Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fdeee

3-latka toczy wojnę przy ubieraniu i czasaniu-pomóżcie mi.

Polecane posty

Ktoś mi chyba dziecko pomienił. Córka ma 2lata i 9miesięcy. Chętnie się przebierała i pozwalała pleść warkoczyki, a od 2tygodni jest jeden wielki wrzask, nie chce się dać ubrać ani uczesać włosów. Próbowałam dawać ubrania do wyboru, ale to nic nie dało. Czy ktoś spotkał się z tkim zachowaniem? Kiedy minie i jak z tym walczyć? Pomóżcie mi proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frfgregregtregtregteg
niech się nie ubiera, wez ja na dwór jak będzie wiatr, jak jej przypizdzi to sama cię nedzie prosic o sweter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5435643543
jak sie nie chce ubrac, to ma siedziec w domu na doopsku i finał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problemem nie jest założenie swetra tylko bielizny, spodni... Siedzenie w domu odpada, mam młodszego syna i on tez musi bywać na świezym powietrzu. Np. dziś jechaliśmy z młodym na rehabilitację, córka jeździ z nami, bo nie mam jej z kim zostawić. Wyjście na plac zabaw to pól biedy, czas nie robi różnicy, ale przy wyjściu na konkretna godz. np ćwiczenia to już jest problem. Poza tym wkrótce wracam do pracy, mała idzie do przedszkola, syn z nianią, i jak jej nie przejdzie, to codziennie rano będzie wojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wywuokka
Jak nie chce,to niech idzie w pizamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze daje ultimatum, albo samo sie ubierze w to co ma przed oczami (przewaznie ma dwie pary czegos do wyboru)albo ja ubieram na sile w razie prostestow.Tak na sile, jesli podobroci sie nie da Na sille ubieranie nie jest przyjemne ani delikatne.Niech sie drze ile wlezie ,nawet wnieboglosy ,a i tak ubrane by zostalo Fizycznie i silowo masz przewage nad niespelna 3 latka, w razie wrzaskow do bolu glowy wkladaj sobie sluchawki mp3 z muzyką i poglaszaj na fuul , kontynuujac ubior malego zlosnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignorowac i robic swoje
ignorowac jej zachowanie i robic swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ignoruje jej wrzaski, tez daje dwie rzeczy do wyboru i jak nie skutkuje ubieram na siłę, tylko jak będzie tak kazdego ranka to brrr... czasami zakładam jej spodnie dresowe celowo tył na przód żeby nie mogła rozwiązać troków i zdjąć. Ubieram ją na siłę i zanim ubiore syna to ona się rozbiera. A swoją droga przepraszałam juz prawie wszystkich sąsiadów za odgłosy walki o władzę, bo tylko czekać jak naślą na mnie opiekę słeczną albo policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utopicha
Ja bym wyprowadzila w pizamie. takie duze dziecko juz wie,jak gdzie sie czlowiek ubiera i jak sie naje wstydu,ze jak debil w pizamie chodzi w przedszkolu,to na drugi raz bedzie wspolpracowsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że jest jej akualnie wszystko jedno i z gołą doopą by poszła. A kiedyś biegłado lustra zobaczyć czy ładnie wygląda, co wstapiło w tego gada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko rośnie i testuje swoje i rodziców możliwości - nic nowego . Ja na twoim miejscu upomniałabym raz ale za drugim razem tak śmignęła przez tyłek żeby zabolało . i do skutku . Który zresztą szybko nastąpi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest zresztą tylko problem z ubieraniem - to problem z próbami podważania autorytetu rodzica , posłuszeństwa , próby wytyczania granic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"""sąsiad ToksycznejKobity ""-- nie musisz sie stresowac, u mnie nie ma wrzaskow, dzieciaki same wolaly sie ubierac niz tracic czas na wojny, ktorej nie wygrałyby .Zapewniam Cie, ze nawet podczas szykowania sie rano do przedszkola nie musze malej asystestowac,ani ponalac, ma w nosie moją pomoc :p Ich podswiadomość co lepsze, czy po dobroci samemu sie ubrac, czy urzadzac cyrki doskonałe efekty przynosila i celny wybor byl dokonywany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo wystarczy,ze tylko sam login przeczytalam juz znalam złote rady.Do skutku, i do skutku z tym lanie w tylek az do bolu,za kazdym razem ,do skutku.. az dziecko byloby tak pobite, ze nie mialoby sily wstac i protestowac, czy plakac,, no ale do skutku, to najwazniejsze Sadystow i katow praktykowane wychowacze,ktorzy robią kariere w mediach ,gdy slyszmy o kolejnym pobitym dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toksyczna , ja już nawet nie mam siły komentować twoich wpisów ... niby matką jesteś i to jeszcze kilkorga dzieci a wpisujesz takie bzdury jakbyś albo sama była dzieckiem albo dzieciaka na oczy nie widziała . Ja wiem ,ze tobie nie jest w smak ,że ktoś ma inne metody i jest w nich konsekwentny , mało tego metody te okazały sie słuszne bo chciałabyś myśleć o sobie ,ze tylko ty pozjadałaś wszystkie rozumy w sprawie wychowania dzieci . Pamiętaj tylko co już ci pisałam - może i i rozumy wszystkie pozjadałaś ale szkoda ,ze jednego jednak sobie nie zostawiłaś - przydałby ci sie - nawet teraz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co zaś do katowania dzieci - zakładanie