Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość świruję!

Objawy nadczynności i niedoczynności tarczycy a dobre wyniki.

Polecane posty

Gość swiruje!
?? :D Ale badziew...-Ja wiem,ja to wszystko wiem,a przeciwciała obydwa mam już zrobione,podawałam tu wyniki.Wizytę mam na 25 maja,w tą sobotę.Zobaczę co lekarz mi powie.Co do czekania masz rację.Ja mam zaklepaną datę od początku listopada. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mami-016
Obawiam się, że w sobotę napiszesz, że endo nic nie stwierdził. Masz jeszcze 2 dni - idź i zrób to FT3 i FT4!!! Będę o to naciskać do soboty;). 35 zł to nie tak dużo a wszystko bedzie jasne. Pozdrawiam, mami-016@gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
brak podwyższonych przeciwciał nie wyklucza Hashimoto, nie każdy z chorobą Hashimoto ma podwyższony poziom przeciwciał świruję, sugerowałam, żebyś poczytała o chorobach tarczycy - wejdź choćby na stronę endokrynologia.net

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus o czym ty mówisz?
?:O przecież muszą być przeciwciała by byłą choroba Hashimoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
mami-nie mam skąd wziąć 35 złotych,oszczędności wydałam na przecenach,a mama nie da.Twierdzi że wmawiam sobie choroby. :p Medus-Jak nie z przeciwciał to z czego diagnozuje się Hashi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
powtórzę jeszcze raz - nie wszyscy chorzy na Hashimoto mają podwyższone przeciwciała atpo (albo atg) to są dwa najbardziej popularne rodzaje przeciwciał i te przeciwciała się bada, ale są też inne rodzaje przeciwciał dodatkowy problem jest taki, że ilość przeciwciał jest zmienna, nie do końca wiadomo dlaczego, ale różnice potrafią być ogromne i te zmiany mogą następować w ciągu miesięcy czy nawet tygodni na dobrze zrobionym USG będzie widać zmiany typowe dla Hashi, czasami wskazane jest zrobienie biopsji a tak naprawdę to różnie z tą chorobą bywa - niektóre wyniki laboratoryjne z różnych, czasem jeszcze nie poznanych przyczyn, bywają mylące, dlatego dobry lekarz powinien spojrzeć na wszystkie wyniki, przeprowadzić dokładny wywiad i wtedy postawić diagnozę to jest choroba autoimmunologiczna i niestety tego rodzaju choroby nie są jeszcze do końca zbadane i nie wiadomo, jakie mechanizmy w nich występują trzeba uważać na lekarzy, którzy spojrzą na TSH "w normie" i powiedzą, że nic się nie dzieje albo spojrzą na a-TPO i powiedzą, że ktoś nie ma hashi, bo przeciwciał nie jest zbyt wiele być może u wielu osób będzie to prawda, ale są też osoby faktycznie mające Hashimoto i mające już niedoczynność z tego powodu, a jednocześnie ich TSH i a-TPO są "w normie", potrzeba dopiero dodatkowych badań i dobrego lekarza, żeby to zdiagnozować oczywiście to jest skandal, że lekarze nie chcą kierować na badania z kasy NFZ, już dawno powinnaś dostać cały zestaw skierowań i sprawa byłaby jasna, bo ewidentnie coś Ci dolega i albo jest to tarczyca, albo trzeba szukać czegoś innego ale żeby wykluczyć problemy z tarczycą powinnaś trafić do dobrego endokrynologa z całym zestawem wyników: TSH, ft3, ft4, a-tpo, a-tg i USG tarczycy jeżeli któreś z tych badań robiłaś dawno, to powinnaś je powtórzyć przed wizytą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiruje!
Jest tylko jeden problem,jak mówiłam,moja mama nie chce ze mną iść do lekarza .Już nawet ustaliła w pracy że jutro pracuje.Jak myślicie,mogę pójść na wizytę bez opiekuna?Też mam język i sama potrafię opowiedzieć o swoich dolegliwościach,nie miałabym z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
jasne, że powinnaś iść sama w ogóle przygotuj się raczej na to, że od tej pory sama musisz zacząć dbać o swoje zdrowie i o swoje potrzeby, zwłaszcza jeżeli mama kompletnie bagatelizuje Twoje problemy powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiruje!
Medus dziękuję ci za poświęcenie czasu na tak długą wypowiedż. 🌼 Pewnie czytałaś już że nie mam nawet jak zrobić badań,bo u mnie w laboratorium trzeba podpisać zgodę na pobranie materiału i ja jako 16-latka nie mogę sama o sobie decydować.Mama nie zgadza się na "wydawanie pieniędzy na rzeczy niepotrzebne",choć wcale nie zrobiłoby nam różnicy 40 złote w te czy we wte.Nie potrafię zrozumieć dlaczego nie zależy jej na moim zdrowiu,skoro często uskarżam się na złe samopoczucie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiruje!
W takim razie jutro napiszę jak było. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej:) byłas już u endo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiruje!
