Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fdeee

3-latka toczy wojnę przy ubieraniu i czasaniu-pomóżcie mi.

Polecane posty

Juz bardziej jestem wstanie wykazac zrozumienie (lecz nie poparcie) dla czlowieka ktory nerwowo nie wytrzyma i przywali, z niezapoanowania nad sobą, irytacja siegnela takiej skali, ze poprostu przerosla kogos sytuacja,niz stoicko planowanie na zimno wedle grafika, czy ówczesniejszego zalozenia , na spokojnie , w opanowaniu wymierzając ilosc uderzen wedlug tradycyjnego schematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak - jesteś wstanie zrozumieć kogoś kto poprzez swoje własne zachowania pozwala dziecku rozpętać taka atmosferę , ze później to juz tylko śliski kocyk zostaje ... co mnie nawet jakoś nie dziwi u ciebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem też ,ze wolisz jak rodzic w nerwach - " bo już nie mogłam wytrzymać jego zachowania " przywali dziecku o jeden raz za dużo ? to też rozumiesz i pochwalasz ? Natomiast nie rozumiesz , że mozan wychowywać dzieci w atmosferze spokoju i jasno określonych zasad ? jasno określonych granic i kar za ich przekraczanie ? wolisz wrzeszczeć i szarpać dzieci ? twój wybór .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie musisz ją jakoś "zachęcić" do ubierania i czesania. Może, kup balony lub naklejki i za każdym razem gdy da się ubrać i uczesać dawaj jej nagrodę.... nie wiem, tak w tv radzą. Mój też czasem ucieka ale ja to zaraz wrzasnę na niego albo zagrożę nie pójściem na spacer i w 3 sekundy jest ubrany... Może pobawcie się w czsanie włosów? najpierw lalce a potem dziecku... i tak dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sartr
mku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allium czytasz wybiorczo i co chyba 10 slowo Wlasnie ,ze NIE pochwalam, ani NIE popieram,w zyciu nie wyraze poparcia ,czy aprobate .Wyraznie pisze ze nie popieram tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgrdg
moja corka ma 2, 5 roku. tez nie lubi sie czasami ubrac to robie to po prostu na sile. jak mam ochote i czas to do niej mowie, daje jakas zabawke , probuje odwrocic jej uwage ale zazwyczaj po prostu ja ubieram i koniec. nie patyczkuje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raz dostała nagrodę za ubieranie i jakoś poszło, ale boję się, że późnej bez nagrody nic nie wskóram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jakos wstanie sobie wytlumaczyc czlowieka reakcje ze uderzyl bedąc zupelnie wyprowadziony z rownowagi (zaznaczam,ze sprzeciwiam sie temu,wykazuje jednoglosną dezaprobate) niz jestem wstanie pojąć kto na zimno planuje, i " egzekucja" razów nastepuje iles czasu po dokonaniu "przewinienia" z pelnaswiadomoscia czy wedlug licznika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toksyczna - ty nie popierasz niczego czego sama nie wyyśliłąś i wszystkie inne metody określasz jako złe ,choć nie masz w nich żadnego doświadczenia . Ale ot nie przeszkadza ci czuć się najmądrzejszą . Jeśli lepiej sie z tym czujesz - myśl ,że jesteś jak komputery NASA razem wzięte . Wisi mi to . Ale nie wmawiaj ludziom ,ze istniej tylko jeden sposób na wychowanie dzieci i tylko ty posiadłaś tą mądrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisze ci tak toksyczna jak mówią dzieci bo rozumujesz jak dziecko - głupia jesteś . iu to moja ostania wypowiedz w tym temacie do ciebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba muszę się wykazać większą pomysowością ;-) Póki co starcza mi cierpliwości, jak zabraknie, to albo młodą pogryzę albo wyskoczę przez okno- chciaz z piątego piętra to troche wysoko jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprobuj znaklejkami. Albo jakies kulki w jej sloiczku, cos w tym stylu i za kazde dobre zachowanie dostanie naklejke/kulke/kwiatek za zle zabierzesz albo noe dostanie. Ja mam pieciolatka i mamy narysowany kalendarz na caly miesiac i codziennie dostaje naklejke, jak byl niegrzeczny noe dostaje a zamiast tego rysije smutna minke. Jak sie zle zachowuje to ostrzegam ze nie dostanie naklejki tego dnia. Na koniec miesiaca w zaleznosci ile ma naklejek ma swoj specjalny dzien i robimy cos co on chce ( wesole miasteczko np.). Mimo wszystko z reka na sercu na mojego syna nie zawsze to dziala. Jak sie uprze ze bedzie sie zle zachwywal to juz rano mi mowi zebym narysowala smutna minke bo dzisiaj bedzie niegrzeczny :O ale najczesciej to dziala wiec moze warto sprobowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n nkjmn