słuchawek na uszy i szarpanie sie z dzieckiem oczywiście jest twoim zdaniem świetną metodą wychowawczą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w teorii jestem swietna... ale nieskuteczna. Tłmaczę, później mówie stanowczo, czasami podniesionym głosem, jak nie pomaga ,a musimy wyjść ubieram na siłę. Nie jest to przyjemne ani dla niej ani dla mnie. Niepotrzebny stres i mega hałas w całym bloku... za trzy tyg mąż przyjedzie z delegacji to córka parę razy za karę zostanie w domu, na spacer pójdzie tylko mały i mam nadzieję, że dotrze do tej małej główki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano w właśnie - nieskuteczna i córka właśnie ot teraz rozpoznaje . Dlaczego boisz się być stanowcza i zdecydowana ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja jestem stanowcza i zdecydowana, nieodpuszczam, a ona ciągle próbuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieci mają rożne fazy - rób jak robisz - ubieraj na siłę, przeorganizuj sobie wychodzenie, czy wstawanie tak, żeby najpierw ubrać młodsze dziecko, a potem ją, żeby się nie zdązyła rozebrać; jak Cie bedzie o cos prosic - cos co lubi, odmów i powiedz, ze poniewaz nie słucha Ciebie jak chcesz, zeby sie ubrala to i Ty nie bedziesz jej słuchac, obstawiam, ze jej to minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli jakies dziecko wyrywa sie na ulicy (nie zakladam czy moje .czy twoje ,czy autorki) i rodzic tez go energicznie do siebie przyciągnie, mimo wierzgającego malego stwora to uwazasz tez to za szarpanie ??bo ja nie!! Obezwladnienie dziecka i uniemowlienienia mu wykonywania pewnych manerwow cialem to nie ejst szarpanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to że córka próbuje to normalne . Ale gdybyś była naprawdę stanowcza i zdecydowana już zrozumiałaby ,ze jej zachowanie na nic sie nie zda . Podejrzewam ,ze jesteś jedna z tych matek ,które wolą palce ze złości gryźć ale najprostszego sposobu nie podejmą ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toksyczna - jeśli wolisz dorabiać filozofię od swoich metod - droga wolna . Nazywasz mnie katem :) bo nie boję isę powiedzieć wprost ,ze m oje dzieci za nieposłuszeństwo ,za przekraczanie jasno określanych granic dostawały w tyłek a sama propagujesz jakieś szemrane metody ze słuchawkami na uszach ?:) Chcesz szarpać swoje dzieci - szarp .Ale ot nie jest żadna metoda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włożenie reki do rekawa, nogi do nogawki ,szybkie podciągniecie gaci na tylek nie ma nic wspolnego z potrząsaniem ,ani telepaniem za farki dziecka (czy jak to nazywasz szarpaniem) natomiast bicie ( dla ciebie karcenie ) za kazdym razem jak odmowi posluszenstwa ,az do skutku moze sie to fatalnie i oplakanie skonczyć, tym bardziej jesli dorosly czlowiek uderza w takim nasileniu aby bolało, i to wielokrotnie.To jest dobra droga do wyrządzenia dziecku krzywdy O ile pominelabym propozycje jednorazowego klapa, tyle sugerowanie ze do skutku walenie dzieciaka tak jak stoi jest dla mnie rażące, nie potrafie tego nie skomentowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alium czytałaś wszystkie moje wpisy? Problem mam od niespełna dwóch tyg. I co to znaczy podjąć najprostszej metody? lanie? owszem zdazyło się, że dostała klapsa (za zachowania zagrażające jej bezpieczeństwu), ale uważam za bezsensowne bicie dziecka, kiedy jest nakręcone, bo jak sądze samo już w pewnym momencie nie wie czego ryczy i tez nie bedzie wiedziało za co dostało. A co do scen na ulicy, to nie mamy z tym problemu jak powiem stój to stoi, jak powiem daj rekę to da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie poradzę na ot ,ze rozumiesz wszystko dosłownie . Pewnie powinnam pisać w tym samym duchu ,ze szarpanie może spowodować n uraz stawów i że jesteś w związku z tym patologią ale ... po co ? każdy kto ma dzieci i je świadomie wychowuje rozumie co piszę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alium czytałaś wszystkie moje wpisy? Problem mam od niespełna dwóch tyg. I co to znaczy podjąć najprostszej metody? lanie? owszem zdazyło się, że dostała klapsa (za zachowania zagrażające jej bezpieczeństwu), ale uważam za bezsensowne bicie dziecka, kiedy jest nakręcone, bo jak sądze samo już w pewnym momencie nie wie czego ryczy i tez nie bedzie wiedziało za co dostało. A co do scen na ulicy, to nie mamy z tym problemu jak powiem stój to stoi, jak powiem daj rekę to da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świadome karanie dizecka , kara fizyczna to nie jest wyżycie isę rozwścieczonego rodzica nad łkającym dizeckiem ale metoda wychowawcza , która po pierwsze nie jest dla każdego , po drugie jeśli już jest ot trzeba byś i świadomym i konsekwentnym . Karanie fizyczne nie ma nic wspólnego z laniem dziecka - jest karą za nieposłuszeństwo . I tak powinno być traktowane . Jeśli kochasz swoja córkę , jeśli ją znasz wiesz kiedy klapsy dotrą do niej , wiesz kiedy siła i wszystko co ona reprezentuje dotrze z jej tyłka od jej głowy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toksyczna .. idź gdzieś drzwi powyważaj co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×