być powiernikiem ,kumplem przyjacielem i ostoją dla swojego skarba

cie"postanowiłam wkleić ten link i zachęcam mamy ,jak i ojców ,ba ,a nawt dziadków do przeczytania x http://mamdziecko.interia.pl/wychowanie/news-dziecka-przede-wszystkim-nie-nalezy-wychowywac,nId,967422 x Wiem że to kafe że zaraz mnie ktoś będzie chciał zmieszać z błotem ,ale ze swoim dzieckiem postępuje w 90 % j.w ,a ma ono niemal 14 lat. Jest moim szczęściem , przyjacielem , pomocnikiem i nadal nie wstydzi się krzyknąć z podwórka w podziece że pozwoliłam zostać mu 30 min dłużej ( no bo jak jak środek meczu) "mamo kocham cię !!! Dziwne ,ale jego kumple n" twoja styarsza jest zajebista" (coż które dziecko tak nie mówi ...)

i cóż , był taki mądry życiowy tekst w naszym rodzimym "dniu świra" ,a mianowicie : DZIECKO TRZEBA NAUCZYĆ PŁYWAĆ A PAN MU CHCE ZOSTAWIAĆ KOŁO RATUNKOWE ???!!

przeczytałam , naprawde sporo racji ,są aspekty do których ciężko mi się przekonać ,ale ogółem również polecam artykuł świadomym rodzicom. dzięki "za długi nicku" :)

Ciekawy artykuł