Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mikusek1

Potrzebuje przyjaciół...

Polecane posty

Gość mikusek1

Witam,trochę wstydzę się o tym pisać,ale jestem przekonana że nie tylko ja mam taki problem.Potrzebuję przyjaciół,znajomych, ludzi, z którymi mogłabym popisać porozmawiać na różne tematy.Czuję się samotna,wszystkie moje koleżanki wyjechały,jestem z lubelszczyzny,mąż pracuje za granicą rzadko go widuję,mam 4 letnią córkę i właściwie mieszkamy same.Kończę studia nie pracuje zajmuje się córką i właściwie to zajmuje cały mój czas.Ale wiem,że czegoś mi brakuje-ludzi,czuję pustkę chciałabym coś zmienić.Jeśli ktoś mogłby mi w tym pomóc pogadać popisać po prostu,niech się odezwie.Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femur
a skąd dokładnie jesteś? bo ja tam się wychowywałam :) no i co studiujesz, jeśli nie tajemnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikusek1
Jestem z k-stawu,prosze o maila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femur
no to ja z przeciwnego kierunku, bo zza Tomaszowa L., a Krasnystaw widziałam z okna autobusu jadącego na Lublin :) to było jakieś 10 lat temu, może więcej... a ty czemu sama? nie masz tam rodziny koło siebie? ja ci powiem, kobito, że ja to nawet lubię takie przebywanie sama ze sobą, oby kawałek jakiegoś ogródka był - bo lubię robótki działkowca, dzieciaków hałas w pobliżu - bo mam dwoje, jeszcze mąż i jest oki :D nic więcej do szczęścia. pozdrawiam cię, może jutro zajrzę do ciebie na dłużej. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femur
no i jak tam? czy dzisiaj samopoczucie lepsze? :) ja właśnie szykuję się na grilla, bo super pogoda. i dziś też życzę dobrego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikusek1
Witam:) Moja rodzina ma swoje życie raczej mnie nie potrzebują, mąż zawsze daleko i tak sama wciąż.A czasem chciałabym mieć z kim porozmawiać po prostu.Femur ile masz lat jesli moge wiedziec?Chciałabym mieć tez dwójkę,a;e na razie nic z tego.Dzięki że się odezwałaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miłkaaa
Ja też jestem z toba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martin__
mikusek1 A dlaczego nie pojedziesz do męża z córką?? Na pewno nie jest Ci łatwo. A nie masz jakichś koleżanek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femur
oooo, a już myślałam, że topik był jednodniowy :P fajnie, że wciąż jesteś. a z rodziną...no cóż, czasem lepiej tylko na zdjęciach. ja mam rodzinę daleko od siebie, więc ich problemy mnie nie dotyczą, a i oni nie muszą słuchać o moich. uważam, że taki układ jest ok. :D chociaż z drugiej strony... fajnie byłoby czasem, gdyby dziadkowie popilnowali dzieciaki, bym mogła trochę odsapnąć od tego monotonnego kieratu :-O ale, ale, nie ma co gdybać, jest jak jest i cieszę się, że nie ma gorzej :) ten nade mną, tj. Martin_ dobrze radzi, trzeba ci chyba za mężem się udać jak studia skończysz, bo takie życie na dłuższą metę ... :( tzn. ja bym nie dała rady. tobie życzę powodzenia i wytrwałości, bo na pewno jest ci ciężko, jeśli jest jak piszesz. fakt, internet daje teraz możliwości, możesz trochę odżyć, wygadać się, ale to też jest często takie płytkie i krótkotrwałe. trudno dziś o szczere koleżeństwo, a co dopiero o prawdziwą przyjaźń :( sooory, że tak smętnie i ponuro, ale taki jakiś dziś mam nastrój do bani :) ale i tak życzę ci miłego dnia! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikusek1
Dzięki wszystkim za dobre słowo,niestety mąż jest kierowcą międzynarodowym czasem z nim jezdze ale nie moge zostawiac malej na tydzien czasem dłużej.Powoli uświadamiam sobie że dopóki on będzie jeźdizł nie będzie lepiej niby żyjemy razem ale widzenie się przez tydzień w miesiącu to nie jest wspólne życie.Staram się radzić sobie z tym faktem ale jest mimo wszystko ciężko i chciałoby się czasem komuś wyżalić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×