każdym razie u nas na białych ręcznikach po tych 2-3dniach nawet śladu po użytkowaniu nie ma. Ale piorę. Mamy po 1 ręczniku kąpielowym dla każdego, 1 wspólny do rąk koło umywalki i każdy ma swój do buzi. Firanki zmieniam co 3-4 tygodnie jak myję okna, pościel co tydzień, latem dwa razy w tygodniu.

w jedną ani w drugą stronę. Ja mam 1 ręcznik do całego ciała po kąpieli(każdy swój ma) do buzi,rąk inny. Firanek nie mam. Pościel zmieniam jak jest potrzeba, co 2-3 tygodnie przeważnie.

Faktycznie brudasy.

czyściochy a jak się jedzie komunikacją miejską to porzygać się można od smrodu :D jak się przyjdzie do kogoś bez zapowiedzi to też widać jakie czyściochy - smród w chałupie i brud.

że rzygać się od tych waszych zapachów :P