Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

natalia-maryna

2 poronienia - kiedy i jakie badania pomozcie !!!

Polecane posty

Gość ona_kaja_0o
hey autorko jesteś ? zazwyczaj tak jest, że jak się odpuści to się zachodzi w ciążę. U mnie było tak. Staraliśmy się ok 8 mc. Bez skutku. Poszliśmy na podstawowe badania, i wtedy okazało się że mam poważne problemy z krwią. Dostaliśmy zakaz starania się o dziecko od hematologa, antykoncepcji nie mogłam przyjmować. I okazało się że zaliczyliśmy wpadkę. Szok był straszny. Niestety ciąża poroniona. Teraz mniej więcej staraliśmy się ok 6mc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_kaja_0o
Ala to i tak dobrze że te leki działają na Ciebie :) i że tak szybko zachodzisz w ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona_kaja_0o, a powiedz, jak sie objawiają te twoje problemy z krwią? tak na codzień? a jak ta pierwsza ciąża wyglądala? Mialas jakies krwawienia, plamienia, inne objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czytam to i czytam i chciala bym miec juz to za soba nie wiem czy mam tyle sily psychicznej aby przechodzic to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalia-maryna, maz siłę, tylko musisz ją z siebie wykrzesać!!:-) ja tez mam takie momenty, ze mnie ogarnia przerązenie, wrecz panika, jak sobie pomysle, ile problemow, badan, wizyt, i wszystkiego mnie czeka.. ale na razie zbieram kase i sily na te walke. Jesli bedzie wszystko ok, to pod koniec roku mysle znowu sprobowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej autorko jestes?
teraz narazie nie wiem bo jestem w trakcie robienia badań, i żeby się coś wyjaśniło to wszystko muszę mieć porobione, ale mogę jedynie powiedzieć że tsh, ft3 i ft4 mam ok tsh poniżej 1 czyli super do zajścia w ciąże prolaktyna ok i po obciążeniu też prawidłowa testosteron w normie (norma do 1,0 ja mam 0,8) progesteron i estradiol muszę powtórzyć jeszcze 2 razy w cyklu. stosunek LH do FSH też ok, ale jeszcze muszę zrobić też 2 razy by zobaczyć jak się mają wartości na przestrzeni cyklu, a reszta jeszcze do zrobienia a z poprzednich badań toxoplazmoza - przebyta już, przeciwciała ok nie zagraża potencjalnej ciązy cytomegalia - nie przechodziłam hsg - jajowody drożne nasienie - bardzo dobre, pod kątem bakteriologicznym tez ok monitoring owulacja jest pecherzyki ok same pekają ( przez 3 miesiące miałam robioną) cytologia ok, wymaz z pochwy tez dobry ogólne badania krwi i moczu dobre hormony wcześniej w porządku były

