Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama nie wiem co...

CO ZROBIĆ w takiej sytuacji? doradźcie

Polecane posty

Gość sama nie wiem co...
boję się że zaniemoże, boje sie też go gdziekolwiek puszczać, chciałabym iść do pracy jakoś przepękać te 2 lata i pracować i normalnie zarabiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem co...
praca za 1500 zł jest bardzo lekka w budżetówce, napewno jej nie puści,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
Autorko, ja też odnoszę wrażenie, że Twój mąż wpadł w jakiś kanał z tą pracą, to nie jest normalne tak pracować. Może niech zrezygnuje na razie z jednej pracy, nie musicie odkładać co miesiąc oszczędności, najwyżej odłożycie mniej, a jak pójdziesz do pracy to wtedy wszystko się ułoży lepiej. To nienormalne, nie macie czasu dla siebie, Ty siedzisz całymi dniami z dziećmi a on w pracy ;-( nie wyobrażam sobie tego. Przecież tego czasu się nie cofnie, dzieci potrzebują go tu i teraz, Ty też. Wyjazd to moim zdaniem wersja ostateczna, ja nie bardzo widzę życie na 2 domy, chociaż warunki miałby tam finansowo lepsze. Nie po to stworzyliście rodzinę, żeby teraz się rozstawać dla większych pieniędzy. Ale niech zdecyduje Twój mąż, nie ludzie z forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika981049
4000zł na 4 osoby to nie jest mało. To jest BARDZO mało. Samo mieszkanie to z reguły połowa, chyba, że masz po kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sumując, macie
niech twój maz zrobi sobie podstawowe badania - bedziesz wiedziała, czy sa powody do niepokoju odnosnie do jego organizmu zgadzam sie - to niemornalne zachowanie, by tak pracowac, to fizycznie niemozliwe bez odpowieniego wypoczynku - serce mu moze siasc a jesli stres do tego dochodzi.poza tym jeszcze Ty dodrabiasz wiec kurcze, naprawdę nie rozumiem. Chyba ze Twój maz wychowywał sie w biedzie i nie chce za wszelka cene dopuscic do powtorzenia historii. Lub wpadł w pracoholizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
praca może i jest lekka ale działająca w myś zasady - malo pracujesz mało zarabiasz a czas na nią poświęcony mógłby wykorzystać o wiele lepiej . Przecież zajmuje mu ona 8 godzin dziennie - warto spędać tyle czasu na nic nie robieniu ale i nic nie zarobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sumując, macie
kika - autorka nie wymieniła czynszu ani kredytu w swoich wydatkach wiec mozna domniemywac ze tych wydatków nie ponoszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ty też dorabiasz więc koło 1000 powinnaś mieć,więc razem macie koło 5 tys. sorry ale za taką kwotę można jakoś żyć,a może to ty masz za wysokie wymagania???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głowa boli normalnie...
Ale zdziry, egoistki jebane, facet niech jebie 24/24 aż padnie! Ciekawe co zrobisz jak się rozchoruje, wypadek będzie miał, bo o to nie trudno przy trzech etatach... wiem wiem, rozwód, te zdziry ci doradzą żebyś go kopnęła w dupę. Ta co pisze że facet jest od jebania obojętne jak, bo ona się nie tyknie roboty to już normalnie kurwa, pasożyt żerujący na frajerze. Szkoda że baby ale oczywiście tylko niektóre mądrzeją jak już jest za późno ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak niech rzuci pracę w budżetówce bo mało zarabia..... Głupszej wypowiedzi nie mogłam przeczytać. Zwłaszcza w kryzysie. Mało zarabia, ale praca stabilna. W przeciwieństwie do budowlanki. Skończy się sezon i będziecie najwyzej żywić się tynkiem ze ścian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem co...
ja dorabiam około 500 zł, mamy własny dom 100m2, musimy go też utrzymać, wegiel drewno, a wszytsko jest coraz droższe, nie mam wysokich wymagan bo oszczedzam na czym mogę, sama zarabiam będą w domu, nie sa to kokosy ale zawsze coś. mąż nie wychował się w biedzie, zył normalnie, ja tak samo, jesteśmy nauczeni pracy... obawiam się że mąż popadł w pracocholizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głowa boli normalnie...
