Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzózzzka

Mam 27 lat i nic nie mam

Polecane posty

Gość mnmmnm309
to co Ty robiłaś przez ostatnie 9 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorkiem....
prawie 29, bez pracy, bez męża, mieszkam z rodzicami... nigdy nie pracowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siq
z czego wynika wasza obecna sytuacja? Jakie błędy popełniliście w przeszłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorkiem....
chorobliwa niesmialosc, fobia spoleczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rw3r53ere3
zadne bledy , chore serce , niesmialosc to powody mej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siq
Walczyłaś z tym? Ja rok temu mogłabym napisać to samo "zero faceta, pracy, tylko studia, brak zajomych" ale zaczęłam ruszać wlasne 4 litery i teraz moje życie wygląda inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rw3r53ere3
i teraz już nie wiem czy się smucić, że nawet w przegraństwie nie jestem wyjątkowa czy cieszyć, że nie jestem sama...same story

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 24 i podobnie -pracy nie mam gdyż mam lęk przed jej podjęciem. Dorabiam sobie grosze na różne sposoby, a to YT a to handel na Alledrogo by nie ciągnąć od matki. -Prawka nie mam gdyż go nie potrzebuję mam w pobliżu dobrą komunikację miejską -przyjaciół? Trudno zyskuję, za to szybko tracę, być może przez swoje podejście do życia. Jakiś tam znajomych (którzy nie za wiele o mnie wiedzą) to mam. -wykształcenie? studiowałem pół roku geografię, kierunek leżący w kręgu moich zainteresowań a mimo to nic mi nie wchodziło do głowy, innym też, ale oni tak szybko się nie poddali. Potem coś w szkole policealnej co niezbyt mnie pociągało. Teraz w tym samym miejscu rozpocząłem nowo powstały kierunek który bardziej mi podchodzi. -Dziewczyna? Jestem wysoki i w miarę przystojny to też trafiło się kilka średnio ładnych dziewczyn którym się podobałem. Kiedyś byłem zbyt nieśmiały i zawstydzony tym faktem. Dziś natomiast mimo śmiałości staram się zachować dystans do adoratorki bo wiem że gdyby bliżej mnie poznała olała by mnie. Partnerkę niałem w zasadzie jedną przez... 2 dni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isaaa
Jakbym o sobie czytała , KIEDYŚ Ale właśnie ruszyłam z miejsca mocno do przodu i wiem, że zrealizuję swoje marzenia :) Choćby nie wiem co !!! :-) Prawko zrobiłam Auto kupiłam Bardzo dobra pracę mam Zarobki też ok Jeszcze chcę uwić swoje gniazdko, troszkę popodróżować i pomyślec o własnej rodzinie :) Znaleźć faceta który będzie do mnie pasował..... :) da się Da:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GWÓZDEK KREMOWY W AUTOBUSIE
Pewnego razu jechałem autobusem przegubowym z miasta do domu. Autobus ten wyglądał jak na zdjęciu: http://buslodz.pl/Galeria/web/uploads/photos/90.jpg Autobus ten miał gumę falowaną na przegubie i takie koło w podłodze oraz poręcze jak na zdjęciu: http://phototrans.pl/images/photos/original/26/590126.jpg Podczas jazdy autobus ten bardzo warczał, ważył, szarpał i chruścił, a koło obracało się w podłodze podczas skrętu gdy autobus się zginał podczas skręcania. Nagle zauważyłem że z od spodu jak guma ta schodzi w dół do podwozia zaczyna wydłużać się gwózdek kremowy i kieruje się w moją stronę. Chciałem wysiąść by uciec ale podczas zatrzymania się na przystanku kierowca nie mógł otworzyć drzwi bo się zablokowały i gwózdek ten mnie ókół. Nie wiem dlaczego ten gwózdek wyszedł by mnie ókóć skoro go nie denerwowałem papkowaniem. A drzwi się pewnie zablokowały dlatego bo wyszedł z jednego z mechanizmów otwarcia drzwi umieszczonego pod podłogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×