mój mąż zauroczył się w nowej sąsiadce, co ztym zrobić?

No fakt, strasznie ma zniszczoną twarz od solarium. Ale mężowi to zupełnie nie przeszkadza. On chyba ma taki dyskotekowy gust - obcisłe, bardzo krótkie sukienki, szpilki najlepiej na metrowym obcasie, pazury do ziemi i solarium :( A ja nie chcę tak wyglądać. Mężowi mówiłam już co myślę o jego zachowaniu. Czasem się z niego ponabijam,ale to na razie nie działa. Ostatnio mi powiedział,że widział tą sąsiadkę w takich bardzo wysokich szpilkach i ubrana jak na imprezę. Ja nie mam nic do ubierania szpilek. Kobiety ładnie w nich wyglądają, ale ja na prawdę nie umiem chodzić w takich butach. Odebrałam te słowa jako cios poniżej pasa. Co ja mam z tym zrobić? Nie umiem czasem się powstrzymać od kąśliwych uwag. Nie mam ochoty czekać,aż samo mu przejdzie i nie wiem jak sobie z tym poradzić :(

W związku jesteśmy już kilkanaście lat a taka sytuacja zdarzyła nam się chyba tylko raz. Nie pamiętam już szczegółów, poza tym, od tego czasu wiele się zmieniło i rozwiązania z przed lat, nie muszą się sprawdzić teraz. Kto coś może poradzić? Szczególnie cenne będą opinię facetów. Proszę pomóżcie!

up

czy są tu jacyś mężczyźni, którzy mogą mi coś doradzić?

kobiety oczywiście też proszę o radę. Zwłaszcza te, które już coś takiego przechodziły. Tylko wiadomo, kto lepiej zrozumie faceta niż facet?

up

Po co ci taki mąż co mu się inne podobają? Weź postaw na takiego co tylko w tobie będzie widział ideał i prędzej do reszty straci libido niż mu na widok innej stanie!

Ja mam już swoje lata i wszystko przezyłam co chesz wiedziec o milości pytaj wszystko ci powiem

Jesteście małżeństwem kilkanaście lat? Tożto już kazirodczy związek! Nadal sypiacie ze sobą? Nie wiem czy to zdrowe...

A jak niby mam wcielić twoje rady w życie? Mam się rozwieść i znaleźć chłopa z gwarancją na zakochanie przez całe życie??? Nawet na sprzęt jest max 5 lat gwarancji, a na ludzi nie udzielają wcale. Gdzie takich sprzedają,chętnie kupię ;)

Napisałam, że jesteśmy w związku kilkanaście lat, a nie w małżeństwie. Poza tym to bez różnicy,bo ślub się bierze raz na całe życie. Przynajmniej z założenia. No i chyba nie mogę poważnie traktować twoich rad skoro piszesz o związku kazirodczym w małżeństwie.

ej a może on po prostu sobie żartuje z tej kobiety, jak mówisz że to taka paniusia solarium itd. może on wcale na nią nie leci, a zwyczajnie sobie z niej żarty robi..?

to nie żarty. Widzę jak mu się podoba,on sam tego nie kryje. Chociaż powiedział mi dziś, że sama to sobie wyolbrzymiam i robię z tego halo.

to najlepiej chyba ostro do tego podejść i postawić mu ultimatum etc., albo nawet się stamtąd wyprowadzić... po co ryzykować...

Słoneczko i chmurka O przeprowadzce nie ma mowy, właśnie się przeprowadziliśmy do tego domu. Z resztą równie dobrze w innym miejscu, też może się znaleźć inna kobieta która mu się spodoba. Pięknych kobiet nie brak, nie brak też kobiet w guście mojego męża.

oni zawsze wracają a my nie powinnyśmy ich przyjmować

on mnie nie zostawił,ani nie zdradził z nią. Po prostu mu się podoba, nie ona pierwsza i pewnie nie ostatnia. Problem w tym,że jest inaczej kiedy spodoba mu się kobieta którą spotkał gdzieś w przelocie, co innego kobieta, którą widuje prawie codziennie. Bo ma więcej okazji,żeby o takiej myśleć.

moze , gdy on cos o niej zaczyna mowic to nie dawaj mu dokonczyc, tylko przekieruj temat na sasiada

Na mojego męża mam już sposób - kiedy o sąsiadce mowa,ja się z niego nabijam :p Troll z tego mojego małża nieziemski i sama się sobie dziwię,że jeszcze go chcę :p Czy wiecie,że on na skarpety zakłada japonki??? I to jeszcze gumowe !!! :D Uwierzcie - o efekcie AXE, może zapomnieć ;) A poza tym sytuacja nieco się odmieniła. Mąż tej sąsiadki, kiedy się spotkamy w przelocie, jest dla mnie bardzo miły, zawsze się pięknie uśmiechnie,pierwszy przywita i tak jakoś miło jest :) Nie, nie myślę że mnie podrywa, czy coś, ale ostatecznie facet to facet. No mężczyźni ileż można gonić jednego króliczka,co? On swojego króliczka ma niczego sobie,ale ja jestem od solariumowej raszpli dychę młodsza, a wyglądam na 15 lat mniej niż ona :p Nie powiem, czasem mi jeszcze ciśnienie skoczy, ale powoli przestaję się stresować ;)

i tak ma byc, :)

No to pojechałas,skarpetki na japonki dawno tego nie widziałem,jak zyje 40lat,na sandały to widziałem,sam jestem zwolennikiem nie noszenia skarpet ale but musi byc ze skóry w srodku no i nogi zadbane i pachnace,sam sie kiedys dziwiłem jak mi 2 znajome powiedziały ze mam piekne stopy takie delikatne ze mogły by mi je obmyc i wode wypić:-)