kika981049 4 tysiące to jest BARDZO mało? Dlaczego na mieszkanie połowa, ty byś wynajęła za 4 tyś... a pieniędzy takich pewnie w życiu na oczy nie widziałaś, bo nigdy nie pracowałaś, facet niech jebie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem co...
nie rzuci tej pracy jest pewna, na czas nieokreślony, nienormowany czas pracy, nie chodzi mi o pieniadze a o jego zdrowie!!! i tak dzieci teraz nie widuje bo w domu jest tylko na obiad. z dziecmi jestem ciagle sama bo on ciagle pracuje... jakby wyjechal nie pracowal by az tyle i mialby czas na sen a plus bylby taki ze wiecejby zarobił ale głonie chodzi o JEGO ZDROWIE. ja juz tez trace siły, szkoła, dzieci i ciagle sama bo on ciągle pracuje, jakby wyjechal moze mialby wiecej czasu dla dzieci jakby wrocił na przerwę bo teraz dzieci widzą go tylko jak je obiad albo jak w niedzielę spi po nocce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem co...
nie mamy żadnego kredytu, dom mamy własny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głowa boli normalnie...
...później płacz, czemu mnie zdradza, czemu mnie zostawił, co tamta ma takiego przecież jestem ładniejsza :'( Odpowiedź mózg i charakter, uczucie, troskę, czego nigdy nie zrozumiecie bo was to zwyczajnie przerasta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie ma innej możliwości zarobienia w PL to niech wyjedzie na jakiś czas...przy takim trybie życia nabawi się szybo problemów zdrowotnych i w ogóle przestanie zarabiać-czego Wam oczywiście nie życzę,ale sama pomyśl :( zajedzie się chłop na amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie ma innej możliwości zarobienia w PL to niech wyjedzie na jakiś czas...przy takim trybie życia nabawi się szybo problemów zdrowotnych i w ogóle przestanie zarabiać-czego Wam oczywiście nie życzę,ale sama pomyśl :( zajedzie się chłop na amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym zrobiła tak
Ja bym poszukała tańszej oferty na TV i telefon z internetem - na tych 2 wydatkach spokojnie możecie 100zł oszczędzić, a więc 1 nocka już by odpadała. Skoro i tak macie co odłożyć, to ja bym po prostu uzgodniła z mężem żeby brał max. 1 nockę w tygodniu, ograniczyła te wydatki, o których napisalam na początku, zacisnęła zęby i poczekała te 2 lata. Wydaje mi się, że to rozsądny kompromis - tracilibyście raptem max. 300zł m-cznie, a mąż nie byłby może tak zmęczony. Skoro planujesz za te 2 lata wrócić do pracy, nie przymieracie głodem, to chyba nie ryzykowałabym wyjazdu zagranicznego. Chyba, że jednorazowo na te 2-3 m-ce, co by pozwoliło wyeliminować ten nocny etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym zrobiła tak
Ja bym poszukała tańszej oferty na TV i telefon z internetem - na tych 2 wydatkach spokojnie możecie 100zł oszczędzić, a więc 1 nocka już by odpadała. Skoro i tak macie co odłożyć, to ja bym po prostu uzgodniła z mężem żeby brał max. 1 nockę w tygodniu, ograniczyła te wydatki, o których napisalam na początku, zacisnęła zęby i poczekała te 2 lata. Wydaje mi się, że to rozsądny kompromis - tracilibyście raptem max. 300zł m-cznie, a mąż nie byłby może tak zmęczony. Skoro planujesz za te 2 lata wrócić do pracy, nie przymieracie głodem, to chyba nie ryzykowałabym wyjazdu zagranicznego. Chyba, że jednorazowo na te 2-3 m-ce, co by pozwoliło wyeliminować ten nocny etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena lena
