Jak widzę , że moja matka wraca z pracy pod wpływem %

to w trybie natychmiastowym jej nienawidzę

nie przejmuj sie , mam to samo

To gdzie ona pracuje ze moze pić?

a czy ona musi w pracy pic? moze po drodze do domu no nie

Moja codziennie chleje :( Wstyd tylko przynosi, żre cukierki eukaliptusowe, wylewa na siebie perfumy i myśli, że nikt nie wyczuje, że śmierdzi od niej wódą :( Gęba spuchnięta, nogi spuchnięte, ryj zmęczony :( I tylko chodzi do różnych sklepów i ćwiartki kupuje szmata

niech ma coś od życia :) zarabia to i pije :) gorsyz byłby ojciec pijak alkoholik co bije rzyga nic nie wnosi...

kur.... moja tak samo z pracy wraca napita ;/ autobusem w dodatku jezdzi ;(

Przykro Mi -;(

A co powiecie na matkę szmatę, która co chwilę przyprowadza do domu jakiegoś nowego kolegę, razem piją a potem się ruchają po pijaku za ścianą? :(

jak to widze to tak jak ty autorze nienawidze, potrafie zwyzywac od szmat :( ale co ja poradze ze nienawidze pijakow ;( moja tez wlewa na siebie ohydne tanie perfumy myslac ze nie czuc a wali od niej taka harą na kilometr :( to smutne miec taka matke ;((( kupuje wodke i do torebki a potem chleje i wraca tak do domu :(

rfde... ja bym chyba zabiła, zajebała, zamordowała. Współczuję ;(((

Ojciec wcale nie byłby gorszy, bo facetowi bardziej wypada, a pijąca matka to totalna porażka :( Zamiast zająć się domem, coś ugotować, posprzątać, to ta szmata woli się upić i iść spać

do todolanochenosvamosa - chyba nie wiesz co piszesz, wracaj do domu , a matka spi pijana, jak sie obudzi to w kolko to samo powtzra bo nie pamieta co mowila, w domu syf, obiadu nie ma, naprawde ciesze sie ze juz tam nie mieszkam, szkoda tylko brata!

Moja też chowa małe wódki do torebki :( i te tanie śmierdzące perfumy, fujjj

.

moja to nawet do szafki z ciuchami chowa , albo za szafkę , w garnki itp

Ojciec wcale nie byłby gorszy, bo facetowi bardziej wypada, a pijąca matka to totalna porażka Zamiast zająć się domem, coś ugotować, posprzątać, to ta szmata woli się upić i iść spać dokładnie myślę to samo i mam to samo :( ona nic mi w domu nie pomaga, dom ogromny a ja sama nie dam rady :( a matka śpi całymi dniami jak do roboty nie idzie albo chleje. Ile razy się szarpałam z nią myślałam że zabije ją :( mam rozwaloną psyche przez nią :( nie gotuje... ojciec w niedziele zawsze gotuje. Ja jak mam czas... ale ja daleko studiuje.

moja też chowa wszędzie do szaf z ciuchami, szuflad, za łóżko, pod materac :( nie mam sił

ja pier, co wy macie za rodziców, ja myslalam ze to chyba na filmach, znam ojcow pijakow ale zeby matka? moja mama w pracy zasuwa po 12 godz a potem jeszcze w domu obiady gotuje, sprzata itp

OllyM, chleje codziennie? Od kiedy masz z nią taki problem? Dba o dom czy jest z tym coraz gorzej?

A najgorsze jest to, że przed ludźmi udaje, że jest okay i że nie popija, a każdy wie jaką jest pijaczką. Świecę oczami, widzę te spojrzenia pełne współczucia dla mnie :(

przykro mi. Spotykam w pracy na co dzień sporo pijących kobiet (nie tylko) i wiecie co? zawsze myślę o tym, co na co dzień przezywają ich dzieci. To bardzo smutne.

e3kdje - pije od 4 lat , ma padaczkę alkoholową , podjęła terapię ale coż z tego jak i tak przychodzi wypita a ja czuje , widzę , nawet po rozmowe przez telefon juz wiem ,ze jest cyknięta . Gotuje , i cos tam robi w domu bo udaje ,że jest codziennie trzeźwa .

pijącą kobietę łatwo rozpoznać. Niestety - w społeczeństwie jest przyzwolenie na picie przez mężczyzn, facetem na kacu, albo po klinie nie pogardza się tak łatwo, jak kobietą, od której od rana czuc alkohol.

Ile macie lat ? Ja mam 21 . Wiecie , że my jesteśmy DDA ? Dorosłe dzieci alkoholików . . .i my też mozemy chodzić na terapie.

no i co zrobic, najgorsza to byla wigilia kiedy mielismy usiasc do stolu a ona pijana, normalnie wyszla bym z domu, tylko gdzie pojsc i co z reszta domownikow?

Ja też przez telefon dokładnie wyczuwam od niej nawet "łyk" piwa, kiedy wracam do domu zawsze zastanawiam się czy jest już pijana czy dopiero pije, czy będzie agresywna itp :( Obwinia wszystkich o alkoholizm tylko nie siebie

Jesteście DDA, ja zresztą też. DDA = dorosłe dzieci alkocholika. Przeważnie w związkach się nam pieprzy bo przenosi się wychowanie z domu na relacje z partnerami

g

moja pije od 15- 2 razy odwyk, padaczka itp watroby to juz chyba nie ma, ojciec srednio co 2 miesicace chce sie rozwodzic ale dalej razem siedza