I ty z nim wychodzisz na miasto w tych skarpetkach i japonkach?to tak jakby kobieta załozyła kolanówki zwane" antyg***tami"porazka powiedz mu ze sasiadka smiała sie z jego skarpetek i japonek zaraz bedzie miał jej dosyć:-0

ma wspaniałe uda i krocze tylko by się w nią złoić ona się często sama zaspokaja pragnąc wtedy by jej jakiś chłopak posmyrał ma bujna wyobraźnie i silnie przeżywa orgazmy dyszy jak psiór i się zaspokaja ma już swoje potrzeby niedługo spróbuje wody z prysznica albo świeczki i ogórków jaj pragnienia w samo zaspokajaniu są coraz większe !!!! widać że lubi się samoodprężyć pocierając swoją łechtakę będąc sama w domu myśli o kopulacji jest odważna w samo zaspokajaniu samoodpręża się parę razy na dzień ma duże żądze i silne orgazmy i głośno jęczy w trakcie uniesienia !!!! rozkraczył bym ją i wąchał jej krocze i kazał bym się jej masować po pręcisku nagle bym zaczął sapać a mój pręt obficie drgając zapaskudził by jej dłoń ona by się podniecała mym dotykiem po moim pójściu zaczęła by się masować doszła by i samoodprężyłaby się na maxx !!!! ma niepohamowane żądze w samo zaspakajaniu się kocha odprężenie, a po każdej sytuacji stresowej musie się samoodprężolić ręką masując się po kroczu do oporu aż się w pełni samo zaspokoi !!! zawsze przed snem się odpręża pod kołdrą sobie masuję w kroczu i myśli o tym że robi jej to jakiś dojrzały mężczyzna a czasem np. młodszy brat lub młodszy kolega a ona jemu masuję i wspólnie odpływają z rozkoszy jak się odpręży to się odwraca na bok i idzie spać !!! podkrada rodzicom gazety typu: Naj, Przyjaciółka, Olivia i idzie do pokoju i je przegląda masując się po kroczu gdy znajdzie zdjęcia jakiś mężczyzn otwiera na nich najlepiej jak są w bieliźnie i wyraźnie odznaczają im się genitalia i dyszy na nich masując się i przeżywa parę silnych orgazmów wyobrażając że to oni ja tam pieszczą aż w końcu odpływa na maksa i odczuwa przyjemną ulgę !!! wpadła ostatnio na pomysł żeby przeglądać na necie zdjęcia z facetami w obcisłych szortach, dżinsach i bieliźnie i siedzi przed kompem i się masuje nieraz po 2 godziny przeżywając silne orgazmy co jakiś czas tak drży z podniecenia że aż całe krzesło drży i skrzypi a ona odpływa i traci świadomość mówiąc ale bym się tam wypieścił ale bym ci tam powąchał w tym kroczu jak się w pełni zaspokoi to zasypia!!! wie po co ma to dziursko więc korzysta z niego ile może nieustannie się podnieca aż sobie tam obtarła i jak sika to ją piecze ale jest pobudliwa i każdy dotyk wywołuje u niej silne podniecenie i prowokuje ja do samoodprężnicowania się !!! próbowała pobudzić kota który, właził jej do mieszkania przez balkon od sąsiada. Znalazła kawałek plastikowego patyczka z klocków lego i kotu do picki wsadzała delikatnie chcąc wywołać podniecenie u niego ale jedynie mu podrażniła bo kot nie był w okresie rui więc się nie wzniecił i nie zapragnął się zaspokoić erogennie ale ją to podnieciło bardzo mocno więc szczeliła ręka kota w d**e aż zawył z bólu i uciekł omało nie spadając z balkonu na dół poszła do pokoju i zaczęła się masować za chwile miał mokro odpłynęła ze sześc razy i położyła się spać na godzinę boją znużyło !!!! jak siedzi na mszy w kościele to silnie zaciska uda ponieważ nieustannie jej się chce i czuje tam takie podniecenie jak przychodzi do domu to dokańcza z finałem odpływa na maxx i dyszy jak psiór !!! sprowokowała psa sąsiada dwuletniego ratlerka który miał straszną ruję i non stop wskakiwał na nogę i stukał o nią by się odprężyć na max. Zwabiała psa do mieszkania i zaraz wlazł jej na nogę a ona patrzyła na niego i go jeszcze zaczęła tam dotykać ręką aż pies się ześluzował a ona się tarła ręką po kroczu, a pies łoił jej nogę w końcu tak odpłynęła że aż ją wygięło i tak strasznie jęczała a pies chciał się zapalić na jej nodze aż w końcu doszedł i się złoił na jej łydkę a ona się odprężyła jak nigdy i praktykowała to później bardzo długo bo strasznie ją to podniecało aż w końcu psu skończyła się ruja i nie miał ochoty na stukanie nanożne więc powróciła do starych praktyk samoodprężenia !!!! chodziła cała zapocona w prześmiergłej podkoszulce strasznie gazowała z śmierdzącymi gazami, majtki miała mokre bo non stop się tarła po kroczu chodziła roztrzęsiona co chwile się samozaspakajała miała podrażnione krocze, gdy sikała to ją piekło gdy się kąpała w wannie to się odprężała wodą z prysznica, który kierowała na krocze dyszała jak psiór i chodziła spać spocona i nieumyta. W szkole nie mogła się dobrze skopić wszystko jom podniecało zaraz po przyjściu do domu się samozaspakajała myśląc o chłopakach z kasy ze ja tam pieszczą !!!!