DEPRESJA JAK DALEJ ŻYĆ??JAK PRZYWRÓCIĆ RADOŚĆ I CHĘĆ DO żYCIA??

Przerosły mnie problemy...nie umiem juz zyc jak wczesniej...nie umiem zyć jak inni..moje jedyne odczucia to łzy, ból i smutek...poza tym nic nie czuje,. nic nie przezywam nie umiem sie cieszyć...nie widze sensu życia.. moje zycie to jak więzienie,,jak kara..za grzechy ktore nie popełniłam.. czuje się samotna wśród ludzi, nie umiem z nimi rozmawiać, drażnia mnie ich rozesmiane gęby..jak mnie che sie wyć.. jest gdzies jakieś dobre inne zycie czy kiedys będzie ono przecznaczone dla mnie?? Czy ktoś tak ma??

skończ jojczyć i weź się w garść...

a zes jej doradzil loll

w dodatku nerwica lękowa mnie atakowała byłam u lekarza kardiologa bo miałam też ataki ze strony serca zrobił dziesiątki badań i stwierdzil że mam właśnie depresje z napadami lęku nerwicowego zapisał mi leki , asentra biorę od pół roku czuję się o niebo lepiej normalnie funkcjonuje byłam zagranicą niedawno sama przejechałam ponad tysiac km teraz znów myślę o wyjeździe i doczekac sie nie moge a wczesniej na mysl o jakim kolwiek wyjezdzie siedzialam na kiblu ze sraką i okropnym strachem czuje sie teraz dobrze i jest chec do zycia nie wiem co bedzie jak odstawie nie mysle o tym narazie nadrabiam lata ktore starcilam siedzac w 4 scianach sprobuj pojsc do lekarza nie musi to byc psychiatra od razu moze zwykly lekarz Ci pomoże tak jak mnie pomógł nie zwlekaj z tym potrzebujesz leków które pomogą Ci sie wyciszyć wierzę że się uda życzę Ci zdrowia i wiary w siebie :)

tez polecam wizyte u psychiatry. 3 miesiace biore mozarin. pierwszy tydzien byl dosc kiepski, bo wszystkie objawy jeszcze sie pogorszyly, ale pozniej juz bylo tylko lepiej. nie ma na co czekac, szkoda czasu.