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czas niestety nie dziala na moje korzysc, bo mam juz 30 lat, poza tym ten miesniak.. nie wiadomo, czy to dziadostwo nie bedzie roslo i zagrazalo ewentualnej ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_kaja_0o
Ala opiszę Ci tylko te problemy które wpływają na ciążę. A więc mam zakrzepicę. W czasie ciąży tworzą się zakrzepy, często w pępowinach albo np. w łożysku co doprowadza do obumarcia płodu. Powinnam brać heparynę w zastrzykach. Lecz niestety mam też małopłytkowość i nie mogę tych wszystkich leków na rozrzedzanie krwi brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem tylko tu jest maly problem ja nie mam pracy tylko moj maz pracuje i tak nie bardzo lubi na lekarzy wydawac kasy jak to on powiedzial czuje strate dziecka ale nic na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej autorko jestes?
jeszcze badanie na wrogi śluz, to go nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona_kaja_0o, ale jak ogolnie sie czujesz? Czy ta choroba jakos wplywa na ciebie? Zakrzepica to mniej wiecej wiem o co w tym chodzi, ale mialas juz jakies incydenty zakrzepowe? Robil ci sie jakis zakrzep? I jak sie czulas w ciąży? Pytam, w sumie tak troche pod kątem siebie Bo u mnie badania ok, ale mam takie dziwne przeczu7cie... otóż, w zarowno pierwszej jak i drugiej ciąży - mialam nos stop takie dziwne skrzepy w nosie - tzn skrzepy krwiste takie. Dodatkowo w nogach, a konkretniej w lydkach czulam takie jakies napięcie miesni, no nie wiem jak to nazwać.. po prostu musialam non stop miec nogi wyprostowana, wstawac itd.. Czy to moze miec cos wspolnego z krzepnieciem krwi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalia-maryna, no to bierz sie za siebie i ten czas wykorzystaj jak najlepiej. Znajdz prace (doskonale wiem, ze to nie takie proste), ale zaczep sie gdzies, zawsze to wiecj pieniedzy w budzecie domowym, i zbieraj na badania, chocby do skarbonki (działa). Tylko to musi byc taka skarbonka z ktorej sie nie wyjmuje pieniedzy, a trzeba ja rozbuić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my oboje pracujemy, ale tez nie jestesmy majętni, mamy dwa kredyty do spłacenia, ale wiem, ze badania to podstawa, bez tego nic sie nie ruszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_kaja_0o
Nigdy nie miałam żadnych incydentów zakrzepowych. Żadnych żylaków nic. Jeżeli chodzi o tą zakrzepicę to nie odczuwam tego w ogóle. Natomiast jeżeli chodzi i małopłytkowość to czasem krew mi z nosa leci. Moja hematolog była na początku ździwiona bo jedna choroba tak na prawdę wyklucza drugą. Jeżeli chodzi o ciąże to gin był w szoku, bo ciąża rozwija się prawidłowo, dzidzia zdrowa. Wszystko ok. Jest zdania że jak mam tak mało płytek tym mniejsza szansa na zakrzep. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej autorko jestes?
Stosunek LH do FSH w przypadku prawidłowego cyklu jest bliski 1, w niewydolności przysadki ulega zmniejszeniu poniżej 0,6, a w zespole policystycznych jajników wzrasta powyżej 1,5. Bada się go w 3dc (ewentualnie może być 2 lub 4 dc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_kaja_0o
w pierwszej ciąży było tak, że @ spóźniał mi się o jeden dzień. Rano zrobiłam aż 3 testy i wszystkie pozytywne. w tym samym dniu, pod wieczór ból brzucha i plamienia. Byłałm u gin, dostałam duphaston i miałam leżeć przez 2 tyg. Po tygodniu brania leków dalej plamiłam, pojechałam do szpitala i tam na usg wyszło że poronienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej autorko jestes?
My np nie jedziemy w tym roku na urlop bo robimy badania. Np w tym cyklu badania wyniosą nas gdzieś z 500 zł. Też jakoś nie mamy dużo kasy bo stałą pracę ma tylko mąż a ja tak dorywczo coś złapię zawsze, ale oszczędzamy np zamiast wydać na wyjazd na urlop robimy badania, no i mniej pierdółek kupujemy bo jak mam wydać np 20 zł na słodycze które mi się odłożą potem na boczkach to wolę już odłożyć i mieć na jeden hormon. Bo niestety ciężko dostać skierowanie na nfz, u nas jest tak że nawet na zwykłą morfologię dać nie chcą bo po co a tyle się mówi o profilaktyce eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej autorko jestes?, fajne macie podejscie, i na pewno sie to "oplaca" :-) a z tymi slodyczami tez prawda, duzo sie wydaje kasy na takie niepotrzebne pierdoly, najlepiej przejsc na diete i mniej jesc - taniej wyjdzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chcialabym jeszcze w maju zrobic kilka podstawowych badan immunologicznych , ale na te kilka badan to mi 1.000zł wyjdzie . wiec zobaczymy jak to bedzie, duzo wydatkow mielismy (m.in.dwie komunie - jestesmy chrzestnymi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_kaja_0o
Ala a moze sprobuj przez hematologa jakos ? Ja wszystkie badania miałam robione na NFZ i skoerowania właśnie od hematologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej autorko jestes?
tak ma się do płodności, a nie do poronień, wiesz ja muszę robić bo mam jednak też problem z zajściem w ciążę. No mnie przeraziło to ile my wydajemy na takie duperelki jak batoniki, chrupki, ciasteczka itp, teraz wolę kupić np jakieś owoce wyjdzie zdrowiej i taniej niż torbę słodyczy. U nas jak dokończę badania to tedy okaże się co robimy dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_kaja_0o
Mówiłaś że masz jakieś tam swoje podejrzenia co do tej zakrzepicy. Tyle kasy za badania to bardzo dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak jak mowisz - duperelki najdrozej wychodza, a to jakas kawka mcdonalda, a to jakies ciasteczka, a to piwko i pizza ze znajomymi.. i miesiecznie wyjdzie spora sumka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona_kaja_0o, no tak, ale nie bardzo wiem, jak mialabym to zadzialac, isc normalnie do zwyklego lekarza po skierowanie do hematologa na jakiej podstawie? poza tym mi zostaja w sumie badania immunologiczne , ale one na nfz raczej nie przejda... a jesli chodzi o zakrzepice to mialam robione dwa badania w poradni genetycznej na trombofilie i wyszlo ok... wiec tak błądze po omacku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej autorko jestes?
ja nastawiam się że ciążę też prywatnie będę prowadzić, bo po przykrych doświadczeniach z lekarzami na nfz nie mam ochoty ich ogladac, ani być traktowana jak bydło. Wolę zapłacić i mieć poczucie że wrazie co zawsze się mną zajmie lekarza jak będzie trzeba i mnie nie oleje jak o cos pytam, i od razu powie jakie badanie zrobić niż każe czekać bo szkoda mu dać skierowanie. Fakt to duży wydatek ale uważam że to akurat będą najlepiej wydane pieniądze i nie ma co na tym oszczędzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_kaja_0o
Ja trafiłam do babki , ktora byla zastepca ordynatora hematologi. Dobrze miec lekarza ktory pracuje w szpitalu. Mi zlecila cala genetyke, inmunologie, krzepniecie i wiele innych. Tyle badan co ona mi porobila to szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×