Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KAWA27

otylosc

Polecane posty

Hej. jestem gruba i jest mi z tym zle i smutno.Uwazam na o co jem, a i tak jestem gruba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Murrii :-)
hejka!! mam to samo nie jem produktow pszennych tylko warzywka, owoce, duzo blonnika i gotowane mieso plus cwicze codziennie prawie i waga stoi :/ mam 63kg przy wzroscie 154 i jestem juz zalamana bo nigdy nie mialam powyzej 60 :/ nie wiem juz sama co robic :/ taka uroda po mamie ktora zawsze byla ciezsza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małpka801054
jesteś na jakiejś diecie? ćwiczysz? ile ważysz i mierzysz? ja mam bmi 34 także też otyłość ;/ kolejne podejście żeby coś z tym zrobić. ćwiczę i jem zdrowo, ale wiadomo ze jest ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małpka801054
Murrii, masz niewielką nadwage, na pewno raz dwa zrzucisz ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, w moim przypadku moja waga, doprowadza mnie do rozpaczy. Nawet nie mam checi wyjsc z pokoju.zazdroszcze tym co obiadaja sie , a i tak sa SZCZUPLI...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam duzo ruchu w pracy, smigam po 12 pietrach,bez windy.Odzywiam sie zdrowo. SAMA PORAŻKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siema dziewczyny...mam tak samo, odkad nie pracuje przytylam 8 kg...ehh idzie lato, a ja jak banka wstanka...malo tego bylam od lutego na diecie dukana, zrzucilam 3kg w pierwszej fazie, potem waga stala. Tydzien temu zrezygnowalam i co? i te 3 kg mi wrocily :( stwierdzilam, ze skoro diety nie dzialaja, to ogranicze jedzenie do minimum i tyle....wiem ze jojo murowane...ale juz mam dosc...odchudzam sie odkad pamietam,a do wychodzenia zdiety tzn.racjonalnego wychodzenia z niej nie mam nigdy silnej woli. I tak wlasnie chudlam-tylam-chudlam-tylam itd itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem, ze 57,5 kg to nie tragedia, tyle, ze mam 150cm wzrostu, wiec wyobrazcie sb, ze to za duzo jak na moj wzrost...juz naprawde dosc, moj facet twierdzi, ze jest ok, heh 8 kg temu tez tak twierdzil...a ja chce sama dla sb schudnac, zeby nic mi sie ze spodni nie wylewalo, do tego mam obwisla skore po ciazy, jeszcze troche to bd zapinac spodnie na pasek pod brzuchem- jak te pijaki z bebzolami hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olcia Dubicka
To nie od ilości jedzenia tyjesz a od jakości. Niby osoby piszą że uważają na to co jedzą a później okazuje się że faszerują się chlebem od samego rana i bywają w fast foodach, he. Jeśli chodzi o same odchudzanie to mi kobieta której opiekuję się dziećmi poleciła tabletki odchudzające Forever Slim, dostałam od niej pierwsze opakowanie w prezencie a też można je kupić na allegro. Do tego zaraziła mnie zdrową żywności nisko przetworzoną. I już po 3 tygodniach schudłam 7 kilogramów ;) A z aktywności fizycznej to tyle co spacery z dziećmi którymi się opiekuję i plac zabaw ;) Wcześniej byłam na samej zdrowej diecie ale nigdy nie było takich efektów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×