2 poronienia - kiedy i jakie badania pomozcie !!!

Ja wszystkie badania inmunologiczne mialam na nfz. Nie zaplaciłam ani złotowki. Genetyczne tak samo

wow, to rzeczywiscie super trafilas... a jak do niej trafilas? Prywatnie poszlas najpierw? czy jak ?

pierwszy raz spotyksam sie z czyms takiem, ze immunologiczne badania za darmo mozna.. kurcze, naprawde jestem w szoku;-)

z całego serca życzę wam wytrwałości ja jej coś czuje nie będę miała

natalia-maryna , ale czemu tak szybko chcesz sie poddac? Bez walki zupelnie ? W czym problem?

Ala za 1 razem poszłam prywatnie. Potem kazala przyjsc do szpitala jak miała dyżur, wciągneła mnie na nfz, niemalnie karte miałam założoną. I wszystkie badania na nfz. Babka sie zaangazowala, nie moge powiedziec ze nie :) moze dlatego tez ze wzgledu na moj wiek. Nie wiem. Ale babka super

ona_kaja_0o, ale co cie sklonilo, aby pojsc do niej prywatnie ?

Bo na nfz terminy byly chyba 2 mc a prywatnie poszlam 4 dni pozniej. Ale bylam tylko raz

bo nie mam na to siły wiecznie walczę z życiem pech mnie nie opuszcza

natalia-maryna, każdy walczy z zyciem.. dzień w dzień.. nie tylko ty.. takie uroki człowiecszeństwa.. ona_kaja_0o, bardziej mi chodzilo o to, jakie objawy cie sklonily do pojcia do hematologa

Aha :) sorki, zakrecona jestem:) mialam bardzo zla morfologie.

ja odpadam IDE sobie gdzieś popłakać bo od tego myślenia siły mi opadły

Natalia jeżeli Ci to pomoże to zrób tak. Życze Ci dużo zdrówka

jh

Jh ??? Czy masz na mysli to co mysle ?

co to Jh?

skrót stosowany często na forach - jak h*j ... no chyba że mam inne znaczenie, ale ja spotkałam się tylko z takim

:-) no to nieźle :-) a ja wlasnie wrocilam z bieganka wieczornego i zaraz ide lulu mam nadzieje, ze natalia juz ma lepszy humor... pozdrowionka dziewczyny

ja się skusiłam na powtórkę z wczoraj czyli grilla. teraz już też w domciu, objadam się czym popadnie. :)

no grill mniam mniam, ja bylam kilka dni w domku letniskowym (mamy swoj), ale strasznie zimno bylo.. zmarzlam .. i lało.. brr. ale grill musial byc codziennie !!:-) polecam ziemniaczki z grilla z maselkiem albo sosem czosnkowym mniem mniam albo pieczarki lub cukinia.. :-)

ja dziś skromnie - tyko kiełbaski ;) pogoda się wieczorem zrobiła, to trzeba było skorzystać. zresztą takie wyjścia dobrze mi robią :)

hej kobitki już mi trochę lepiej z tego wszystkiego i ze zmęczenia płakania zasnęłam dużo nie wypoczęłam bo cały czas mi się śniły dzieci i szpitale czuje ze przechodzę załamanie nerwowe wszystko mnie boli nie mam nawet z czego się cieszyć czym? ze jutro znowu cały dzień sama w domu ? Alicja dzięki za troskę możne jutro wpadnę na forum dzięki wielkie dziewczyny :*

nie wiecie gdzie można popisać na forach albo jakieś internetowe grupy wsparcia? ja tak na żywo nie lubię gadać jakoś pisanie mi łatwiej przychodzi

Natalia tu na forum widziałam sa chyba 2 takie aktywne tematy dla dzieczyn co poroniły bądź sa w trakcie. Ale polecam Ci strone www.poronienie.pl/forum Forum o poronieniu, w ogole cała strona o poronieniach

http://www.poronienie.pl/forum/forum.php?id=1

natalia moze dla ciebie bedzie dobrym pomyslem wejsc na takie forum, ale ja na chwie tam zajrzalam tylko i przerazilo mnie to - za duzo bolu i rozpamietywania...:-( wiadomo, ze kazda z nas jest inna, i potrzebuje czego innego, by sobie poradzic, no ale nie wiem.. mnie sie wydaje ze takie pogrążanie sie w zalu nie ma sensu... przynajmniej dla mnie..

co innego zaczerpnąć jakichś konkretnych informacji, dowiedzieć się jak najwięcej o możliwych przyczynach itd ale porównywanie straty 10 tygodniowej ciąży do straty 2-letniego dziecka? hmm... lekkie przegięcie..

być może właśnie tego chce!!!! niektóre chcą żeby się nad nimi użalać!!!! wy ja widziałam wspieracie, dodajecie otuchy a ta ??? dla mnie szopkę odstawia i robi z siebie ofiarę!!!!! sorrrrry, wiem że straciła dziecko ale to nie powód do takiej rozpaczy. straciła dziecko w tak wczesnej ciąży, nawet ruchów dziecka nie czuła a zachowuje się jak gdyby straciła co najmniej żywe dziecko. OGARNIJ SIĘ DZIEWUCHO

hej dziewczyny możne macie wszystkie racje dzisiaj jak spojrzałam na życie z innej strony chciałam przeprosić za wczoraj nie wiem co się stało ze mną miałam małe załamanie nerwowe ale dzisiaj już trochę lepiej jest dzięki wielkie za słowa otuchy i za rady dzięki wielkie :)

natalia-maryna, nie przepraszaj, nie masz za co, masz prawo do bólu, bo to jeszcze bardzo świeża sprawa. Ale musisz wierzyć, że i na ciebie czeka rola mamy:-) Bo jak przestaniesz w to wierzyć, to tylko to "użalanie" ci zostaje, a to trzeba do przodu, dążyć do celu.. Na początek ja ci radzę, zrób sobie na kartce listę badań, które musisz zrobić w pierwszej kolejności. Po pierwszej @ idź do rodzinnego lekarza co będzie mógł to ci wypisze skierowanie, i zawsze sobie już coś odhaczysz. Ja jak zaczynałam to byłam taka zielona, że nie wiedziałam co do czego, myliłam badania, nie wiedziałam od czego zacząć, itd.. I zaczęłam od takich notatek, "burzy mózgów" , po prostu spisywałam wszystko co znalazłam w necie na kartce, hasła takie, i obok mniej więcej wytłumaczenia o co chodzi. Np. z immunologią - kompletnie nieznany dla mnie temat, teraz już wiem, za co mam się zabrać w pierwszej kolejności i wiem, ile mi na to kasy potrzeba.. itd.. Mi taka wiedza dużo daje, bo czuję, że jestem coraz lepiej przygotowana na to, co mnie czeka. I do lekarza też nie pójdę zupełnie zielona, jak mi rzuci jakieś hasło medyczne to mniej więcej skojarzę o co mu chodzi:-)