Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MissDee

Single no more..(!) Gdzie/Jak poznać drugą połowę?

Polecane posty

Gość tez jestem w takiej syt
ja studiuje, pracuje i to dosc czesto zmienialam, bo to dorywcze prace, chodze na kurs jezykowy, na silownie i nikogo nie poznalam na stale. ktos mnie zaczepial, ale to sorry, takie buractwo, od razu o seksie ze mna rozmawiali:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem w takiej syt
nie mowie, ze jestem nietykalna i mnie seks nie interesuje, ale no kurde, troche oglady, na wszystko przyjdzie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fotka to niezłe buractwo, byłem tam chyba przez dzień. :D Wszystkie zdjęcia, faceci bez koszulek przed lustrem i panienki Barbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już szybciej na jakimś forum tematycznym poznasz kogoś sensownego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjakjkajdkjk
tez jestem w takiej syt a ty w tych wsztystiich pracach nikogo nie wypatrzyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem w takiej syt
hm, w jednej poznalam chlopaka, w ktorym sie zadurzylam, nawet spotykalismy sie na grilla itp, ale w koncu nie udalo sie, on nie byl chetny. pozniej w zadnej z zadnym nic nie bylo. w obecnej czasami spotykam pewnego faceta, ale z tego co sie zorientowalam, to ma dziewczyne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjakjkajdkjk
no i co z tego ,że ma ? a może spotykają się tylko z przyzwwyczjaenia ? a dziewczyna dawno już go nie znosi? i zrobisz im przysługę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
ja spróbuję być bardziej otwarta, może to coś zmieni :) a z internetu zrezygnuję, próbowałam i nic z tego nie wyszło. Poza tym chciałabym poznać kogoś tradycyjną drogą, a nie desperacko szukać w sieci... a fotka to myślałam, że już nie istnieje... :P a tu niespodzianka co do tez jestem w takiej syt - jak koleś ma dziewczynę to nie wyobrażam sobie się w to mieszkać i jeszcze może czyjeś związki rozbijać. Jeśli mają się rozejść to się rozejdą i bez pomocy osób trzecich. A tak to czułabym się np winna na maksa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjakjkajdkjk
a tak wogóle to prawdziwym problemem jest chyba coś innego to się nazywa inteligencja emocjonalna , umiejetno9śc wczuwania się w emocje innej osoby, nadawanie na podobnych falach, zestrojenie się z drugim człowiekiem, to dotyczy wszystkick kontaktów z ludzmi dobra wiadomość jest taka , że można się tego nauczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem w takiej syt
no slowo "ale" oznacza, ze jest to dla mnie probelm i nie zamierzam go podrywac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
inteligencja emocjonalna.. ? poczytam, poczytam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjakjkajdkjk
miss dee nie rozpędzaj się tak :) inteligencja emocjonalna to potężne tomisko , wielu na jego widok wymiękło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
dzięki za info ! nie mam co prawda możliwości za bardzo jej teraz ściągnąć, ale zaopatrzę się w najbliższym czasie... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja potwierdze, ze w komunikacji miejskiej widuje wielu przystojnych, zadbanych Polakow :) gdybysmy jako narod mieli w sobie chociaz z 1/3 takiej otwartosci (albo polotu) jak Włosi, to by kobiety na kafeterii nie plakaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjakjkajdkjk
dołek to jest mniej więcej to samo niestresowe podchodzenie do nowych znajomosći, jakichkolwiek, poznawanie osób płci przeciwnej bez myślenia o nich jako potencjalnych partnerach czyli generalnie więcej luzu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
dołek zgadzam się, powiem Ci, że niemcy mają jeszcze większy problem z otwartością, już nawet nie damsko-męską tylko jakąkolwiek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba z wiekiem sie ludzie w Polsce ucza czegos takiego, bo 60letni pan czy pani potrafi sie przysiasc w autobusie i zaczac rozmowe i nie boi sie, ze to wiocha czy ze ktos ich przegoni, pobije itd. ;p Ale nic to, ja juz sie zarzeklam na moim temacie, ze nie szukam wiecej i kropka. Ale jak ktos mnie zagada na miescie, to prosze bardzo, porozmawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny25...
