Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rowerower

tani rower z marketu - wstyd?

Polecane posty

Gość rowerower

czy uważacie, ze jeżdżenie na tanim rowerze z marketu to wstyd? ostatnio rozmawiałam z kilkoma znajomymi i każdy poleca kupić rower w sklepie rowerowym, wg. nich całkiem przyzwoity sprzęt idzie kupić już za 700zł, ale dla mnie to za drogo, a chce sobie jeździć tylko po parku, czy taka marketowa taniocha jakkolwiek różni się wyglądem od droższego sprzętu? :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herrr
Te z marketów za 200zł kiepskie są. Jeśli masz ograniczony budżet to może pojeździj po komisach z rowerami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerower
ok a co to oznacza, że są kiepskie, rozpadną się w trakcie jazdy? :D szczerze mówiąc całe dzieciństwo i lata młodości jeździłam na takich taniochach i nigdy nic się nie stało, nie zepsuły się, itd ;) postaram się rozejrzeć po jakichś komisach, dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie używany na Allegro
za 150-200 zł miejski, bo góral to się rozwali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgfh
mi rodzice kupili super wypasiony rower prawie 10 lat temu, mam go do dzisiaj i wymienione tylko dętki.. i od tamtej pory użytkowany rok w rok przez całe lato. na wszystkich wycieczkach rowerowych ja zakręciłam pedałami 3 razy i jadę, a dzieciaki z rowerami za 200 zł ledwo pedałowały i dojeżdżały. lepiej raz dołożyć, a potem mieć na wiele lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z krainy deszczowcow
a kto bedzie wiedzial czy to zmarketu czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielny
Tu nie chodzi o wygląd, ale o jakość części. Naiwni płacą zwykle podwójnie, bo ostatecznie i tak będziesz zmuszona wydać 1 tys. na firmowy rower, gdy ten marketowiec się rozpadnie po 2 tys. km. Pękające stalowe ramy, skrzywione widelce, rozcentrowane koła, zacierające się wkłady suportu, piasty, przerzutki i wolnobiegi pozostawiające wiele do życzenia, a wszystko razem działające przez pierwszych tysiąc kilometrów... później nadaje się tylko na złom. O bezpieczeństwie jazdy na tym gównie nawet nie wspomnę. Jak chcesz się zabić, to nie masz się co zastanawiać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfgfmn,,hjlih
a co z rowerem, który kosztował 700 zł, górski , bezawaryjny- tylko ze 13 lat temu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia von felcia
jak jeździ, to nie wazne gdzie kupiony, nie zawsze co drogie to dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szajsow chinizna
nie wiem czy to wstyd jeżdzić rowerem z marketu,ale na pewno ja bym się bał,one mają łożyska z plastiku,nigdy nie wiadomo kiedy to to się rozsypie,no i zębów szkoda:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielny
Za 700 zł to nawet teraz można kupić całkiem solidną używkę. Wszystko zależy, jaki ma osprzęt i co to za rama (marka). "nie zawsze co drogie to dobre" ---------- jeśli chodzi o rowery to zawsze więcej kasy = lepsza jakość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielny
Nie ma plastikowych łożysk. Chyba ci się rowery z zabawkami pomyliły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfgfmn,,hjlih
ludzie dorabiają ideologie do rowerów, czasami sie gapią i krzywią. a mój rower stary, góral, jeżdżę rzadko- sprawny i wydziwiają szmaciarze. a kupiony był w sklepie, faktycznie bez awaryjny. dzieki za opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielny
To nie jest ideologia, lecz wiedza. Jak masz pojęcie na dany temat i choć podstawowoą wiedzę, to momentalnie zmienia się punkt widzenia. Maluchem też dojedziesz z punktu A do B i tak samo jest z rowerami. Przejedź się full-em za 5 tys. to zrozumiesz o czym ja tu do ciebie piszę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja matka kupiła sobie rower w markecie za 200 zł , przejechała na nim może z 15km i już 2 razy był w serwisie. już jej się odechciało jeździć, teraz ten grat tylko stoi i zawadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marketowe rowery wystarczy popatrzeć rama stalowa czyli ciężka i rdza to lubi atakować. Teraz dominują rowery z ramą aluminiową. Przerzutki to najtańsze shimano i na dokładkę wolnobieg. To szybko się rozleci. Chociaż w tych najtańszych za 200zł to są podróbki przerzutek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfgfmn,,hjlih