kafe cos nawala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko , twoja córka dorasta i sie zmienia . Błogosławieństwem wieku dizeciecego jest to ,że te zmiany szybko przemijają - sam widzisz - 2 tygodnie temu aniołek - dzisiaj mały gad :D Spróbuj ja zachęcić , pochwalić za dobre zachowanie , ustalić jakiś system nagród ale j esli to nie poskutkuje - na oc chcesz czekać ? I nie pisze tego jako teoretyk ale praktyk , matka 3 synów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko , twoja córka dorasta i sie zmienia . Błogosławieństwem wieku dizeciecego jest to ,że te zmiany szybko przemijają - sam widzisz - 2 tygodnie temu aniołek - dzisiaj mały gad :D Spróbuj ja zachęcić , pochwalić za dobre zachowanie , ustalić jakiś system nagród ale j esli to nie poskutkuje - na oc chcesz czekać ? I nie pisze tego jako teoretyk ale praktyk , matka 3 synów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allium napisz tak konkretnie czym, za co i ile ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na kogoś kto oddał swoje dzieci do żłobka w wieku 3 miesięcy masz zadziwiająco dobre zdanie o sobie jako matce Toksyczna Kobito .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam Twoją dyskusję z Toksyczną i wnioskuję, że bijesz dzieci. pytam więc czym, za jakie przewinienia i ile razy jednorazowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kontra konserwatyczna matko i zono Cóz w tym dziwnego ,ze wolalam dokonczyc studiua bez dluzszej przerwy, i dlej pracowac tam gdzie wczesniej pracowalam bez rujnowania sobie życia wiedząc ,ze jesli dluzej bede tkwic przy maluchach, to przyniesie to niepożądane efekty? Nie oddalam dzieci do okna zycia, jak tak to przezywasz naokraglo.Decyzja byla przemyslana, kalkulacyjna i wpelni najbardziej trafna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie biję dzieci :) j je karałam za nieposłuszeństwo a i to jest czas przeszły bo sa już prawie dorośli . Całe szczęście ani ja an mój m aż nigdy nie pozwoliliśmy sobie wmówić , ze bycie stanowczym rodzicem , rodzicem nie bojącym sie okazać siły i stanowczości jest patologiczne , rani dziecko , poniża i Bóg j eden wie co jeszcze . Pod jednym wszakże warunkiem - ty nie możesz sie na dizecku wyżywać , odreagowywać swoich frustracji , musisz być konsekwentna we wszystkim - szczególnie na początku - a wiele spraw samo sie ułoży a i dziecko będzie spokojniejsze wiedząc na co mozę sobie pozwolić a na co nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka krabrnej corki
Moja corka ma 3 i pol roku i regularnie urzadza lmi rakie akcje, rano przed wyjsciem do przedszkola. Jedyna rada na to: wtac wczesnije ubrac ise wypic kawe, przewinac , nakarmi i ubrac mlodsze dzecko. spokojnie obudzic 3 latke, usiac z nia przy stole jak je sniadanie i jak najbardziej spokojnie rozmawiac i potem isc sie ubrac. unikac jak ognia pospiechu! wiem, ze rano , jak ma sie isc na dana godzine, jest trudno. w ekstremamnych przypadkach: ubieranie na sile, albo zamkniecie w pokoju ze slowami: albo sie ubierasz, albo caly dzien spedzisz sama bo mam i tata ida do pracy. zwykle wtedy przychodzi chce sie przytulic i pozwala sie ubrac. przyjemne to nie jest, ael nie pzowle jej rzadzic calym domem albo wywalac wszytkiego z szafy, bo to on,a decyduje o ubraniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako rodzic musisz określić dojrzałość swojego dziecka co do określanych granic i nauczyć ise dostrzegać różnice między roztrzepaniem ,zagapieniem zapomnieniem dziecka a jego nieposłuszeństwem - to podstawa . Dziecko musi być świadome tego czego od niego chcesz - nie musi mu sie to podobać , to nie ma nic do rzeczy , ale musi wiedzieć gdzie jest granica i co go czeka za jej przekroczenie . bardzo proste ,choć pocżetkowo trudne do zrobienia ,ale z czasem nabierasz wprawy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konserwatywna* Allium juz nie bijesz synow bo dorosli ,jeszcze by ci oddali, ale jak byli mlodsi to nalot z pasem byl regularnym srodkiem karnosci u Ciebie i o tym bardzo czesto na kafe piszesz,wrecz z sie tym szczycisz wspominajac ja ty skutecznie dyscyplinowalas dzieci za pomoca nie ręki ale pasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najlepszy jest mój syn
który od miesiąca (ma 3 latka) urządza podczas ubierania takie sceny że wychodzę z domu spocona. Zawsze z nim rozmawiam że za chwilę będziemy się ubierać, syn kiwa zgodnie głową po czym idziemy do pokoju ja wybieram ubrania a on zaczyna uciekać i się droczyć i zabawa kończy się zawsze tym że zaciągam go na siłę, on kopie i rzuca nogami a ja jestem spocona i nie mam ochoty nigdzie wyjść. Moja znajoma ma to samo ze swoim synem który ma niespełna trzy lata więc może to taki zaczarowany wiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dekret
3 miesięczne dzieciaki do żłoba ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×