Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rowerower

tani rower z marketu - wstyd?

Polecane posty

Gość rowerzystaniedzielnyy
Za tysiaka z groszem można już zacząć przebierać. Te rowery z powyższych linków są nowe: allegro.pl/merida-crossway-10-v-lady-2012-velmar-piastow-w-wa-i3195836613.html allegro.pl/rower-gorski-merida-drakar-speed-5-v-lady-wroclaw-i3197835454.html allegro.pl/mocny-rower-gorski-wheeler-500-l-15-na-shimano-hit-i3215134466.html allegro.pl/author-unica-z-1069-zl-16-sklep-i3194459648.html allegro.pl/rower-merida-drakar-cross-5v-18-2013-gratisy-i3205347541.html To są tylko przykłady. Z zakupem się nie spiesz. Przejdź się do pobliskich sklepów, gdzie są markowe rowery i sobie poprzymierzaj. Może wpadnie ci jakiś w oko. Czasem warto dopłacić 50-100 zł i wziąć taki, który ma np. nowy rodzaj sterów, typu A-Head. Zapewniają łatwy montaż i demontaż mostka z kierownicą. A jak będziesz chciała w przyszłości wymienić amortyzator, to jest on właśnie uzależniony od sterów i tych nowych typów jest od wyboru do koloru. Tu masz rower ze starymi sterami: allegro.pl/mocny-rower-gorski-wheeler-500-l-15-na-shimano-hit-i3215134466.html a tu z noymi A-Head: allegro.pl/rower-gorski-merida-drakar-speed-5-v-lady-wroclaw-i3197835454.html allegro.pl/author-unica-z-1069-zl-16-sklep-i3194459648.html Niby detal, ale bardzo ważny! Po amortyzatorach nie spodziewaj się cudów, są to najtańsze "sprężynki", które niewiele mają wspólnego z amortyzacją... dlatego napisałem, że w przyszłości warto by go było wymienić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielnyy
Nie mogę wklejać pelnych linków, więc je skracam. Zakup na raty to dobry pomysł, bo tak jak piszesz można coś droższego kupić. Jeśli się decydować na zakup przez neta, to tylko z zamiarem odbioru osobistego. Inaczej nie ma sensu się w to pakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktos wazy 50 kg
to moze sobie kupic i zloma z marketu. Bo to rowery na malego chinczyka robione a nie dla osobnikow wazacych 100 kg :classic_cool: Bylenby to kosztowalo z 500 zł i nie mialo tych amortyzatorow. Bo to co pokazuja czasami na ulotkach za 300 zł z tymi smiesznymi pseudobajerami to porazka :D To jest dobre dla kogos kto jezdzi raz w miesiacu z 5 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielnyy
Tu też masz całkiem przyzwoite rowery za ok. 1 tys.: 1. www.cyklotur.com/rowery-i-ramy/rowery/gorskie-mtb/z-rama-sztywna-mtb-hardtail/p,rower-vectra-2010-author,44008.html 2. www.cyklotur.com/rowery-i-ramy/rowery/gorskie-mtb/z-rama-sztywna-mtb-hardtail/p,rower-unica-2012-grafitowo-zloto-bialy-author,48667.html 3. www.cyklotur.com/rowery-i-ramy/rowery/gorskie-mtb/z-rama-sztywna-mtb-hardtail/p,rower-quanta-2011-author,45365.html Wszystkie Authora - czeskiej renomowanej firmy. Nie to samo co Marin, ale też dobre :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwewqewq
"Każdy rower potrzebuje amortyzatora. Jak przejedziesz się na amortyzatorze za min. 1 tys. + dobrej, amortyzowanej ramie za powiedzmy 2-3 tys., to dopiero poczujesz wodę w uszach na rowerze." x x x kazdy, ale aluminiowy. stopy Cr-Mo maja częściową zdolnosc do amortyzowania, i wtedy mozna jezdzic bez, ja jezdziłam na identycznym zielonym Treku 820 bez amora i było ok. Amory tez potrafia sprawiac problemy i sporo ważą, no i kosztuja, więc to przedraza rower ale teraz chyba juz produkuja tylko na aluminoum, więc są w kazdym rowerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chleba i igrzysk :)
rowerower, z rozpadania w czasie jazdy bym się tak nie śmiała;/ Znajoma kupiła rower w markecie za 200zł z groszami i po tygodniu pękła jej rama... na środku drogi;/ Fart że jej się nic nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerower
ależ ja sie nie śmieje z rozpadania, jestem w szoku, że takie rzeczy się przydarzają, przecież taki szajs nie powinien być dopuszczony do sprzedaży. http://allegro.pl/author-unica-z-1069-zl-16-sklep-i3194459648.html fajnie, sklep z moich okolic :) a koła i rame (cale) dopasowuje się do swojego wzrostu, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerower
na początku chciałam rower z marketu, a teraz tak mnie zainteresował ten temat, że jeszcze zostanę pasjonatką rowerów i będę ładować pieniądze w swój i jeździć caaały rok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwewqewq
totez wam pisze, że marketach jest szajs, co w ogóle nie powinien byc dopuszczony do sprzedazy, to ludzie w teog robia teorie spiskowe... uwielbiam jak ktos sądzi wszyskto po sobi że pisze, a ja kupiłam rowerek i jakos sie nie rozpadł... :( jakbys kupowałam prez internet, to pamietaj tez o dobraniu ramy do wzrstu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielnyy
Mówisz o pochłanianiu delikatnych "drgań" w ramach stalowych, podobnie jest z carbonem, ale nie można tego porównać z amortyzatorami. To zupełnie inna bajka. Gdyby stal miała takie świetne właściwości amotyzujące, to do dziś jeździłoby się na stalowych ramach i widelcach. Nie bez powodu ceny dobrych przednich amortyzatorów przekraczają kilka tysi. Jak będziesz mieć kiedyś okazję, to zrób sobie rundkę na takim cacku do downhill-u: http://rowerowy.com/sklep/rowery/dh_fr/prod/mondraker_summum_pro_team_2013 Słowa nie opiszą wrażeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielnyy
"a koła i rame (cale) dopasowuje się do swojego wzrostu, tak?" Ramę tak, a koła sa standardowe 26 cali, jak to w góralach. Ta ramka to 16 cali, więc pewnie będzie na ciebie, jak ulał ;-) Jak będą mieć inne rozmiary (18 cali) to tez sobie przymierz. Nie łykaj tez wszystkiego, co ci w sklepie powiedzą. Często chcą po prostu opchnąć towar. Ogólnie przed zakupem wszystko oblookaj, obwąchaj i obmacaj :P żebys się później nie męczyła na ścieżce. Przemyśl, czy chcesz trekkingowy, czy górala, czy może jednak hulajnogę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwewqewq
o kurczę, nei wiem czy bedą mec okazję... :p myslałam, że robia teraz ramy z aluminium, bo jest lzesze jeszcze od CR-Mo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Holandii
i tu rowery sa bardzo drogie nawet po 2tys euro widzialam! mialam nawet okazje przejechac sie takim no marzenie ;) ja mam za 250 euro :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerower
z hulajnogi daaawno wyrosłam ;) a wzrostu mam 167cm, także obadomy jaka rama jest najlepsza! drobna dziołszka jestem, to też nie chcę żeby ten rower mnie tak przytłoczył swoją wielkością. Ogarnięty kumpel pomoże mi wybrać, bo właśnie wiem że sprzedawcy muszą zachwalać towar, który niekoniecznie będzie taki wspaniały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis czarny mam
ja mam authora,nie pamietam jaki model zelowe siodelko troche zaplacilam-2300 3 lata temu ale przejechalam nim tys km w okresie rowerowym po 30-40km codziennie praktycznie w ty, roku zmienilam opony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielnyy
Najważniejsze, by polubic jeździć, a w przypadku tanich "mekrokeszów" różnie bywa. Ja swój pierwszy rower też kupiłem na raty dość dawno temu. Była to Merida Kalahari za coś ok. 1 tys. Spodobała mi się jazda i zacząłem kupować części i sam składać... no i po roku złożyłem lepszy. Może tobie, autorko, też się spodoba i następny będzie z poduszkami powietrznymi, abs-em i centralnym zamkiem ;-) Na poczatek pamiętaj, nie zostawiaj go pod piekarnią :P A jak kupisz, to się pochwal i wrzuć fotę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerower
od lat nie jeździłam i tak od zeszłego roku mam ogromną ochotkę na to, pora zadbać o kondycję i sylwetkę ;) na spacery nie ma z kim chodzić, to chociaż rower mi będzie towarzyszyć ;) ale jeździć zawsze lubiłam. Zapewniam, że mój sprzęcior będę pilnować jak oczka w głowie :D no cóż, to baaardzo dziękuję za pomoc i tyle cennych rad i poświęcenie mi czasu, postawiłabym piwko, no ale... ;) pozdrawiam ciepło i miliona kilometrów na liczniku! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielnyy
Jazda na bike-u jest lepsza od spacerów, wiele można zwiedzić i przy okazji wyrobić kondycję. Dodaj do tego muzykę w słuchawkach i masz świetny sposób na samotne weekendy :-) Piwko wypijemy, jak się spotkamy gdzieś na ścieżce ;-) Poznam cię po rowerze ;-) Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miesiarka
Szczerze to troszkę tak. Może nie tyle co wstyd co po prostu nie opłaca się takich rowerów kupować. Jak cię nie stać na coś nowego i markowego, np. Krossa http://www.centrumrowerowe.pl/rowery/f/kross:397,e,7/ , to kup po prostu używany. Zapłacisz dużo mniej, ale będziesz miała aluminiowy osprzęt dobrych firm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy kupuje taki rower, na jaki go stać i jaki mu pasuje. Na domowy użytek mogą wystarczyć takie marketowe, bez przesady. Natomiast jeśli chodzi o takie rowery trochę bardziej profesjonalne, to fajne mają w http://www.czesci-rowerowe.com.pl/, ostatnio sobie sprawiłem miejski rower rometa i jestem bardzo zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
200 zł to mało za rower nawer z markeru nie wiem dlaczego podawana jest ta cena, dla dorosłej osoby za ta cene nie da się kupic roweru. Ja uwazam ze za 500 zl mozna kupić rower w markecie do sporadycznej jazdy najlepiej jak najprostrzy bez amortyzatorów. Tylko uwaga sprawdzcie wszystko bo raz kupiłem rower i niby wszysto ok ale pedały są niedostosowane do tego roweru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskra093
Rower z marketu to nie wstyd tylko raczej brak wiedzy. Trzeba być świadomym przy wyborze tego typu sprzętu i zdawać sobie sprawę z tego, że markety oferują chińszczyznę. Powiecie ekonomia... No dobra, ale co to za ekonomia kiedy trzeba co 2-3 lata wymieniać rower? A markowy dobry osprzęt też nie jest wybitnie drogi jeśli wie się gdzie szukać, przykładowo sezonowe wyprzedaże w http://www.cyklotur.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×