SKAD LUDZIE MAJA KASĘ?

tak mnie to ciekawi, mam sasiadow, ktorzy oboje nie pracuja(tak mi sie wydaje, bo ciagle sa w domu), jezdza po zakupy, bo torby nosza, maja 2 samochody, ciagle je zmieniaja na coraz lepsze, dobrze ubrani, dziewczyna mega zadbana, sa po 30-stce,chodza sobie z pieskiem na spacery, itp jak myslicie?

Tez mam takich sąsiadów. Faceta ojciec ma firmę i daje im na życie a oni nic nie robią.

nie masz swojego zycia tylko obserwujesz innych:D

z bankomatu

a co ciebie to obchodzi? lubisz zaglądać ludziom do portfela co nie? zajmij się sobą i swoim satrym. ja nie moge, dobrze że ja nie mam takich idiotów za sąsiadów

Moi sasiedzi tez mysla chyba, ze jestem bezrobotna, bo wiekszosc pracy wykonuje w domu, tylko 2 razy w tyg mam dyzur w firmie, gdzie mam 1/2 etatu, a tak dostaje zlecenia od innego radcy, jak cos jest oczywiscie:) Takze roznie bywa. Ja w domu pracuje sredno 7 h dziennie, ale bywa i tak, ze cala sobote musze poswiecic. Ale takie uroki wolnego zawodu.

z pracy z pracy

a moze wlasnie w domu pracują:) nie przyszło Ci do głowy, moj maz tez pracuje w domu a ludzie pewnie myslą,ze jest bezrobotny na moim utrzymaniu:D oj głupiutka jesteś:D

To chyba o nas :D Tak serio to obserwuj uważniej, skąd ta pewność, że są ciągle w domu? A może pracują w nocy? A może pracują w domu?

nie za twoje kupują to co ciebie to obchodzi? ich kasa, ich sprawa, ich życie

handlują dragami pewnie ;)

nie zaglądam nikomu do portfela tylko zwykla ludzka ciekawosc,moze faktycznie pracuja w domu

ale wy jestescie glupie:D, jasne ze ich kasa i zycie, nie zazdoszcze im, bo sama źle nie mam:P

Ludzie coraz bardziej się dzielą na tych bogatych i na tych biednych ,co żyją od nędznej wypłaty do następnej i ledwo im starcza . Spłacają kredyty zaciągnięte na wiele lat , aby mieć własny ,ale ciasny kont. Jak się spojrzy na domy ile powstaje nowych luksusowych i na samochody coraz to lepsze, nowsze , na wystawne Polskie wesela , a nawet komunie i chrzciny ,drogie prezenty , grube koperty , to kochani też się zastanawiam ile oni zarabiają i skąd takie różnice?

My z mężem też tacy bezrobotni zdaniem sąsiadów. ja prowadzę księgowość a mąż jest tłumaczem. 90% pracy wykonujemy w domu. ja raz, dwa razy w miesiącu zaglądam do biura. jest coś tak cudownego jak internet i taniej pracodawcy wychodzi zatrudniać ludzi zdalnie. u mnie w firmie pracują 24 osoby, a biuro ma 12mkw i siedzi tam tylko sekretarka. po co szef ma wydawać kilka tysięcy na wynajem ogromnego lokalu jak może wynająć za 600 zł na miesiąc takie mini biuro? a pracę rozsyła drogą elektroniczną. czysty zysk. mój mąż częściej wychodzi bo większość tekstów i dokumentów do tłumaczenia ma w formie papierowej niestety,ale jedzie i po godzinie wraca do domu i potem kilka dni tłumaczy. ale pewnie nasi sąsiedzi też zachodzą w głowę skąd mamy kasę :D

powiadom zus, a sie dowiesz

a co za różnica skąd, jak maja to maja, albo pracują albo kombinują no innej opcji nie ma

Hicur a no pewnie stąd że oni kupili sobie własny KĄT za przyzwoity stan bankowych kont.

a nie słyszałaś że można być freelancerem? pracować przez internet? robić projekty? być programistą? grać na giełdzie? prowadzic firmę internetową? to że ktoś pracuje z domu nie znaczy że nie pracuje praca z domu jest wręcz cięższa bo pracujesz 24/h praktycznie nie możesz się wyłączyć...

chyba nie zus tylko skarbowy:D jak juz cos tępaku

głupia to jesteś ale ty, tak cie intersuje ich zrodlo dochodow ze az musialas zalozyc temat na kafe. czep sie lepeij swojego starego ze za mało do domu przynosi, moze traci na dziiiiwki jak ma taką głupia babe w domu?

a ty skąd wiesz że siedzą za dnia w domu? też siedzisz w domu i nic nie robisz? tylko sąsiadów obserwujesz? to skąd masz kasę jak ci się nieźle powodzi ;) ha ha ha ...

moj wujek tez ma takich jebnietych sąsidow jak ty autorko, doniesli do US zeby sprawdzili skad ma kase na auta i inne dobra, oczywiscie z wszystkiego się wytłumaczył a sasiadom w zemscie ujebał droge do odmu bo przechodziła przez jego teren. oplacało im się??????

dki, tragedia, ty to musisz miec nudne zycie:D

heh, ten temat nie o mnie, a siedze w domu, bo mam male dzieci i nie musze isc do pracy, bo maz dobrze zarabia:D juz sie zazdosnice zlecialy:D a siedza bo ich auta stoja a oni ciagle kreca sie przy domu

autorko jestes załosna

i kto tu jest zazdrosnkiem? zazdrosnikiem jestes ty bo zazdroscisz sasiadom i zakladasz tematy na forum. w czyims oku widzisz drzazge a w swoim belki nie widzisz....

Ty to jesteś zdrowo walnięta:D juz Ci dziewczyny wyzej napisały,ze nie kazdy musi CHODZIĆ do pracy, bo mozna też w domu pracować:P podam Ci przyklad na sobie, czasami wpadam na 2-3h do pracy a wracajac robie zakupy i pewnie potem taka "Kowalska" myśli,że ja 3h po sklepach latałam:D bo wraca z torbami:D nie lubie obrazac ludzi, ale jestes idiotką(sorry)

moze sa pisarzami,dziennikarzami,moze dorobili sie kiedys za granica.. Mam kolezanke i tez jak jej dobrze nie znalam myslalam skad ma na takie super ciuchy,przepiekne buty,torebki A jej rodzina od pokolen ma duza kamienice w centrum miasta Zyja jak paczki w masle z wynajmu tych mieszkan Na dole wynajmuja na sklepy..

autorko jad az sie saczy od ciebie