ale to jest tylko rower. rower. ma być sprawny i mój jest- ale inni odbierają to jako szpan i się wykrzywiają czasami jak go wizą, bo to góral a nie miejska pedalska holenderka "w stylu retro" obowiązkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfgfmn,,hjlih
dodam, ze to nie było rower z marketu tylko ze sklepu, kupioiny dawno temu i za duże pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielny
W dobrych serwisach rowerowych nawet nie przyjmą marketowca za 200 zł, bo nie da się tego naprawić w taki sposób, by można było wystawić gwarancję naprawy, gdyż w krótkim czasie znowu się coś rozsypie. Byc może zimą, jak serwisy mają przestoje i brak klientów ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem w takim marketowym rowerze koła z obręczami jednokomorowymi szybko się rozcentrują. Bankowo support nietypowy i cyrk z wymianą. Widelec przedni w starym wykoaniu łapie luzy jak szalony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam moj marketowy gorski ma 11 lat i jest w swietnej formie, nigdy nie mialam z nim problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielny
Jak wytrzymał 13 lat i wciąż jeździ bez większych napraw, to solidny sprzęt. Zresztą, kiedyś stawiali na jakość, dziś żeby kupić jakość, to trzeba wydać kupę kasy. Ja mam w dupie co sobie inni myślą. Kompletnie mnie to nie interesuje. Jeżdżę na takim rowerze, jaki mi się podoba i niech się ludzie gapią i mówią, że to szpan. To ich problem, nie mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwerwerw
kazde profesjonalne porady rowerowe zalecaja, żeby kiedy sie nie ma kasy - kupowac rower uzywany, markowy, znanej marki i sprawdzonej, typu np. Giant, Trek, Merida, wHeeler, Scott, ludzie często je sprzedają bo np. kupują nowszy model, i za 400 zł mozna miec swietny rower. W mmarkecie nie nalezy kupowac, nie daltgo że to wstyd, tylko ze wględu na bezpieczenstwo, rower to pojazd. Rowery markatowe są rózne, niektóre nico lepsze, innym po 10 minutach jazdy odpadaja pedały- koledze ise tak zdarzyło- ale i tak nawet te "najlepsze" to szajs, bo sa potwornie ciężkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielny
Lady Love, ja bym powiedział, że to cud... a testament spisałaś? ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe nie spisywalam :D nie wiem, moze kiedys rowery byly lepsze, moj kosztowal ponad 300zl, ma kilka rys i nic pozatym, nawet pany nie zlapalam, a wyjezdzony jest ze hoho ;) za to moja mama kupila 2 zwykle, tez jezdza jakies 7 lat, ale te juz sa w duzo gorszym stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedynie co mam w nim wymienione to siodelko, bo moje bylo strasznie twarde i po 30km mialam tylek sparzony - doslownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczesniej mialam bmx i po kilku jazdach moj brat ( on na nim jezdzil ) zostal bez kola a w reku zostala mu kierownica :D poskladal sie :D nigdy nie zapomne tego widoku i zrozpaczonej miny mojego brata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupowałaś ten rower gdy markety dopiero wchodziły na rynek a dwa miałaś farta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielny
Jak jeździcie tylko po bułki do piekarni pod blokiem, to nie dziwne, że tak długo wam służy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerower
dzięki za wszystkie odpowiedzi! :) Lady Love właśnie też jeszcze mam taki marketowy górski rower od lat i wszystko z nim ok, nigdy nic się nie zepsuło, ale chciałabym nowy - przejrzę jakieś komisy, allegro i inne portale i może uda się zdobyć jakiś dobry używany sprzęt do 400-500zł, jeszcze raz dzięki i udanej rowerowej majówki wszystkim! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×