Byłam.Od 8 rano siedziałam pod gabinetem,bo kolejki były naprawdę ogromne.Ludzie pchali się do niego drzwiami i oknami,to pomyślałam,że musi to być wspaniały lekarz.Dopiero ok. 12 zmęczona weszłam do gabinetu.Endo od początku mi się nie spodobał.Obok niego stała młoda pielęgniarka,a po co ona była?Chyba tylko dla ozdoby.No nic.Spytał się o imię i nazwisko.Widząc mój wiek i to,że przyszłam na wizytę sama,wyprosił mnie.Powiedział,że nie może udzielić informacji o moim zdrowiu kiedy jestem niepełnoletnia i obok nie ma opiekuna.Zapytałam się,czy może tylko spojrzeć na moje wyniki teraźniejsze i poprzednie,ale odpowiedział,że nie,on tego nie praktykuje.Wyleciałam ze łzami w oczach,bo ile można chodzić do tych lekarzy?Do szkoły prawie już w ogóle nie chodzę właśnie przez moje samopoczucie.Czasem jest lepiej,jakiś tydzień,dwa,ale później wszystko się chrzani na długi okres czasu. :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
bardzo Ci współczuję :( bardzo nieprzyjemna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko na bank masz Hashimoto
objawy nadzczynnosci i niedoczynnosci tarczycy a dobre wyniki = HASHIMOTO nie trzeba miec przeciwcial we krwi aby miec Hashimoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko na bank masz Hashimoto
objawy nadzczynnosci i niedoczynnosci tarczycy a dobre wyniki = HASHIMOTO nie trzeba miec przeciwcial we krwi aby miec Hashimoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiruje!
No przykro,przykro.Szczególnie że byłam od początku bylam optymistycznie nastawiona do tego faceta po opiniach na internecie.Pewnie sam sobie je napisał. :p Znawczynią nie jestem,ale hashi raczej nie mam.Przecież jakieś badanie MUSI na nie wskazywać,a tymczasem wszystkie mam w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiruje!
Przepraszam za dwa razy "byłam" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiruje!
Poziom TSH zmienia się szybko?Namówiłam mamę na jedno,jedyne badanie,tylko nie wiem czy jest sens robić.A czy objawem niedoczynności mogą być okropne szumy/dzwonienie w głowie,uszach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
na Hashimoto jednoznacznie wskazuje wyłącznie badanie histopatologiczne po śmierci - niestety taka jest prawda, dlatego też czasami tak trudno wykryć tę chorobę u większości można wykryć podwyższone przeciwciała, u części osób tylko USG pokaże zmiany, następnie u jeszcze mniejszej liczby osób tylko biopsja da wynik pozytywny, a u niewielkiej liczby "szczęśliwców" choroba pozostanie bez rozpoznania do momentu, gdy rozwinie się bardziej przeciwciała masz w granicach rozsądku, więc czas na następny krok - USG tarczycy, wydaje mi się, że tego nie robiłaś w sumie masz dwa rozwiązania: albo czujesz wewnętrzne przekonanie, że to jest to, czytałaś o objawach tej choroby itd. i będziesz dążyła do tego, żeby w końcu ktoś to prawidłowo zdiagnozował albo przestań się martwić tą całą sytuacją, bo i tak chwilowo nic nie zmienisz i poczekaj spokojnie parę lat póki nie będziesz mogła samodzielnie decydować o swoim leczeniu i póki nie zaczniesz sama zarabiać na to leczenie zastanów się na spokojnie i zdecyduj pamiętaj, że gdyby drążyć bardzo dokładnie, to można by jeszcze znaleźć kilka innych przyczyn Twojego złego samopoczucia, mimo że objawy masz podobne do wielu chorych na Hashi, być może wcale nie jest to właśnie ta choroba (może nerki? może inna choroba autoimmunologiczna? może candida? może jakieś niedobory mikroelementów wynikające choćby z nietolerancji pokarmowej?) gdybyś jednak czuła, że Twoje problemy wynikają z choroby tarczycy, to pamiętaj, że dla chcącego nic trudnego - dasz radę samodzielnie kupić hormony (na lewo w kraju, z zagranicy drożej, ale nie zawsze pewnie bez recepty) i samodzielnie dobrać sobie odpowiednią dawkę - w Internecie jest aż za dużo informacji, dzięki którym będziesz wiedziała więcej niż niejeden endokrynolog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
poziom TSH nie zmienia się g***townie, często trzeba wielu tygodni, żeby się dostosował do faktycznego poziomu hormonów tarczycy poza tym pamiętaj, że TSH to nie jest hormon wydzielany przez tarczycę (nie zawsze można na podstawie TSH ocenić pracę tarczycy), tylko przez przysadkę - są takie choroby, w których tarczyca jest już w poważnej niedoczynności, a przysadka jest chora i nie wydziela odpowiedniej ilości TSH, żeby stymulować wydzielanie hormonów tarczycy są też takie choroby, które niszczą tarczycę (np. Hashimoto), przez co do krwi przedostają się komórki niszczonej tarczycy zawierające hormony, przez co organizm nie jest w stanie właściwie zareagować, bo myśli, że to są normalne hormony wydzielane przez tarczycę, dlatego TSH nie jest nadmiernie wydzielane w Twoim przypadku w pierwszej kolejności zrobiłabym teraz USG tarczycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiruje!