Moze jakas samotna dziewczyna chce pogadac :) jestem z Radomia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EverybodyNeedsSomebody
wiecie co, ja ogólnie uważam, że nie należy na siłe szukac milosci bo ona naprawde sama przyjdzie predzej czy pozniej. oczywiscie podstawa jest wychodzenie z domu, bo jesli ktos siedzi tylko przed komputerem to niestety ale bedzie sam...takze jesli nie chowacie sie przed swiatem, jestescie otwarte, i macie luzne podejscie do tego tematu to uwierzcie mi, ze trafi wam sie w koncu facet:) grunt to otwierac sie na innych, na nowe znajomosci i wszystko samo sie potoczy. czasem lepiej pozwolic, by zycie samo nam sie ksztaltowalo niz nadmiernie w nie ingerowac...ja sama juz stracilam nadzieje, ze znajde milosc, tak samo przestalam wyznawac zasade, ze "milosc sama mnie znajdzie", i co? znalazla mnie sama! takze dziewczyny glowa do gory! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem w takiej syt
ja od jakiegos czasu nosze sie z zamirem usmiecham sie do obcych ludzi(facetow), jesli ktorys mi bardzo wpdnie w oko, generalniewyluzowac sie troche. moze w koncu wprowadzilabym to w zyciue? udaje niezainteresowana, nawet jelsi ktos zwraca na mnie uwage:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EverybodyNeedsSomebody
po prostu duzo wychodzic na miasto, usmiechac sie, bo smutnych ludzi nikt nie lubi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EverybodyNeedsSomebody
tez jestem w takiej syt -> ja tez tak zazwyczaj mam, nawet jesli widze, ze jakis facet jest mna zaintersowany to ja tego samego mu nie okazuje. niestety tym sposbem stracilam kiedys pewna szanse, czego do dzis zaluje i zalowac bede do konca zycia ale coz, life is brutal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EverybodyNeedsSomebody
Myślę, że to wynika z obawy przed odrzuceniem, albo ze za duzo sobie wyobrazam i wcale nie jest mna az tak zaintersowany a po prostu mnie lubi...tak jest u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjakjkajdkjk
dokładnie, z wiekiem to przychodzi, a to znaczy ,że można się tego nauczyć pamiętam kiedyśw autobusie weszła jakaśwycieczka i i jakiś starszy facet , koło pięćdziesiatki , zaczął zagadywać jedną laske ale nie tak nachalnie tylko beztstresowo , żę pogoda idelana na wycieczkę i takie tam , a jak ta dziewczyna poprosiła jakiegoś chłopaka w jej wieku, żeby zamnknął okno , to zrobił się cały czerwony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak naprawde wszedzie mozna kogos poznac ;) jestem singielka i nie mialam co wczoraj wieczorem zrobic wiec poszlam do kina i czekajac na film dosiadl sie do mnie jakis italianiec gadka szmatka, wymiana numerow i jakis nowy kontakt jest ;) ja i tak uwazam ze najczesciej to albo wlasnie na imprezie albo przez znajomych ja sama ze swoim bylym mam wspolnych znajomych, bo tak sie zlozylo ze w jednym towarzystwie ciagle przebywalismy oboje ale jakos normalnie sie zachowujemy, nikt nikogo nie obgaduje, nie robi po zlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jdjakjkajdkjk, jak ja kiedys poprosilam mlodego faceta, zeby mi podal w markecie cos z najwyzszej polki, to tez szybko mi podal i zwial ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EverybodyNeedsSomebody
no ja juz wczensiej pisalam, ze kluby jak dla mnie sa dobrą opcja zeby kogos poznac, choc faktycznie moze troche niebezpieczna ze wzgledu na intencje facetow :D a jesli nie kluby to tak wszyscy tu pisza - wszedzie praktycznie mozna kogos poznac, czy to kino, czy praca, szkola, uczelnia, kurs, srodki komunikacji miejskiej. Opcji jest wiele, kazdy ma swoj los tak naprawde zapisany. Ja bym tak drastycznie nie odrzucala klubow, bo tam jednak panuje luzna atmosfera idealna wlasnie na zapoznawanie sie. Zawsze lepsza opcja niz internet, z ktorego raczej odradzalabym korzystac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
internet tez jest dobra sprawa :) od wakacji spotykalam sie ponad pol roku z facetem ktorego wlasnie poznalam przez internet kurde tam tez sa normalni ludzie, troche zapracowani, troche niesmiali troche bez inicjatywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×