ile trwa u was

stosunek bo umnie całosc moze 10 min a sama penetracja 1min góra 2 ale to sie zadko zdarza kocha,m mojego chlopaka ale juz nie potrafie 1,5 roku taki seks dobija mnie a nie wiem co mm mu powiedziec zeby go nie urazic

Musiałbym tydzień pościć, żeby skończyć w 2 minuty. I to jeszcze musiałbym się skupić na tym, żeby dojść.

my to robimy 2 3 razyw tygodniu wiec nie poscimy ... czy jest jakis sposób mozliwosc zeby przedłużyć czas czy musze sie z tym pogodzic

Ile lat ma Twój chłopak? Próbowałaś najpierw apritiv a później ucztę. Znaczy loda i dopiero seks? Może wy3ma dłużej?

23 próbowalismy mawet podczas 2 razu ta sama sytuacja serio meczaca sytuacja nie dosc ze sie staram to nic z seksu nie mam

Idźcie do sexshopu po jakiś preparat opóźniający albo do specjalisty. I nie może Ci chłopak tego odmówić jeśli zależy mu na Tobie i związku.

tylko kazda rozmowa na ten temat konczy sie słowami przeprszam i nie chce o tym gadac on nic na to nie poradzi t tyle

wiec na seksuologa napewno sie niezgodzi chyba jedynie te preparaty ale i z tym bedzie problem

Więc wóz albo przewóz. I niestety miłość tutaj Ci nie pomoże. Bo związki rozpadają się głównie przez seks. M.in. Mój. A próbowałem wszystkiego.

przykro mi no to bede musiała sie zebrac i probowac z nim pogadac ale na sama mysl sie boje ae dzieki za rozmowe

Różnie to bywa sama penetracja od 5 do 20 minut wszystko zależy jeszcze od pozycji,a lodzik przed+ dwa drinki i czasami mogę godzinę,ale ona już nie daje rady.

wytrysku CORRIGE A ;) jak chcemy sie dluzej z chlopakiem zabawic on lyka przed seksem kilka tabletek i moze to nawet robic przez godzine :P

wspolczuje :O 10 min. to szybki numerek. roznie :P 30 40 min. kiedys 2 godziny :D:P

O kurczę to współczuję. My jesteśmy 7 lat razem. Po pólnocy się do mojego dobrałam trwało pół godziny, potem po 12 h jeszcze raz godzinka. U nas z reguły trwa to tak godzinę właśnie. Z tym że ja nie lubię gry wstępnej więc to czas akcji jest. Bardzo rzadko mam ochotę na grę wstępną i jak już to taką na 5 minut, bo jeśli jestem napalona to chcę konkretów. Są też seanse 2 godzinne jak mamy ochotę na dłuższą zabawę. Szybkie numerki też zdarzają ale sporadycznie, gdyż jak mam ochotę bo lubię się przyjemnością rozkoszować a nie szybko kończyc. Kochamy się tak 3 razy w tygodniu, mamy po 29 lat.

2 godziny owszem ale z dwoma,trzema wytryskami

Trafiono,po trzech wytryskach jestem padniety.

Jakkolwiek długo to wolę raz.

czytajac wasze posty czuje sie jeszcze gorzej kazdy ma lepiej odemnie

a nie wiem co mm mu powiedziec zeby go nie urazic X prawde to co tu piszesz i czytasz on moze tego nie wiedziec

Ja się ' męczyłem' naście lat. Ty dopiero zaczynasz, więc wszystko przed Tobą. Życzę odwagi, otwartości, konsekwencji i powodzenia.

głąbie jeden, przedwczesny wytrysk nie jest problemem, prawdziwym problemem jest brak wytrysku!!!!Trzy.wytryski w krótkim czasie i za 4-tym możesz rżnąć aż zarżniesz babę, dając jej tyle orgazmów aż jej pizda spuchnie. Rzecz w tym , by szybko regenerować nasienie, gdyż męski orgazm nieodłącznie związany jest z ejakulacją. Zapamiętaj: statystyczny mężczyzna ejakuluje po 2. minutach, statystyczna kobieta szczytuje po 10-ciu i szukanie rakotwórczej chemii by opóźnić wytrysk jest debilizmem do kwadratu.

