Wiosna,zaraz lato....jestescie na jakiejs diecie?

Jak w temacie.....pytam sie bo wchodzac ostatnio na fora widze,ze dziewczyny odchudzaja sie, sa na diecie...cwicza....a nie lepiej by bylo caly rok o siebie dbac a nie pozniej katowac sie,jak idzie wiosna?

Up

Ostatnio panuje głupia moda na odchudzanie :D

SUCHDNIESZ TWARZ CI SIE ZAPADNIE I ZMARCHY POROBIA!

nigdy nie bylam na diecie, nie potrafie sobie odmowic dobrego jedzenia

Lady Love - mam tak samo:D W sumie ja jestem na diecie od ...oj badzo dawna hehehe....jem prawie wszystko ale z umiarem i trzymam linie......dzis czytalam o dziewczynie,ktora wazy 47 kg.przy wzroscie 170 cm. i nadal odchudza sie....jakas paranoja!!!!

bu

to chyba czytalysmy o tej samej, nie moge tego pojac.. jak mozna chciec odchudzac sie z kosci na osci

owszem, mogłabym przestać wpieprzać, bo trochę przeginam, ale kto odmawiałby sobie na moim miejscu?:D ważę 52 kg (169 cm wzrostu) i jem co chcę i kiedy chcę więc warto dietować dla kilku kilogramów mniej?:D

Kafe cos szwankuje ...

Lady Love - uwierz mi,ze mozna bo ja sama kiedys bylam chora na anorekcje i napisze Ci,ze doslam do takiego stanu,ze nawet balam sie wziasc lyka wody bo myslalam,ze przytyje!!! Dzis juz jestem zdrowa ale nadal to cos pozostalo we mnie......teraz odzywiam sie zdrowo (nie wliczajac pyszne frytki i pizze i piwo heheh)

lalalaaaaaaaa

no ja napewno bym sobie nie odmawiala :D ja sobie niby powiedzialam ze jak przekrocze 60kg to sie zastanowie, wczoraj mialam na wadze 61 i sie zastanawiam czy mi sie waga zepsula czy nie, bo mi ludzie mowia ze zeszczuplalam, ja po ciuchach widze ze mi znowu gacie zaczynaja wisiec i musze paski nosic do spodni a waga niby poszla w gore Tak czy inaczej, dobrze sie czuje w swoim ciele i nie uwazam sie za spaslaka ktory potrzebuje diety

masz racje, dobrze ze z tego wyszlas :)

:/

faktycznie lady pyza jestes pare kilo mniej by cie sie przydało,na twarzy pączuś w masełku ;)

Lady LOve - jesli to sa TWOJE fotki to wygladasz super....i Ty wazysz 60 kg.?Nie wierze!!!! Ile masz cm.wzrostu? Cos czuje,ze ponad 170 cm.:)

nie, po co?

hehehehe pyzowata? taaa ciekawe gdzie??!! Ja wczoraj najadlam sie plackow ziemniaczanych i troche przesadzilam bo tak mnie pozniej brzuch bolal:/ Dzis jem same lekkie rzeczy...... Ja dopiero w pt.wejde na wage i ciekawe ile ona mi pokaze....hehe moze moja tez sie popsuje jak Twoja Lady?;);))

ja się odchudzam od stycznia, tzn przestałam wpierdalać potężne kolacje i zrezygnowałam całkowicie z chleba i schudłam 5 kg, poza tym ćwiczę regularnie i teraz wyglądam po prostu zayebiście

Zbieram Ślimaki nie, po co? Jestes K czy M.?:) Moze Ty nie masz po co stosowac diet:) Moj facet ma to do siebie,ze to co zje to od razu spala...ma super przemiane materii:)

ja pracuję 3, 4 dni w tyg - hehehehhe najgorszy grzech to jesc duze kolacje! Lepiej zjesc duze sniadanie,ktore pozniej spalisz w ciagu dnia:) Ja od kad pije duzo wody (kocham wode) i stosuje slodziki do kawy to nie tyje pomimo,ze czasami sobie pofolguje w kuchni:D

pyza? Ty chyba nigdy pyzy nie widziales

mam 168 i dokladnie 61kg na wadze

.........

Lady Love - zartujesz sobie?????!!!!!! Wygladasz szczuplo i to bardzo!!!! Ja mam 167 cm.wzrostu i waze 50 kg......Ty wygladasz na te 50 a nie na 61 kg.!!! Wg.mnie oczywiscie.....

hehehe :D no nie wiem, mozliwe ze sie popsuje :D popelniam ten grzech.. potrafie nie jesc nic w ciagu dnia, a w nocy zre jak swinia, pozniej jeszcze sobie film wlacze i cala paczke duzych chipsow zjem, ogolnie codziennie musze podjesc czekolade :D jak nie zjem chociaz jednej kostki to mi sie slabo robi

lady love- jestes grubawa niestety ale taka jest prawda.

---

Ja nie cierpie slodkiego.....za chipsami JUZ nie przepadam bo kiedys sie nimi strulam....jadlam je codziennie i to wielkie paki! Coli i slodzonych napoi tez nie pije bo to chemia! Lady - wygladasz szczuplo na tych fotach...na bank nie na 61 kg.