Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vfrgdgb

białe coś na główce niemowlaka

Polecane posty

Gość vfrgdgb

Nie wiem nawet jak to nazwać. Pierwsze zobaczyłam koło południa z tyłu głowy. Wyglądało jak odcisk. Taka biało przezroczysta lekka wypustka. Po paru minutach juz jej nie było. Wieczorem nagle z niczego dwie z przodu głowy. Akurat był mąż to też obejrzał i nie wie co to. Podobnie jak wcześniej po max 5 minutach samo z siebie znikło. Nic nie ugryzlo, nie uderzył się. W tym tygodniu mamy wizytę szczepienna to zapytam, ale pytam o możliwości pierw tutaj jakby lekarka chciała mnie zbyc bo trudno jej zgadnąć jak akurat nie widzi. Dziecko ma pol roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mfsdsfdsss
może wydawało ci się, jakby to była jakaś wybroczyna, krostka to nie zniknęłaby od razu, prześpij się, moż eprzemęczona jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do - no to ladnie zalatwilas
przy nast. takim zdarzeniu zrob zdjecie komorka ja nagralam na komorke jak dziecko mi czesto po wysilku oddycha i na tej podstawie dostalismy skierowanie do pulmonologa natomiast pulmonolog wykluczyl infekcje stwierdzajac ze to typowy oddech swiadczacy o poczatkach astmy, szybkie leczenie i dziecko zdrowiusienkie to taki przyklad tylko, ze czasem nagranie czy zdjecie moze lekarza nakierowac bardzo latwo na to co dziecku moze dolegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfrgdgb
No własnie zrobiłam aparatem, ale nie wiem czy coś będzie widać. Ustawiałam kilka razy ale do dupy aparat. Niestety zostawiłam go w samochodzie więc jutro mogę pokazać. Na pewno się nie wydawało :P Za pierwszym razem myślałam, że to od leżenia bo po karmieniu zobaczyłam no i z tyłu głowy. No ale za drugim razem siedzieliśmy na ławce, dziecko w wózku i cały czas je zabawialiśmy nic się nie działo. Nawet nie wiem kiedy się to pokazało, tym razem dwa takie punkciki ( ok 0,5-1 cm) tak na przodzie i lekko z boku to pokazuje mężowi bo wcześniej nawet mu nie opowiadałam. Dotknął to lekko i było bardzo twarde. On panikuje bardziej jak ja i chciała od razu jechać do lekarza, ale tyle co zrobiłam zdjęcia i to obgadywaliśmy jak samo to zanikło. Próbowałam pogoglować ale nic nie znalazłam. Krostka to nie była, to nie było białe tak ciemno białe tylko dokładnie jak odcisk, tak jak banieczka pod skórą z tym, że bardzo twarde. Dlatego też w temacie napisałam "coś" bo nawet nie wiem jak to określić. Gdyby dziecko akurat płakało to mogłoby to coś z nerwów, gdyby tylko na dworze to bym pomyślałam, że coś ugryzło ( o właśnie wyglądało to jak czasem reakcja na ugryzienie) no ale wcześniej w domu, po paru godzinach na dworze. W dodatku po chwili samo znika. Tak naprawdę nawet nie wiem czy częściej się to nie pojawia, albo czy też w innych miejscach. Na pewno do wizyty będę obserwować bo pełno jakiś dziwnych chorób może się zdarzyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×