Seks stulecia Sekret Staruszka :) Na czterdziestą rocznicę ślubu dwoje staruszków wybrało się do swojej ulubionej kawiarenki. Usiedli przy stoliku i zaczęli prowadzić rozmowę: - Pamiętasz kochanie, to tutaj zaprosiłeś mnie ponad 40 lat temu, było tak wspaniale. - A ty pamiętasz jak było wspaniale, kiedy po wyjściu stąd poszliśmy w stronę parku? Kiedy mijaliśmy ogrodzenie, nagle wzięła mnie taka chcica, oparłaś się o płot a ja cię zerżnąłem. - Tak, pamiętam, a może by to powtórzyć? Ja jeszcze mogę, a ty? - Ja też, chodźmy szybko bo już zaczynam się podniecać. Po tych słowach niemal wybiegli z kawiarenki. Całą rozmowę usłyszał przypadkiem chłopak siedzący przy sąsiednim stoliku. Pomyślał sobie, że ciekawie będzie zobaczyć czy faktycznie dwoje staruszków odważy się uprawiać seks w parku. Poszedł za nimi i oto co zobaczył. Babcia podwinęła spódnicę i ściągnęła majtki, dziadek nawet nie fatygował się ze ściąganiem czegokolwiek tylko rozpiął rozporek, oparł babcię o płot i ostro zabrał się do roboty. Na to co nastąpiło potem, chłopak znał tylko jedno określenie: rżnięcie stulecia. Nie widział nigdy czegoś podobnego na filmie, żaden znajomy o czymś takim mu nie mówił no i nie znał tego z własnych doświadczeń. Dziadek posuwał babcię wręcz w fenomenalnym, iście olimpijskim tempie, tempie którego nikt by chyba nie wytrzymał. Byłby to niewątpliwie sprint, gdyby nie fakt, że dziadek pracował przez niemal godzinę nie przestając nawet przez sekundę i ani razu nie zwalniając tempa. Tyłek mu chodził niewiele wolniej niż kolibrowi skrzydełka. Dopiero po ok. godzinie zmęczenie kochankowie opadli na ziemię i ciężko oddychali przez kolejną godzinę. - Jaki jest jego sekret, gdybym ja tak posuwał to nie miałbym najmniejszego problemu z kobietami, muszę poznać jego sekret. - pomyślał sobie chłopak, zebrał się na odwagę i podszedł do wycieńczonej pary: - Przepraszam pana najmocniej - powiedział - ale musze poznać pana sekret. Jeśli potrafi pan tak ostro uprawiać seks w tym wieku, to 40 lat temu musiał być pan wręcz niesamowity! - Synu. 40 lat temu ten pieprzony płot nie był pod napięciem!!!

Kiedyś minuta-dwie. Dzisiaj minimum to 20 minut. Pozwala to na zmianę pozycji i różne konfiguracje.

To prosze, powiedz facetowi żeby skupił się na Tobie a nie na sobie ! Egoista p********y :P Niech Ci liże cipe przez 20 min zanim wejdzie, to myślę, że będziesz bardziej usatysfakcjonowana niż z 1 min penetracji ;]

To nie zawsze działa :D:D:D ale my razem pracowaliśmy na przedłużeniu zbliżenia. I się udało. Dzisiaj kochamy się tak długo jak my chcemy a nie ile chce pieszczoch mojego męża. że tak powiem, przestał nam dyktować warunki.

podobno leki antydepresyjne zwiekszaja czas sexu

Też mam podobny problem :/ Mój chłopak nie potrafi długo wytrzymać, tyle, że ja się z tym nie kryję i powiedziałam mu, że to mi przeszkadza. Pracuje on nad sobą, ale na razie nie widzę poprawy. Czy mogę mu w jakiś sposób pomóc?

lond, może taki kurs pomoże? http://mistrzseksu.pl/ u nas się sprawdził, mąż nauczył się panować nad wytryskiem, wiemy w jakiej pozycji może najdłużej i w jakiej ja odpływam na maxa... Bardzo dobrze że mówisz otwarcie mu że Ci to przeszkadza, najgorzej udawać że nie ma problemu.