Rozwod, a opieka nad dzieckiem. Maz nie chce wziac dziecka po rozwodzie.

a prowo tak nędzne że dawno takiego nie było. małolaty, już wam fantazji brakuje?

kawał suki z ciebie - sużyco!

Mamy dziecko, nasze, urodzone z miłości, ja się nim na co dzień zajmuje, ale mój były w każdej chwili jest gotów przejąć nad nim opiekę. Nie chce mi zabierać dziecka, ale kiedy trzeba zawsze jest gotów na zajęcie się nim.

potwór

skoro mieliscie surogatke to ile jej zaplaciliscie? i ile czasu to trwało/ hm...smiesza mnie takie tematy, ktore ludzie zakladaja po to by zabłysnac a nawet nie zadadza sobie trudu,zeby zasiegnac jakiejs wiedzy,zeby choc troche przypominało to rzeczywistosc... sorry,ze pisze bez ą ę... ale trzymam moja miesieczna coreczke i mam wolna tylko jedna reke.../]

odezwała sie matka polka, a ile ty tych dzieci napieprzyłaś, masz przynajmniej co dać im jeść, czy opieka jak da to masz

tak z ciekawości, mieszkasz w PL?

kazałaś się mu wyprowdzić, wiadomo musi się jakoś urządzić, jak sobie to wyobrażałaś że w jedną rękę weżmie walizkę, a w drugą dzieciaka. A poza tym skoro dziecko zostaje z nim to Ty powinnaś się wyporowadzić i szukać jakiegoś lokum, na alimenty też rozumiem jesteś gotowa, bo jesteś matką, może nie biologiczną, ale w rozumieniu prawa jesteś z wszelkimi tego kosekwencjami. Zgadzając się na poczęcie tego dziecka, stałąś się odpowiedzialna za jego życie...

Dziwna sytuacja zwykle rodzice walczą o dzieci - przesłanki opieki nad dzieckiem znajdziecie na tym blogu http://sprawy-rozwodowe.info/jak-uzyskac-prawo-do-opieki-nad-dzieckiem-po-rozwodzie/

Do spraw rozwodowych najlepszy będzie Pan Lesław Mrozek z tej kancelarii http://adwokat-chorzow.com.pl/.

Dziecka dobro jest najważniejsze więc postaraj się rozsądnie to załatwić. Myślę, że rozmowa z tym człowiekiem byłaby Ci pomocna: http://ozieblowski.pl.