Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lewajazda

oblalam prawko po raz...................

Polecane posty

Gość lewajazda

8. Ja naprawde jestem chyba jakas chora. Co zrobic ze soba zeby nie popelniac ciagle tak durnych bledow...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko, znam dziewczynę która zdała za 13 razem i jest świetnym kierowcą. po prostu wyluzuj :) a na czym oblałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewajazda
No tez znam takie przypadki ale ja pobije te rekordy pewnie jak tak dalej nie pojdzie... Szkoda gadac tyle bledow. 2 razy na wzniesieniu bo insruktor mi wmowil ze na dieslu robi sie bez gazu. Pozniej juz robilam po swojemu z uzyciem gazu i juz mi ti wychodzi na kazdym egzaminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhmjn
oni oblewaja za byle gowno.8 razy to chyba norma ... nastepnym razem skup sie i zdasz. moja kol za 35 razem zdala ,serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewajazda
Kolejny to na skrzyzowaniu nie ustapilam z przeciwka po prawej stronie. Nie wiem czemu nie pamietam pewnie to co zawsze glupawja przycmilo mnie cos. Taksamo za kolejnym nie zatrzymalam sie na czerwonym orzy zielonej strzalce zwolnilam ale nie zatrzymalam sie . Glupota wiem nie wiem zemu ale tak zrobilam... Potem nie zauwazylam znaku zakazu. Kolejny nie ustapilam z prawej bo tylko zerknelam na znak z lamanym pierwszenstwem i pomylilam kto je ma a mieli ci z prawej zaszybko jechalam i dkatego mi tylko mignal ten znak nie przyjzalam zie dokladnie bo kazal mi dynamiczniej zebym sie nie wlekla a to waskie uliczki osiedlowe no ale coz stalo sie. Potem zle ocenilam odleglosc i przy wyjezdzaniu z zatoczki uderzylabym o auto. Chcialam cofnac ale nie zdarzylam bo juz babka dala po hamulcu i koniec. I ostatnio wymusilam a jezdzilam juz pol godz bylo tak blisko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15-latkaaa
Moja ma zdala za 3 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewajazda
Tylko ze ja nie moge zarzucic niczego egzaminatorom. Tylko dwoch bylo glupich reszta nPrawde spoko a za kazdym razem tylko i wylacznie moja wina z tylko i wylacznie mojej glupoty...wylacza mi soe logiczne myslenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po cholerę zdajesz ponownie
Nie uda ci się, samochód nie jest dla ciebie. Dobranoc. Nawet jak znasz za 80 razem, to rozpierdolisz się na drzewie zabijając z 5 osób i tłumaczenie typu "myślenie mi się wyłączyło" możesz o kant dupy roztrzaskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzózzzka
jak zwykle piszesz o tej porażce na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewajazda
Bo juz tyle nerwow placzu i najwaznijsze-kasy w to wlozylam ze nie zrezygnuje nigdy! Ale chce wreszcie zdac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosowanie 2013
jak ktos nie zdal tyle razy to sie nie nadaje i nie wmawiajcie sobie ze jest inaczej albo sie ma do tego dryg albo nie i niestety a potem stoimy godzine i czekamy az odblokujecie droge kiedy w koncu uda sie wam zaparkowac i wiele innych sytuacji a ze robicie na sile na chama to prawko zeby dupy samochodem wozic to inny temat :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knuro
jak bez gazu na wzniesieniu?:P nosz kurde, ja oblałam już 2 razy i pewnie obleje jeszcze z 10 ale na wzniesienie bez gazu ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samka0998
ja już zdawałam 4 razy i lipa :D dwa razy na samym końcu kurvva :o 48 minut jazdy i zonk :/ potem 42 minuty - parkowanie równoległe i jakiś choy mi wyskoczył z tyłu jechał z prędkością chyba 100/h :/ za kolejnym razem "nie właściwe zachowanie względem innych " bo następny choy z równie szybką prędkością co poprzedni jechał i zmieniał pas na mój jakby specjalnie mi na złość, zaczął na mnie trąbić :o to ja zmieniłam pas żeby mieć go z głowy, egzaminator do mnie "co Pani robi?!" a ja "bo ten wariat na mnie trąbił! " ;) i the end. raz oblałam na łuku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie tlumaczenie, ze cie cos przycmilo, nie zauwazylas, zamyslilas sie, stres cie zjadl - to mozesz sobie wsadzic gdzies - moze do pustej skarbonki z ktorej wydalas na prawko. Kierowca MUSI miec oczy dookola glowy i MUSI potrafic radzic sobie nawet w bardzo stresowych sytuacjach. Inaczej jestes zagrozeniem na drodze i dla dobra innych ludzi sobie odpusc. ROzumiem raz strzelic gafe, ale tyle razy to naprawde sie nie nadajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zośka..................
wiesz to jest loteria, ja zdałam za pierwszym nie umiejąc parkować, jeszcze pamiętam ja w dzień egzaminu byłam tak zdenerwowana że za cholerę nie mogłam równo zaparkować. Miałam pełno błędów i za 2 razem mi wychodziło, typu że za długo czekałam mimo że miałam pierwszeństwo, łuk 2x robiłam, prawie wszystko po 2 razy. Parkowanie 2x, i zgasł mi 2 czy 3 razy ale nie skończył po 2 egzaminu bo był śnieg i to było dlatego że się zakopałam. Także poszło mi fatalnie a jakimś cudem zdałam, byłam w szoku. Także następnym razem jak masz np problem z wymuszaniem to lepiej czekaj jak nie wiesz kto ma pierwszeństwo, bo wtedy masz tylko błąd (zatrzymanie i przesiadka przecież tylko jak stwarzasz zagrożenie nie?) i drugą szansę, i tak ze wszystkim. Po mnie ciągle jeździł instruktor że jadę opieszale, ciągle się czepiał że źle ale jak jedziesz za bezpiecznie to raczej cię nie obleje tak szybko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewajazda
Drugi raz psze tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewajazda
No tak mnie uczyl powiedzial ze na dieslu sie tak robi.. Na jazdach z nim mi wychodzilo a na egzaminie raz zgasl i raz stoczyl sie. Potem juz robilam po swojemu czyli z gazem. Idwa pdejscia zmiarnowalam przez glupia metode bez gazu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewajazda
no ja robie wszytkie manewry plynnie za kazdym razem. Egzaminatorzy za kazdym razem mi mowia ze technika jazdy bardzo dobra tylko pani za bardzo sietym denerwuje za szybko pani wykonuje ruchy powoli spokojnie nie tak nerwowo bo jezdzi pani dobrze dodatkowe jazdy nie sa potrzebne tylko oddech spokojnie i dystans do tego. Slysze to na kazdym egzaminie normalnie. I ciagle ezdze po 20-30 min robie wszystko zistaje tlko rondo ktorego najbardziej sie bohe. Na zadnym egzaminje nie bylam jezzze na rondzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewajazda
No i tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margoolka22
ja zdalam za pierwszym podjesciem.od tamtego czasu ani razu nie wsiadlam do auta.jednak to prawda ze dobrzy kierowcy zdaja po pare razy.ja za pierwszym na totalnym luzie podeszlam zero stresu bo myslam ze nie zdam a tu niespodzianka takze chyba jest to wina stresu w Twoim przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden jegomość co wie ...
Widzę ,że co niektórzy tu wyżej srają niż dupy mają bo zdali prawko z pierwszym lub drugim razem...Otóż oświadczam , że jazda samochodem nie jest niczym wielkim więc juz tak tego nie gloryfikujcie jakby to co najmniej jakaś fizyka kwantowa była...każdy może nauczyć sie jeździć i każdy ma do tego prawo nawet jeśli kilkanaście razy mu sie nie udało, tylko każdy potrzebuje różnego czasu ... a najwięcej wypadków to powodują Ci co to "najpewniej" sie czują i szarżują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki jeden jegomość chyb anie przeczytałeś dokładnie co one napisały :) one się nie chwalą tylko piszą co im pomogło mimo że kiepsko jeżdżą. Ja też zdawałam kilka razy, 3 konkretnie i za ostatnim razem pełno błędów ale się udało. nie przejmuj się, jeśli jeździsz dobrze to uspokój się i tyle. Dasz radę. a co do ronda - domyślam się że zdajesz w dużym mieście gdzie są ronda kilkupasmowe? właśnie ja uczyłam się w małym mieście a zdawałam w większym gdzie są max 2pasmowe a i tak się strasznie bałam, raz właśnie tam spieprzyłam w czasie zmiany pasa :D nie wyobrażam sobie jeszcze większego ronda. ale następnym razem już było dobrze. Wszyscy sobie radzą w końcu to i Ty zdasz tylko wyluzuj. Instruktor mi opowiadał że jego kolega miał taką laskę na kursie która jak powiedział na rondzie prosto wjechała na trawnik, tyle dobrze że z dobrej strony wyminęła krzaki na środku haha ;D wtedy to było śmieszne, ale jak sie okazało że to moja koleżanka ze szkoły, która na moją historię powiedziała "no... to ja byłam", to dopiero była jazda :D a i ona w końcu zdała! Da się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewajazda
No tez tak mysle... Dopkad mi ktorys egzaminator nie ppwrdzial ze krzdze dobrze tylko stres mi ptzeszkadza to myslalamzr moze jezdzic nie umiem moze musze kolejny kurs wykupic fzy cos... A tu potem cigle na kazdym egzminie slysze to smo ze kolejne jazdy mu nie potzebne tylko mam sue tak nie przejmowac tym egzaminem jakby tod tego moje zycie zalezalo ... Gdyby to bylo darmowe to bym sie nie przejmowala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewajazda
Tak w krakowie ale w osrodku na balickiej i tam jest tulko jedno rondo- ofiar katynia trzypasmowe i kazdy egzamin na nim jest. Wszyscy mowia ze to atwe rondo ale dla mnie to masakra boje sie go okropnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiesz, jak sie na kolejnym będziesz stresować to znowu kolejny w błoto ;D także wrzuć na luz. :* już w końcu będziesz w tym aucie, pieniadze wydane, to niech Ci to zwisa bo i tak albo zdasz albo na jedno wyjdzie czy sie bedziesz stresowac czy nie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewajazda
Ni lykam juz odvtygidnia tavletki na koncentracje moze cos pomoga i bede mimo stresu i presji myslec logicznie... Bylebym przed lipcem sie wyrobila bo potem zniw nauka znow testy a iszzednosci sie koncza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to i ja sie dopisze
Bylam po ekspresowym kursie, jezdzilam po 6h dziennie, spieszylo mi sie :P na 1 egzamin pojechalam pewna siebie, a tu zonk. Oblalam na placu. Na luku a przed samym egz zrobilam go chyba z 30 razy bezblednie. Na drugi pojechalam cala w nerwach, oblalam na miescie po 38 min ( rondo wielkie w Gdansku). Przed kazdym egz mialam jeszcze godziny z instruktorem... Na 3 egz myslalam, ze nie dojade... Stres nieziemski. Ale zanim weszlam do samochodu to wiedzialam, ze zdam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cobytudzisiaj
O rany...teorie tez zdaja teraz po 20 razy .....co sie dzieje z tym swiatem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubbbaaa
Hmmmm huba buba smierc za jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 pytania 1 Asia? 2. jeśli nie to stresujesz się przed egzaminem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×