Co zrobić w takiej sytuacji?

Witam was serdecznie! Mam 19 lat, za kilka dni piszę maturę, lecz coś mi kompletnie nie daje spokoju. Otóż jest jedna dziewczyna, znam ją już kilka lat, od roku rozmawiamy na osobności, od tego czasu poznaliśmy się bliżej. Raczej nigdy nie miałem dziewczyny, od której mógłbym oczekiwać odwzajemnionego uczucia, więc wizja przebywania i rozmowy z nią (niestety przez internet, ale zawsze) wywoływała we mnie radość. Stwierdziła, że faceci z dłuższymi włosami są przystojni - zapuściłem włosy. Że facet powinien wiedzieć czego chce i do czego dąży - zacząłem się na poważnie zastanawiać nad swoim życiem i w końcu mam jakiś plan. W sumie to mógłbym robić wszystko, gdybym tylko został za to pochwalony i moje starania i czyny zostały by docenione. Tylko że ta dziewczyna któregoś dnia stwierdziła, że nie będzie mnie chwalić, bo gdy to robi to zbyt bardzo użalam się nad sobą. Dodam, że jakoś nigdy nie miałem szalonego życia towarzyskiego, jestem raczej spokojnym, uczuciowym romantykiem. Dziewczyna naprawdę jest ładna. Wygłupiam się czasami, co ona niby dla żartu komentuje "idiota". Czasami się wydziera, co później albo komentuje okresem, albo złym dniem. Wkurza mnie to, że do znajomych jest milutka, pisze z nimi zawzięcie, żartuje, śmieje się a na mnie ma "wahania nastrojów". Rozmawiałem z nią codziennie, zna mnie dość dobrze, czasami wykorzystuje moje błędy w kłótniach i oczekuje ode mnie, że będę zarabiał dużo pieniędzy (bo w sumie sam powiedziałem, że jako facet muszę utrzymać rodzinę, a w zamian potrzebuję tylko miłości i uczucia). Mam iść też na studia niedaleko niej (na wymarzony kierunek, nie tylko z jej powodu). Miała dość burzliwą przeszłość, zostawił ją ojciec, matka znalazła innego, wszystkie jej ciotki, babcie i kuzynki zostały porzucone przez facetów. Jak mam to wszystko odbierać, pamiętając o tych wszystkich przyjemnych chwilach? Takie zachowania są normalne, czy to ze mną jest coś nie tak?

Wkurza mnie to, że do znajomych jest milutka, pisze z nimi zawzięcie, żartuje, śmieje się a na mnie ma "wahania nastrojów dla innych moze jest miła bo taktuje ich lekko tak z przymróżeniem oka a ciebie no nie wiem moze jednak troche powaniej traktuje ale moze tak jej zalezy ze nie umie sie wyluzować jest spieta mozliwe tez ze masz jakies cechy chaaraktru które ja w tobie draznia i reaguje alergicznie bywa róznie jestescie bardzo młodzi

Może być i tak. Ale czy nie powinno przejawiać się to w inny sposób? To normalne u kobiet, czy ona po prostu próbuje mną rządzić? Jak to odebrać? Czy ona otwarcie wyrzuca na wierzch to, co siedzi głęboko w umyśle każdej kobiety?

Refresh