ktora z was woli zajmowac sie dzieckiem niz

Jesli kobieta ma meza, ktoremu rece przy slubie obcieto, to rzeczywiscie ma problem z polaczeniem pracy zawodowej i wychowaniem dziecka z obowiazkami w domu. Jesli natomiast maz wie, do czego sluzy odkurzacz, pralka, ze z kranu woda leci i mozna naczynia tak umyc, ze gotowanie sprawia przyjemnosci i w zasadzie jest latwe i szybkie, albo ze wszystko w domu ma swoje miejsce i brudne ciuchy najlepiej sie prezentuja w koszu na pranie a pralka nie gryzie i wlaczenie jej to tylko chwila z zycia.... Tak, wtedy mozna jakos sensownie sobie zycie ukladac. Jesli ktos tego nie potrafi, to ma kilka wyjsc: a) szukac bogatego meza i siedziec z dzieckiem w domu, a potem sama w domu do usranej smierci b) nie bawic sie w dzieci, tylko spedzic zycie we dwoje (tez moze byc przyjemnie) Pozdrawiam

ja lubię zajmować się dzieckiem i lubię pracować, dlatego jak większość normalnych ludzi potrafię obie rzeczy połączyć, nie musząc przy tym nikogo obrażać, wyzywać, robić z siebie bizneswoman, ani matki polki... wystarczy odrobina chęci, samodyscypliny i zorganizowania i można pracować (jeśli ktoś lubi tak jak ja np, bo akurat mam super prace) a jednocześnie spędzać dużo czasu z dzieckiem i spędzać go efektywnie, bo siedzenie w domu z dzieckiem nie zawsze jest wyznacznikiem tego że się dziecku poświęca czas, podobnie jak robienie kariery nie zawsze równa się olewaniu dziecka

Jaheira - sedno sprawy ;-)

nie do roboty.

ja siedze z synkiem 15 m w domciu i bardzo sie ciesze ;-) chciała bym wytrwać tak do 3 roczku - ale pewnie nie da rady ;-( uwielbiam spedzac z nim 24 h na dobe ;-)

w domu mozna robic co sie chce a w glupiej pracy szef pomiata , wyzywa itp tylko frajerki chodza do pracy

witam nie każdy się nadaje do siedzenia z dzieckiem w domu tak jak nie każdy nadaje się na kierowce i lepiej nie robić nic na siłe ja jestem w domu z córka choc planowałam że po 3 mies wróce do pracy ale jakoś nie mogę cieszy mnie to co robię i że kazdy dzień jest inny choć choć taki sam sprawia mi ogromna radość czytanie książeczek uczenie córki rysowania czy jedzenia i pewnie że mamy gorsze dni ale jestem szczęsliwa

jak spedzaja czas" nie frajerki" te siedzace w domu ? ile tak naprawde czasu poswiecaja naprawde na dzieci i czy te zabawy sa edukacyjne ? bo samo siedzenie w domu na nic nie zdaje sie jesli wstaniemy o 10 do 12 bedzie sniadanie pozniej jakis obiad troche seriali i o czas pora na pojscie spac (tez mozna sobie zaraz wasz obraz wyobrazic ...:P ja bylam z dzieckiem tez do roku czasu w domu (mieszkam w Niemczech) a po roku do pracy , ale rowniez z powodu tego iz teraz kazdy boi sie o swoja posade , a dla mnie praca rowniez jest wazna jak i zarobek mozna pogodzic dziecko z praca , i nie nazwie tego hodowli a nie moge sobie pozwolic na utrate pracy, nie ja to kto inny malo ludzi pracy potrzebuje ? multum ich jest i nie , nie jestem sprzataczka , nie pracuje na produkcji czy zmywaku choc jesli trzeba byloby to podjelabym i taka prace i nie nazwie siebie frajerki

Głupia kobieta pracuje ,a na mądrą ktoś pracuje!

Czasami nie jest to kwestia "wolenia", a raczej zmuszenia. Wiele kobiet wraca do pracy, gdyż ciężko jest utrzymać rodzinę na dobrym poziomie z jednej pensji. Część kobiet zostaje z dziećmi, bo nie ma możliwości powrotu do pracy.

ja siedze z dzieckime w domu. po wakacjach idzie do przedszkola bedzie mial 2 i pol roku. ja szukam pracy ale ciezko. bede szukac dalej. juz nie moge sie doczekac jak maly bedzie w przedszkolu. brakuje mi wolnosci i mam dosc siedzenia caly dzien w domu z dzieckiem. kocham go ale meczy mnie to wszystko zabawy itd. jakos nie chce zajac czyms sam na dluzej niz 5 min. potem zas tylko mamaaaaaaa............. nie wiem jak mozna dobrowolnie wybrac siedzenie w domu z dzieckiem. oj bym tylko szybko prace znalazla

znajdziesz szybko w markecie.....

Kolejny temat zaczepka. Jeśli ktoś nie umie pogodzić bycia matką i pracy to znaczy że jest kiepski. Właśnie na innym topiku piszą te co siedzą w domu a nie umieją się zorganizować i dziecka do przedszkola zabrać na czas :D Więc tak dla mnie wygląda dzień mamuśki w domu. Spanie , łaskawie wstaje dziecko do przedszkola, wracam śpię a później mówię mężowi jaki to był ciężki cień.