Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rowerower

tani rower z marketu - wstyd?

Polecane posty

ale spoko, nie namawiam nikogo na kupno roweru w markecie, bo rzeczywiscie rozne rzeczy moga sie w nim stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No no no słaby ktos ze sami bo
I co kazdy z was tutj wychwalajacych drogie rowery ma taki za 5 tysiecy złotych ? a co jesli ktos zarabia 1200 czy 1500 zł to co - ma odkładać 3 lata na rower albo nie ma prawa wogole jezdzic ? Ja mam rower za 500 zł kupiony z 6 lat temu i jezdzi sie normalnie, nic mi nie odpadło jezdze po asfalcie i zwirze, nie umarłam, zyję nikogo nie zabiłam i tez od tamtej pory tylko były wymienione dętki dwa razy i to tylko w tylnim kole oraz 1 raz wajcha od przerzutki. Pieprzycie takie głupoty az szkoda czytać. Bieda w kraju az piszczy a wyskakujecie z rowerami za 5 tysiecy .... Boze to co - ludzie którzy zarabiaja mniej powinni siedziec w domu, kłaść sie na plecach i pedałować sobie w powietrzu nogami, ponadto wszystkie samochody które maja wiecej niz 1 rok powinny od razu byc wywalane na szrot bo sa przeciez POJAZDAMI I SA ZUZYTE I NIEBEZPIECZNE ! SZATAN AAAAA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rower to powód do dumy :)
Używany z allegro/komisu będzie lepszej jakości, niż nowy hipermarketowy. Tu chodzi o wygodę, jakość wykonania itp. Ale oczywiście jazda na marketowym to żaden wstyd. Jak kogoś nie stać na droższy, to kupuje taki i śmiga - zero problemu. W ogóle nie należy się wstydzić braku pieniędzy, ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttytytyytuyuyuy
teraz jest straszna nagonka na tanie rowery z marketu, napiszę wam czemu. producenci drogich rowerów się boją, że im zyski spadają i ludzie zamiast kupic rower za tysiac-2tysiaki, idą do marketu i kupują za 200-300 zl, ktore wcale nie są takie złe jak oni usilnie nam wmawiają, przez co spadają im zyski i dlatego taka nagonka, ośmieszanie rowerow z marketu. ja tez planuje kupic TANI rower z marketu i wcale sie tego nie wstydzę, na taki rower mnie stac i wcale nie trzeba wydawac tysiaka, zeby sobie pojeździć. jak bylam dzieckiem to tez jeździlysmy z siostrą na starych tanich skladakach i jakos zyjemy, nic sie nam nie stalo. zawsze marzylam o goralu ale nie bylo mnie stac, teraz gdy są tanie kazdy może sobie kupic. co nie podoba sie producentom drogich rowerow i dlatego je tak osmieszają, ze to byle gowno. jak kogos stac niech sobie kupuje rower za 2 tysiaki. a potem jak mu ukradną niech jęczy i żali sie bo stracil 2 tysiaki. za rowerem za 200 zl nikt plakac nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie, znacie sie na
Mam rower. Dzis wymieniona została w nim detka w serwisie. Wracajac z serwisu właczyło się w tylnym kole dynamo i wiadomo, jak się jechało: trajkotało i było ciezko jechac. Rzecz w tym, ze rnie chce się ono wyłaczyć, jakies kabelki poodpadały z niego. Nie da się go odgiąc bo wraca do koła. Serwis już zamkniety. Co ztym zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerower
"W ogóle nie należy się wstydzić braku pieniędzy, ludzie!" wiesz ja tam sie tego nie wstydze, ze nie stać mnie na jakiś wypasiony sprzęt, tylko właśnie zauważyłam wśród moich znajomych że każdy po kolei kupuje sobie drogi rower i jeszcze wymienia w nim różne części na jeszcze lepsze, dlatego tak pomyślałam, że może warto troche zainwestować jeśli jest jakakolwiek różnica w jeździe ;) bo też nie chodzi mi o to że nie chce być gorsza od innych i pochwalić się marką, tylko faktycznie tak zaczęłam sie zastanawiać czy teraz w markecie nie sprzedają bublu który może sie rozlecieć, kilkanaście lat temu tylko na takich jeździłam i NIC się z nimi nie działo, a chociażby w tym wątku straszą jak rdzewieją/rozpadają się te marketowskie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielny
"I co kazdy z was tutj wychwalajacych drogie rowery ma taki za 5 tysiecy złotych ? a co jesli ktos zarabia 1200 czy 1500 zł to co - ma odkładać 3 lata na rower albo nie ma prawa wogole jezdzic ?" ------------ masz prawo nawet jeździć na jednym kole bez opony :P Nikt tu nikogo nie zmusza, by kupować rower za 5 tys. tylko doświadczenie podpowiada, że lepiej kupić jeden za tysiąc zł na wiele lat niż 4 za 250 zł. Zapewniam cię, że wskazałbym ci wiele wadliwych części w twoim rowerze, których ty nie dostrzegasz, a które nadają się już do wymiany. Mikropęknięć w ramie nie zobaczysz dopóki nie zaliczysz gleby na jakimś zakręcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielny
"idą do marketu i kupują za 200-300 zl, ktore wcale nie są takie złe jak oni usilnie nam wmawiają" ------------- a krzyż jest wliczony w cenę tych jednośladów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No no no słaby ktos ze sami bo
Rowerzysta niedzielny a w swoim samochodzie tez tak wymieniasz czesci co 2 tygodnie ? A jak na bucie masz RYSKĘ to tez wyrzucasz je i kupujesz nowe? Ciesze sie Twoim szczesciem ze masz tyle kasy ale dla mnie odłozenie 5 tysiecy na rower w mojej aktualnej sytuacji finansowej jest nierealne, poki nie wypierdole sie jak to mowisz na zakrecie to bede zyc z moim rowerem za 500 zl, w szpitalu w razie wypadku tez mnie przyjmą bo mam odprowadzane składki. Jestes jakims nawiedzonym fanatykiem drogich rowerów i wykręcania przykrecania odnawiania itd itp wspolczuje Twojej dziewczynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No no no słaby ktos ze sami bo
A tak poza tym - znam wielu ludzi i nigdy nie słyszałam zeby ktos zgina albo mial powazny wypadekl na rowerze - chyba ze jakis menelik pijaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No no no słaby ktos ze sami bo
Poza tym moje doswiadczenie czyli jezdzenie juz kilka lat na moim rowerze za 500 zł z MIKROPĘKNIECIAMI RAMY oraz wieloma czesciami do wymiany pozwala mi dojsc do wniosku ze poki mi ta rama nie pęknie pojedze moim chujowym rowerem niebywale tandetnym i mało burzujskim jeszcze z dobrych 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwerwerw
jedna taka tylko sprawa: jak kupujecie na allegro akurat rower, to koniecznie upewnijcie sie dla własnego dobra, czy nei jest kradziony, tzn zeby miał papiery, bo inaczej problemy z policja gwarantowane.. ja rower którym obecnie jezdze kupiłam za niecałe 200 zł- taki stary Trek, b mocny, tyle że to byla cena głównie ramy, mial cześci, ale musiałm isc do serwosi i torche naprawic, ale za 300 zł juz jezdziłam... Potem go jeszcze troche poprawiałam za jakis czas, tzn lepszy osprzet, jezdze nim obecnie koło 7 lat a poprzedni rower- tez Trek, kupiałm nowy ze sklepu, byl sliczny, kosztował ok. 1100 zł, ale 15 lat temu, fantastyczny, leciutki, niestety ledwo spłaciłam raty to mi go chooje ukradli pierdolone... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwerwerw
"teraz jest straszna nagonka na tanie rowery z marketu, napiszę wam czemu. producenci drogich rowerów się boją, że im zyski spadają i ludzie zamiast kupic rower za tysiac-2tysiaki, idą do marketu i kupują za 200-300 zl, ktore wcale nie są takie złe jak oni usilnie nam wmawiają, przez co spadają im zyski i dlatego taka nagonka, ośmieszanie rowerow z marketu." x x x sory, ale juz bredzisz... :p te rowery przeciez sa od dawna, to dlaczego niby nagle teraz miałaby sie zacząc na nei nagonka, przedtem sie nie bano że ktos kupi tańszy? Z tego co widze, masa Polaków kupuje szajs, bo się nei zna. Powiem ci, że np. w niemczech jest zakaz sprzedawania tanich rowerów w hipermarketach, w ogóle takiego szajsu, rower to pojazd i musi spełniac dosc wygórowane normy, bo jak ci nagle odpadnie widelec w czasie jazdy i uderzysz głową w asfalt to mozesz juz nie wstac.... 200 zl to kosztuja dobre przezytki, a nie rower... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielny
"Rowerzysta niedzielny a w swoim samochodzie tez tak wymieniasz czesci co 2 tygodnie ?" ------------ nie mam samochodu. Ja nigdzie nie pisałem, że w rowerze wymieniam części co 2 tygodnie. "Ciesze sie Twoim szczesciem ze masz tyle kasy..." ---------- nie mam kasy, baaa, obecnie nawet pracy szukam, a jak pracowałem, to za podobne pieniądze, jak ty. "odłozenie 5 tysiecy na rower w mojej aktualnej sytuacji finansowej jest nierealne" --------- dobrze cię rozumiem, ja odkładałem sporo czasu na rower. Nie każdy musi być nawiedzonym fanatykiem drogich rowerów, ja też nim nie jestem. Po prostu lubię dobrej jakości sprzęt, a że rowery to moja pasja, to pakuję w nią pieniądze. "wspolczuje Twojej dziewczynie" ----------- to była tolerancyjna dziewczyna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerower
