po co rodzicie te dzieci w ciezkich czasach, przeciez nawet pracy nie beda mialy

nic nie bedzie chyba ze wyjazd ale i z tym gorzej

To po co ty jeszcze żyjesz na tym świecie skoro ci tak źle.?!

ja sie tu nie pchalam:o ale jestem i nic nie poradze ale z wlasnej woli nie rodzilabym dzieci i rodzic nie bede

No widzisz to ty. A inni ludzie i pary chcą. Bo pragną podzielić się miłością która w nich jest. Nikt nie poradzi że żyjemy w takich czasach.Ale jeśli się chce to można zapewnić dobrą przyszłość swoim dzieciom. Może kiedyś to zrozumiesz jak w końcu dorosniesz.

ta mozna chyba nie jestes mloda osoba po studiach ktora nie moze znalezc pracy:o

Mam 22 lata a jeśli ktoś chce znaleść pracę to ja znajdzie. W styczniu szukałam pracy znalazłam po 2 tygodniu intensywnego szukania. I dziecko też planuje mieć bo mimo tego że jest w życiu ciężko to wiem że damy radę.

Po To byś Ty na starosc miała rente :)

To byś problemu teraz nie miała. a najlepiej zaoczne i pracować. ja moglam iść na dzienne bo się dostałam-do egzaminów podeszłam dla sprawdzenia siebie. ale wybrałam zaoczne i poszłam do pracy. teraz mam 28 lat, męża, dziecko, dyplom magistra, 9 letnie doświadczenie zawodowe w kilku różnych branżach. nie boję się złożyć wypowiedzenie w obecnej pracy i będę szukac lepszej. i wiesz co? znajdę ją, bo wierzę w siebie, w swoją wiedzę i umiejętności. potrafimy z mężem zapewnic dziecku dach nad głową-i chodzi o jego dach na przyszłość. dostanie od nas na start mieszkanie. może nieduże bo tylko kawalerkę-chyba że z czasem ją sprzedamy i kupimy większe. w każdym razie póki co w tych ciężkich czasach dorobiliśmy się 2 mieszkań-naszego w którym mieszkamy z małym kredytem-jeszcze tylko 20tysięcy i kawalerki którą wynajmujemy. ja mam 28lat, mąż 36lat, dziecko 2.5roku. Życie jest piękne!

oj dziecko, dziecko najwięcej dzieci rodzi się właśnie w ciężkich czasach i w biedzie. Bo gdy zawiedzie wszystko inne to tylko dzieci są nadzieją na przyszłość. Już dawno stwierdzono, że im bogatsze społeczeństwo tym niższa "dzietność". I to są poważne badania naukowe, poparte danymi statystycznymi. Jak się zaczną prawdziwie cięzkie czasy to dopiero się ludzie zaczną mnożyć. Wspomnisz moje słowa

Czy Ty wiesz co to są ciężkie czasy? Chyba nie bardzo

Rodzimy dzieci bo recesja gospodarcza nie będzie trwała wiecznie. Spokojnie za 20 lat może bedzie wiecej tych miejsc pracy.

.

@GretaBarboo ''oj dziecko, dziecko najwięcej dzieci rodzi się właśnie w ciężkich czasach i w biedzie. Bo gdy zawiedzie wszystko inne to tylko dzieci są nadzieją na przyszłość.'' W ten sposob cofamy sie w rozwoju i zmierzamy ku takim krajom jak: Pakistan, Chiny, Indie, Bangladesz. Tam tez maja po kilkoro dzieci ktore za miske ryzu montuja smartfony i produkuja ciuchy ktorymi potem zachwyca sie i kupuje pol swiata (tego bogatego). To ma byc nadzieja ? Dla kogo ? Zwroc uwage, ze w tamtych krajach nie istnieje zadne systemy emerytalne i to dzieci maja byc ich emerytura. Tylko w takich warunkach (praca od malego tak jak dorosly) to te dzieci beda zyly krocej niz ich rodzice. Do takich paradoksow doprowadza kapitalistyczna pogon za pieniedzmi, bo to najwieksi tego swiata (firmy i ich wlasciciele) zarabiaja na tej taniej sile roboczej jakiej dostarczaja im ubogie i zacofane spoleczenstwa