Kiedyś facet musiał mieć żonę, choćby brzydką i głupią, min. z powodu bykowego

Kiedyś świat wyglądał tak, że kobiety kariery raczej nie robiły, więc bez męża było ciężko. Możliwości techniczne jeśli chodzi o pranie, gotowanie itp. też były mniejsze, nie było tylu fast foodów, więc facet wolał mieć choćby brzydką i głupią żonę, niż nie mieć żadnej. A teraz przeciętny facet może mieć lekką, średnio płatną pracę w biurze i niczym się nie przejmować. Jakby było bykowe to by na gwałt musiał szukać kobiety brzydkiej i niewykształconej i jeszcze tyrać fizycznie, żeby przynosić do domu więcej pieniędzy, bo by wredna żona z nadwagą tylko nogą tupała, że lodówka znowu pusta

dobre zwlaszcza z ta lodowka :D

w takim świecie i być niewolnikiem i śmieciem we własnym domu. Dobrze, że bykowego nie ma.

No weź, nie gadaj :D To bykowe nie było aż tak duże, żeby facet musiał żenić się z brzydką i głupią. Coś tu kręcisz.

Ale kiedyś był też bardziej tradycyjny podział ról, więcej wysiłku trzeba było poświęcić na pranie, gotowanie, prace porządkowe. Współczesna technologia wiele spraw ułatwia

I komu to przeszkadzało?

no tej ktora siedziala,dlubala w nosie, zarala ciagle, ogladala seriale i tupala pewnie nie :D

tak samo jak tradycyjny model rodziny

ja niestety płacę bykowe, jestem holendrem

Bykowe to wyzysk mężczyzn tak samo jak tradycyjny model rodziny x x Mogę się zgodzić, że bykowe to był podatek bardzo niesprawiedliwy natomiast niby jakim wyzyskiem mężczyzn był tradycyjny model rodziny?

Czemu to facet miał na wszystko tyrać jak wół a kobieta siedziała w domu i się opieprzała? U mnie w domu było zawsze partnerstwo i oboje rodzice pracowali a domem zajmowali się również oboje.

tylko nie pisz, że facet to facet :P albo nie wyjeżdżaj z głową rodziny. Bo to mężczyzna i kobieta są odpowiedzialni za rodzinę, którą razem stworzyli.

Uważasz, że kiedyś gdy kobiety tak licznie jak teraz nie pracowały zawodowo, to nie zapierdzielały jak wół w domu? Kiedy nie miały tylu udogodnień technicznych co dziś.

Nie wiem tego. Bo nie żyłem w tamtych czasach. Mówią o dzisiejszej sytuacji technicznej.

Nie trzeba żyć żeby wiedzieć. :-P