Powiedzcie mi jak to jest-mój mąż właśnie za 2 dni wyjeżdża za granice,mamy 3 małych dzieci a ja tydzien temu straciłam prace i czekam na świadectwo pracy,wtedy sie zarejestruje jako bezrobotna z prawem do zasiłku.I tu pojawia sie problem-co bedzie jesli w urzędzie pracy zaproponują mi prace?Przeciez w tej sytuacji nie skorzystam z oferty.Boje sie ze mnie wykreślą i bede bez ubezpieczenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym zrobiła tak
Ja bym poszukała tańszej oferty na TV i telefon z internetem - na tych 2 wydatkach spokojnie możecie 100zł oszczędzić, a więc 1 nocka już by odpadała. Skoro i tak macie co odłożyć, to ja bym po prostu uzgodniła z mężem żeby brał max. 1 nockę w tygodniu, ograniczyła te wydatki, o których napisalam na początku, zacisnęła zęby i poczekała te 2 lata. Wydaje mi się, że to rozsądny kompromis - tracilibyście raptem max. 300zł m-cznie, a mąż nie byłby może tak zmęczony. Skoro planujesz za te 2 lata wrócić do pracy, nie przymieracie głodem, to chyba nie ryzykowałabym wyjazdu zagranicznego. Chyba, że jednorazowo na te 2-3 m-ce, co by pozwoliło wyeliminować ten nocny etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym zrobiła tak
Ja bym poszukała tańszej oferty na TV i telefon z internetem - na tych 2 wydatkach spokojnie możecie 100zł oszczędzić, a więc 1 nocka już by odpadała. Skoro i tak macie co odłożyć, to ja bym po prostu uzgodniła z mężem żeby brał max. 1 nockę w tygodniu, ograniczyła te wydatki, o których napisalam na początku, zacisnęła zęby i poczekała te 2 lata. Wydaje mi się, że to rozsądny kompromis - tracilibyście raptem max. 300zł m-cznie, a mąż nie byłby może tak zmęczony. Skoro planujesz za te 2 lata wrócić do pracy, nie przymieracie głodem, to chyba nie ryzykowałabym wyjazdu zagranicznego. Chyba, że jednorazowo na te 2-3 m-ce, co by pozwoliło wyeliminować ten nocny etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena lena
Ja straciłam prace tydzien temu,czekam na swiadectwo pracy i zarejestruje sie jako bezrobotna z prawem do zasiłku.Mamy troje małych dzieci i stąd nasza decyzja-mąż za 3 dni wyjeżdża do brata do Norwegii.Ma załatwioną prace na budowie.I tu pojawia sie problem-co będzie jeśli w Urzędzie Pracy zaproponuja mi pracę?W tej sytuacji nie mogę przyjąć oferty.Boję się że skreslą mnie z listy bezrobotnych i zostanę bez ubezpieczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAPIKA71
A MOŻE TE NOCKI TO NIE OCHRONA TYLKO INNA KOBIETA HEHE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W życiu bym
Nie pozwoliła mojemu mężowi na taką charówe! W życiu! Rok dwa i padnie mu albo serce albo glowa...W zyciu! Jak moglaś do tego dopuścic? To nie jest normalne. niech lepiej jedzie za granice jak mu ufasz...z resztą z tego co widze ile on jest poza domem to chyba wy czasu na seks nie macie nawet-albo on zwyczajnie jest za bardzo ucharowany aby jeszcze sie kochac współczuje:( Naprawde on sie wykonczy. Mój pracuje od 7-17(wstaje o 6-6.15) i jak nie połozy sie spac o 22-no max 23 to potem chodzi nieprzytomny. Też pracuje na budowie tylko jako inżynier-nie fizycznie. Niech jedzie i popracuje za granicą-zobacz 2-3 miesiace i zarobi tu tyle co przez rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mało mało wiecznie malo
Można skromniej żyć. Tylko wszyscy narzekać umieją. Za granice sam ? Nie ma mowy!!!! Mało kiedy się to dobrze kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×