Pomysł przyjaciółki.

Moja przyjaciółka jest bezpłodna. Bardzo chce mieć dziecko. Jej plan jest taki... Jej mąż będzie sypiał z jakąś obcą osobą. Jej mąż się na to nie zgadza ale ona się na to uparła. Problem w tym, że ona oczekuje oddamnie pomocy, wsparcia a według mnie jest to głupi pomysł. Nie wiem co robić.

Ona jest tak zdesperowana, że jej już wszystko do głowy przychodzi.

a bez dzieci zycie nie ma juz sensu czy co?jeszcze posylac faceta do obcej kobiety.niech rzadzi mozg a nie macica:P

No właśnie tłumacze jej, że dziecko to nie wszystko, ale ją to nie nachodzi. Ona chce dziecko.

jeszcze moze byc tak,ze facet zostanie z tamta kobieta.oczywiscie o ile uda sie jej wproadzic ten chory plan w zycie.jakby nie bylo seks tez jakos laczy.

Właśnie pierwsze co mi przyszło do głowy to że może zostać z nią.

Nie wiem może to ze mną coś nie tak. Może ja jej nie umiem zrozumieć.

No to już niech tej dziewczynie zapłacą za in vitro,a nie,żeby jej mąż z nią spał.

A nie lepiej dowiedziec sie o mozliwosc przysposobienia dziecka?

dobrze myslisz...a Ty masz dzieci?

wiecie co chyba ja wezmę tego jej przystojniaczka w obroty aaa co mi tam czego się nie robi dla ułomnych przyjaciół

jak fajny facet

co urodzi dziecko odda je twojej przyjaciółce?istnieje przeciez instynkt macierzynski i ona moze pokochac te dziecko no maz przyjaciolki bedzie placil alimenty no a w najgorszym przypadku odejdzie do niej i dziecka

ja pierdziele tyle opuszczonych maluszkow a ta chce by maz sypial z obca babka..porazka

twoja przyjacolka i tyle

temat do zamknięcia użyczę mu swje pochewki na jego cudowny mieczyk

ja pierdziele tyle opuszczonych maluszkow a ta chce by maz sypial z obca babka..porazka no ale to jednak nie to samo przynajmniej dla mnie i dla nich zapewne też każdy woli SWOJE dziecko bo przekazuje SWOJE geny i SWOJE wychowuje inni to frajerzy i naiwniacy

poka cipke

Przepraszam ale to wyżej to podszyw. Ja mam pół roczne dziecko.

Głupia ta Twoja przyjaciółka :o Szybciej dojdzie do rozwodu niż do sielanki ! Jak chcesz mieć dziecko to niech pomyśli o adopcji!

Problem z tym, że on ma jakieś tam obawy vitro.

Jakby okazało się że nie możemy z mężem mieć dziecka to bym żyła bez dziecka a nie tak jak ona chce to zrobić.

Sosin to moze popros jakas bezdzietna kolezanke,zeby tamta jej opowiedziala,ze ze bez dziecka tez mozna zyc.Ty jej raczej nie przekonasz bo masz juz dziecko.

mój mąż ma słabe plemniki, zastanawiam się czy nie poprosic byłego faceta, a zarazem przyjaciela o pomoc w poczęciu dziecka