rozumiem Cię doskonale, ja również wolę uzbierać pieniążki i dopiero wtedy kupić sobie sprzęt lepszej jakości, bo na pewno nie dla marki :) tylko tak cały czas myślę o tym rowerze - w zasadzie jeżdżę tylko wiosną/latem po parku, także mam nadzieję że zdobędę coś lepszego za niewielkie pieniądze (a to, że używane, to mi nie przeszkadza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielny
"znam wielu ludzi i nigdy nie słyszałam zeby ktos zgina albo mial powazny wypadekl na rowerze" -------- ilu znasz rowerzystów, którzy nie zatrzymują się przy piekarni, lecz jeżdżą jak M.Włoszczowska? :P Ilu z nich jeździ na marketowych rowerach, a ilu na droższych markowych? Ilu właścicieli tych tańszych rowerów, których znasz, odwiedziło już serwis i dlaczego tak często? No i jak często jeździsz na swoim rowerze? Tu kluczowe są kilometry, a nie data zakupu, bo przecież przez 5 lat mógł stać w komórce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwerwerw
tłumaczę wam bo nie wiem w czym macie problem: nie stac na nowy porządny, to kupuje sie uzywany porządny- za 400 zł do wyboru , do koloru. tylko ludzie głupi kupuja szajs z marketu, nawet jesli sie cudem nie popsuje, to jest potwornie ciężki a jazda na nim nieprzyjemna. Do tego, jak juz ktos tłumaczył, moze byc problem z naprawą, bo serwisy często tych rowerów nawet nie przyjmuja marketowych. Ja pamietam jak jezdziałm na składaku wigry w komunie, byl mocny, ale wrazenia z jazdy jak sie przesiadłam na lekkiego Treka- to jak miedzy jazda wozem drabiniastym a mercedesem. Ja nadal nie rozumiecie, to juz wam nic nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielny
"mam nadzieję że zdobędę coś lepszego za niewielkie pieniądze (a to, że używane, to mi nie przeszkadza)" ---------- lepiej kupić firmową używkę od marketowca, w którym właściwie wszystkie części są marnej jakości. Z taniej markowej używki zawsze można wykorzystać ramę, widelec, koła (obręcze), jak pozostałe części zaczną się sypać. Jednak oryginalne elementy za trochę większe pieniądze powinny dłużej posłużyć od tych najtańszych. Jakieś 5 lat temu jedna osoba w rodzinie kupiła tani rower za jakieś 600 zł. Po jednym sezonie widelec (amortyzator) tuż pod główką ramy był skrzywiony do przodu. Pomijam fakt, że to coś nie amortyzowało podczas jazdy, lecz działało, jak zwykły, sztywny widelec. Wkład suportu miał luzy, koła rozcentrowane, a ponowne ich centrowanie na niewiele się zdało. Oczywiście tandetna jakość pedałów, stalowych korb zalanych jakimś plastkiem, piast, przerzutek itd., których właściwie nie da się wiele razy regulować, bo po kilku takich operacjach rozpadają się w rękach. Jednym słowem sprzęt jednorazowy. Nie ma cudów, nie da się stworzyć tanio i zachować jakość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerower
no dobrze, dziękuję ;) na razie mam tak 500zł na rower, w przyszłym tyg. odłoże jeszcze 200zł i kolega ogarnięty w tym temacie pomoże mi coś wybrać, dzięki jeszcze raz za pomoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerower
a jeszcze doczytałam, że porządniejsze rowery są lżejsze wagowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerower
na wycieczki po parku, czy jakąś dalszą wycieczke rower trekkingowy powinien być ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podbijammm
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielnyy
Porządniejsze rowery są lżejsze, ponieważ obecnie już prawie wszystkie mają aluminiowe ramy i droższy osprzęt, a ten im droższy tym zwykle lżejszy. W tym cały szkopuł, aby elementy były wytrzymałe i lekkie... i tak jest w najwyższych grupach osprzętu. Jak zważysz rower za 1 tys. zł i za 1,5 tys., to niekoniecznie musisz odczuć różnicę w wadze. To wciąż rowery z najniższej póki i z podobnym osprzętem, jednak lepszym od tego, który montuje się w tanich marketowcach. Aluminiowa rama to naprawdę podstawa w tanich rowerach. Przecież ktoś twój rower będzie musiał zanieść na plecach do komórki, domu, przejść z nim przez rwący potok lub wdrapać się na Gubałówkę ;-) Jak nie zamierzasz jeździć po lesie pełnym korzeni, kamieni i uprawiać wszelaki freeride, to rower trekingowy powinien dać radę. Pamiętaj tylko, że typowy góral jest bardziej wszechstronny, ma koła 26 cali nie 28, więc jest bardziej zwrotny. Założysz w góralu opony 1,9 cala i możesz śmigać po asfalcie, chodniku, kamieniach, korzeniach, w mieście, po górach itd. Też zależy, jakie masz obręcze w jednym i drugim, ale ogólnie rowery trekkingowe to taka wersja miejskiego pseudo-górala ;-) Rzuciłem szybkim okiem na Allegro i za 700 zł ciężko coś "ładnego" wyrwać. Za to kilka groszy więcej i masz takie cukierki: Trekkingowe: a) allegro.pl/przesliczny-marin-kentfield-igla-stan-i3205000656.html (piękny Marin, made in USA. Klasyka wśród rowerów) b) allegro.pl/giant-x-roat-cross-alu-shimano-alivio-wroclaw-i3197909900.html c) tablica.pl/oferta/trek-x500-navigator-ID2EkBt.html d) allegro.pl/merida-crossway-10-v-lady-2012-velmar-piastow-w-wa-i3195836613.html Górskie: a) allegro.pl/rower-gorski-merida-drakar-speed-5-v-lady-wroclaw-i3197835454.html b) allegro.pl/mocny-rower-gorski-wheeler-500-l-15-na-shimano-hit-i3215134466.html c) allegro.pl/author-unica-z-1069-zl-16-sklep-i3194459648.html Crossowe: a) allegro.pl/rower-merida-drakar-cross-5v-18-2013-gratisy-i3205347541.html b) allegro.pl/rower-giant-alu-28-uzywany-nr-39-i3178444213.html Niektóre nowe, inne używki, zdaje się, że wszystkie na ramach aluminiowych. Wszystkie znanych i renomowanych firm. No i rower trzeba przymierzyć, więc nie kupuj nic w ciemno... chyba że masz dokładne wymiary ramy, to na upartego można to sobie "wyobrazić" na innym rowerze, ale zawsze lepiej obejrzeć, dotknąć, pomacać. Jak się zdecydujesz na używkę, to przy zakupie sprawdź, czy rama nie ma wgniotów, pęknięć szczególnie na spawach. Czy pod suportem widnieje numer ramy. Jak jest zeszlifowany, to prawdopodobnie rower krojony ;-) Obracając kierownicą na boki sprawdź stery, czy nie zgrzytają. Zaciśnij przedni hamulec na max i staraj się przesunąć rowerem w przód i tył, jak wyczujesz stukanie, to prawdopodobnie luz na sterach lub (jeśli jest z przodu amortyzator) luz w amorku. Złap jedną dłonią korbę i widełki ramy starając się palcami przesunąć ramię korby w poziomie, jak wyczujesz luz, to wkrótce licz się z wymianą suportu. Obracaj kołami i słuchaj, czy nic nie trzeszczy w piastach i czy się gładko kręcą koła, czy nie mają luzów i bicia. Złap za wózek (to długie coś, co ma w sobie dwa kółeczka) tylnej przerzutki i staraj się ruszać nim do siebie i w stronę koła, jak lata na boki niczym opętany, to zrób sobie rundkę na rowerze i sprawdź biegi przerzucając z najmniejszej na największą zębatkę. To tak w skrócie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielnyy
Niestety, linki musisz kopiować. Inaczej nie dało się wysłać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwewqewq
niemniej by fantastyczny... :( cholernie lekki, jechało sie że jakby płynał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystaniedzielnyy
Lekki, bo rama zmontowana z rurek o niewielkiej średnicy. Dobra stal może być lepsza od kiepskiego aluminium i owszem, jeśli mówimy o ramach, lecz tylko w drogich rowerach. Każdy rower potrzebuje amortyzatora. Jak przejedziesz się na amortyzatorze za min. 1 tys. + dobrej, amortyzowanej ramie za powiedzmy 2-3 tys., to dopiero poczujesz wodę w uszach na rowerze. Każda dziura w ulicy to błogi masaż dla twych pośladków :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerower
super, tyle rad, dzięki :) hmm to może lepiej zdecydowałabym się wziąć rower w sklepie na raty... w sumie wtedy mogłabym pozwolić sobie na coś droższego za troszkę ponad tysiąc złotych, o ile w sklepach są modele za taką cene ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerower
bo kupić coś na allegro z odległego miasta bez dotknięcia, zobaczenia... ładne te rowery z Twoich linków (jako że nie znam się na rowerach, to chociaż wygląd mogę ocenić :p) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×