Czy miec syna to ciężar na całe życie?

Czytajac niektóre wpisy dochodze do wniosku ze syn to kula u nogi, zero pozytku bo nie dosc ze jak mały to wiadomo gry,piłka itp itd że nie jest mamusiny ze nie pogada tylko całe zycie gonia go do sprzatania,czynnosci domowych. Ze nic sam z siebie tylko tyle co matka wbije to i podjedzie. Potem? Jako nastolatek to juz totalna olewka a jako dorosły to juz nic i do nikogo/ To praawda ze córki to takie och ach. Dom gdzie jest córka rozkwita jest taki damski jak to któras gdzies napisała?

jakiś głupot się naczytałaś,wszystko zależy od wychowania

jeszcze do tego jak zsyn założy rodzinę to bez względu na to, że możesz oddać wszystko synowej pieniądze i swoją codzienną pomoc to i tak będziesz wredną teściową,

ja mam syna i ciesze sie bardzo.gdyby to byla dziewczyna skasowalabym to cos zaraz po poczeciu. corki sa ochydne i bezuzyteczne zarowno jak sa male jak i stare

Piszą tak kobiety które nie maja synów tylko córki. Ja mam syna i marzy mi sie córka, ale jak bedzie drugi syn to tez wspaniale.

A i mam kolezanke która strasznie chciala mieć synka, mowila ze obojętne jej to. Nie znała płci a wyprawę pod chłopca kupiła. Rok pozniej znowu urodziła córkę, a teraz znowu sie stara o syna.

a jak jedna jest w domu i tłucze sie z chłopakiem to te dwie jada tłuc sie do chłopaków, bo w domu brakuje miejsca

Jeśli ktoś taktuje dziecko jak popychadło tylko dlatego że jest płeć nie taka jak by chcieli to jest po prostu zdrowo poyebany i takim z miejsca powinni odbierać dzieci! Ja mam syna kocham jego nad życie ,jak będę mieć córę to też będzie całym moim światem jak jak synek :)

brak jednego postu, napisałam, że sąsiadka ma 3 córki, dziewczyny ponad 20 lat nie odkurzają, myją, sprzątają, wszystko robi matka, mają jeden pokój i jak jedna tłucze się z chłopakiem w pokoju to następne obydwie wypad tłuc sie do chłopaków

mam 3 synów i córkę Chłopaki już się nauczyli,że ze mną nie ma dyskusji, jak oni ze mną tak ja z nimi. Nie muszę 2 razy powtarzać,że mają posprzątać, wynieść śmieci, poskładać pranie, czy iść do sklepu. Mam też 10 letnią córkę. Od zawsze moja księżniczka I zawsze będę żałowała tego,że tak ją rozpuściłam Teraz próbuję ją wychować ;P ale jest ciężko. Rozpuszczona jak prawdziwa królowa ;) Dwie lewe ręce do roboty. Chyba,że jej się chce bo ma kaprys to jedzie ze wszystkim, łącznie z ogródkiem. Ale musi JEJ się chcieć ;)

a no własnie,,, ja mam synków dwóch rok po roku i.... jak mialam jednego to marzyłam o rodzeństwie kazdy pytał przy 2 ciazy i co i co? córka?ja ze nie -syn i zaczynały sie te wylewne rady i porady. Jak mialam jednego to była ta nadzieja ze druga bedzie córka i ze to i sio la la la :) a tu zonk. I polały sie rady koleżeńskie. I jestem załamana bo jakis obłęd sie robi/ Zaczynam wierzyc w to wszystko chce cofnac czas ze niema dzieci wogle ...Normalnie zycie mi wyblakło.

tylko jak sie do tej sytuacji maja te dziewczyny?:O przecież to wina matki, która nie potrafiła ich wychować, a nie ich samych:O

To powiedz ze zawsze marzylas o chlopakach.

domniemam że jesteś jedną i tą samą osobą która tworzy tematy o płci (dzisiejsze) bo dziwne że nagle takie zainteresowanie a tylko jedna tak naprawdę zdesperowana i niepewna osoba jaką jesteś ty ;). Skończy już to dziadostwo bo nie wiadomo o co ci chodzi?!!! Chcesz usłyszeć że córki są be? Poprawiłoby ci to humor i dowartościowało cię bo masz syna? No więc mówię , córki są be a synowie cacy, już lepiej się czujesz? Teraz powinnaś już spokojnie zacząć się cieszyć z syna i dorosnąć kobieto.

No tak, córka nie odkurza, nie sprząta, ma swoje zdanie więc już lepiej chłopaka? :D Chłopak nie pierze skarpet , nie zmienia gaci i ciągle gra na komputerze więc lepiej córkę ? Chłopak łagodny jak baranek a córka ma swoje zdanie a do tego no cholera jasna , księżniczka z niej wyobraźcie sobie . Nic tylko się powiesić . Te dzieci wam nigdy nie dogodzą głupie krowy. Oceniacie walory płci pod kątem waszej wygody, waszego kaprysu pierdolnięte księżniczki ;)

nienawidze dziewuch.wredne puszczalskie.a ile agresji w nich.na sczęście mam dwóch cudownych chłopaków.nigdy nie chciałam miec głupiej dziewuchy.

takasobiebaba - coś ci się pomieszało. Ja bym swojego syna (15 lat) oddała za trzy dziewczyny w jego wieku. Syn jest śmierdzącym leniem a dodatkowo zaczynają się u niego paskudne odzywki wobec mnie i jego ojca. Wychowywaliśmy syna na dobrego , mądrego człowieka i takim był do momentu kiedy nie skończył 14 lat i nie zaczęło mu się podobać pewne towarzystwo. Moja koleżanka ma dwie córki w wieku 13 i 16 lat i są to wspaniałe, spokojne dobrze uczące się dziewczyny. Znajoma ma w córkach pomoc ale i fajne kompanki. Znam wiele młodych dziewcząt i żadna nie jest puszczalską agreswyną osobą. Nie wiem skąd wogóle takie obserwacje, czyżby a jakiegoś zakątka patologicznego? A nawet jeżeli ktoś takie zjawisko zaobserwował to chyba z czyimś cudownym i zadbanym , niepuszczalskim synkiem ta dziewczyna to robi , prawda? :D

:D kurcze ile w tobie agresji kiedy wylewasz swoje mądrości :D, chyba faktycznie żeńska płeć jest agresyna ;). Co jak co ja nie chciałabym mieć za matkę takiej głupiej baby jak ty , tak, ja głupia dziewucha wolałabym się nie urodzić gdyby miała mieć taką matkę ;). Że to to nie zepsuło jeszcze tych synów, z zresztą cholera wie jakimi będą mężami skoro wyszli z chowu takiej matki.

chyba na az tak madrego i dobrego nie wychowywaliscie syna:D juz sobie nie dopowiadaj,skoro wam takie numery robi i jeszcze sie do was tak odzywa. Chyba wydawalo wam sie,ze go dobrze wychowujecie

Wcale nie ciężar a największe szczęście dla matki to właśnie syn na którego zawsze liczyć!

pracuję z trudna młodzieżą i uwierzcie mi że to co robią młodzi chłopcy to pikus przytym jak naparzaja i co są w stanie wymysleć dziewuchy.

ciągle sie leją,pod prysznicem wkladaja sobie butelki i inne dziwadła.a gdzie?to prosze sobie dopowiedziec.zgroza i masakra.