Na nerki też robiłam badania,na mikroelementy (potas był troszkę zaniżony i magnez,teraz jest już OK),candidy też nie,ani żadnych glizd czy innych cholerstw.Chyba rzeczywiście poczekam te 2 lata do pełnoletności,bo nie mam warunków do zrobienia tego usg.Sama nic nie zdzialam,ale męczę się z tym. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś powinien podać Twoją matkę o zaniedbanie:O tak zachowuje się matka??? medus--------> w przypadku autorki na pewno jest problem z tarczycą jeśli TSH osiągało wartości 5 czy 8 i w tej chwili 3,27 to NIE JEST NORMA więc nie ma wątpliwości, że to tarczyca za 2 lata nieleczona niedoczynność może być powodem tego, że autorka nie zda matury, bo skupienie się na nauce przy nieleczonej niedoczynności jest po prostu normą:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiruje!
Moja mama nie zaniedbuje mnie,po prostu wierzy TYLKO lekarzom i lekarzy trzeba słuchać.A nie sądzę,że niedoczynność (o ile ją mam) rozwinie mi się jeszcze bardziej w ciągu 2 lat,skoro od 7 mam takie wyniki,a tylko kilka nowych objawów doszło.W wieku 7 lat wypadły mi kompletnie rzęsy i brwi,a na głowie miałam pióra.Dopiero teraz sobie przypomniałam.Za to lekarze zupelnie nie wiedzieli od czego.Później zaczęły się bodajże derealizacje,o których nie wiedział nikt.Wstydziłam się komus o tym powiedzieć.Jako 5-latka byłam tłusta,naprawdę,później okropnie schudłam,mimo że w ogóle nie zażywalam ruchu,ale fakt faktem wtedy odżywiałam się zdrowo.Jej,teraz mi się to przypomniało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
no widzisz, jak to poskładać, to układa się w całkiem logiczną całość - w Hashimoto często jest najpierw okres niedoczynności, a potem przejściowa nadczynność i kończy się wszystko przewlekłą niedoczynnością w ciągu tych 2 lat dbaj o siebie, zwróć uwagę na dietę, uprawiaj jakiś sport - zawsze to pomoże, zadbany organizm lepiej znosi przewlekłe choroby gościu, nie strasz dziewczyny ;) ja miałam typowe objawy niedoczynności od mniej więcej od momentu, gdy skończyłam 15 lat, chorobę zdiagnozowano dopiero, gdy byłam na 3 roku studiów i dałam spokojnie radę zdać maturę, na studiach miałam stypendium za wyniki w nauce fakt - ciężko mi się było skupić, podczas nauki czułam potworne zmęczenie i zniechęcenie, zawsze odkładałam naukę na ostatnią chwilę, bo straszliwie nie chciało mi się do niej zabierać, często czytałam po kilka razy jakąś stronę, bo zdawałam sobie nagle sprawę, że niczego nie zapamiętałam, ale jakoś dałam radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiruje!
Jejku,co ja bym zrobiła bez tego forum? :) A z nauką to mam tak samo jak ty,medus.Często jak nawet czytam książkę,mimo mojego skupienia,umyka mi coś i muszę wrócić do początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze dwa lata nie leczona niedoczynność to ja sobie nie wyobrażam, przecież ty już dawno miałaś wysokie TSH. Czy twoja matka to jakaś baba nie kumata.A ona czytać w kompie umie? to daj jej przeczytać co piszemy.Ja jestem babcią ,moją córkę już w wieku siedmiu lat zaprowadziłam do endokrynologa i była leczona,teraz wnuczka ma 6 lat i raz na rok kontroluje jej tsh bo to są schorzenia dziedziczne.Podejrzewam, że matka myśli ,że to dolegliwości nerwicowe u ciebie i hipochondria, może troche w tym prawdy ale niedoczynność masz na pewno, nie ustąpiła bym na twoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiruje!
Nerwicy nie mam,ani żadnej hipochondrii i nie ma w tym ani trochę prawdy,że mogę ją mieć,bo jak ktoś kiedyś napisał na internecie-nerwica to nie choroba,to objaw.Stany lękowe miałam już jako 8-latka?Nie pamiętam już,mniejsza z tym.W każdym razie nie mam co zrobić.Mama nie chce czytać żadnego forum,bo ludzie się nie znają.Lekarze są od leczenia.No i jak mam się leczyć?A z mamą jeszcze pogadam,może mnie wysłucha,a jak nie to już sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAFE X
te same objawy co ty też mam. a leczę się na niedoczynność od 5-GO ROKU życia. chore euthyrox i hormony: Mickrogynon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAFE X
* biorę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiruje!
Kafe-może pamiętasz jaki miałaś wtedy wynik?Ja nie wiem czemu lekarz przy 8 nie zaczął mnie leczyć! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×