Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rokocinska

nie chcę sponsora.....

Polecane posty

Gość rokocinska

mam córkę w 1ej klasie podstawowej,jestem po rozwodzie.Poznałam faceta,tez po rozwodzie,zarabia dobrze ,wystarczy mu pieniążków na różne rzeczy,ale super zarobków to nie ma.Nie chodzi mi o kasę,po prostu gdy idziemy gdzies razem,to on za wszystko płaci-mówi ,że facet ma swoje przyjemne obowiązki i nie zgodzi się na to,abym to ja zapłaciła za obiad itd. Dziwnie się czuję,bo w małżeństwie byłam rozliczana co do grosza,a po rozwodzie żyłam jakiś czas sama z córą i radziłyśmy sobie z mojej pensji-fakt,szału nie było,ale długów nie miałam.Teraz "przyjaciel",partner powoduje zmiany,a to coś kupi -drobnego- do mieszkania,a to dorzuci do malowania mieszkania,głupio mi odmówić,choć powinnam pewnie,źle się z tym czuję.On ze mną nie mieszka z pewnych powodów,więc nie powinien się dokładać-fakt,że robi to tylko wtedy ,gdy wie,że dany zakup szarpnie mnie finansowo,ale dołoży tak max 300-400 zł ("bo jakbym dał więcej,to byś zgłupiała" ;) ). Dobrze ,że facet ma gest?Nigdy mi nie wypominał ,że dołożył na coś,a nawet powiedział,że jak kłopoty ,to bez problemu pomoże-bez podtekstów. Zapytałam,czy jak nam nie wyjdzie,to co wtedy,jak oddam -odp. że daje z serca,a nie z jakimiś planami itd (nie wyjdzie-trudno)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 677uyuyuui
on ci po prostu placi za to, ze ty przed nim nogi rozkladasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokocinska
nie znasz go,więc nie opowiadaj takich historii,kocham się z nim wtedy,gdy nam się chce,nigdy nie nagabuje mnie o sex.U dojrzalszych ludzi nie samym sexem człowiek żyje,ale codziennościa dnia i tutaj widać ,że chce być pomocny,nie czeka ,a proponuje ,że pomoże to czy tamto,a mnie głupio jest brać od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam rozkminke
jak masz z tym problem to powiedz o tym jego byłej jego dzieci tylko na tym skorzystają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokocinska
nawet nie brać,a wręcz....widzi ,że np. szafka na buty się rozpada,a ja kupiłabym ,ale akurat ciężko z kasą,wtedy próbuje naprawić ją,ale gdy stwierdza,że nie warto,to zanim się obejrzę,to mam szafkę w domu .Jestem zła na niego i ....zadowolona (dziwne co nie?) ,i ten widok,gdy facet składa tą szafkę u mnie w domu,kręci się po mieszkaniu,czasem przeklnie ;) . Podziękuję mu kolacją i... dobranoc,wcale nie musi być sexu,on się cieszy,że ja się cieszę swoja złością na niego-jego słowa,i że mógł cos dla mnie zrobić. Ale po głowie mi chodzi wątpliwość,że .... jak to tak,że coś za nic,że ktoś pomoże bezinteresownie?A może taka właśnie jest normalność ?Tak powinno być,bo ile razy można powtarzać słowo "kocham"? Może tak mi to okazuje,pomocą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokocinska
On nie miał dzieci w poprzednim związku,także ..pudło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam rozkminke
x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość molibden
a co to ten X ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może facet chce po prostu uczestniczyć w twoim zyciu? Dajesz mu znaki,że nie jest tobie obojętny.On widzi,że tobie mimo wszystko pasuje to,że ktos dba o ciebie,o twoje potrzeby,interesuje sie toba. To źle? Wolałabyś kogos,kto żyje swoim życiem ,a do ciebie przychodzi tylko gdy ma na coś ochotę? Wpuść go w końcu do swojego świata,trzeba zaryzykować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam z kim:)
Ciesz sie , ze spotkalam kogos , kto o Ciebie chce dbac, troszczyc sie i pomoc. Bo ludzi beinteresownych jest coraz mniej - a nie szukasz problemu w jego zaletach... Moim zdaniem - to raczej mialabys jakis problem, gdyby nie probowal ci pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokocinska
boję sie tej różnicy materialnej,nie powiem ,żeby on miał kokosy,ale zarabia dobrze a ja..tak sobie i nie wiem,czy niedługo nie będe bez pracy. On widzi te moje wątpliwości i powiedział,że to czy będę bez pracy czy nie,to nie stanowi o jego uczuciu do mnie,ważne ,że będę chciała szukać nowej gdyby coś,a to juz dużo i to ceni.Z jego pensji bysmy wyzyli,ale dla mnie byłoby to nie do przyjęcia,że decyduje sie na mieszkanie z nim i nagle -na jakis czas zostaje z córą na jego utrzymaniu,to jakbym sponsora szukała-głupio mi tak,zrozumcie... Ale z drugiej strony to jakbym jakies fochy robiła,w końcu on sie wkurzy i pójdzie sobie,a jest przystojny itd, kobiety sie za nim oglądają (koleżanka nie wiedziała,że my cos razem i pokazała mi fajne "ciacho"-własnie jego :( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokocinska
dodam ,że mam 37 a on 43 ,więc juz nastolatką nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś napisał, że ten facet chce po prostu uczestniczyć w Twoim życiu. Na to wygląda. Są faceci, ludzie, dla których pieniądze to tylko rzecz nabyta, nie są celem samym w sobie, tylko środkiem do celu. To chyba w porządku, prawda? Wiadomo, skoro tyle lat byłaś rozliczana co do grosza, to takie zachowanie jest dla Ciebie teraz abstrakcyjne, ale to jest całkowicie normalne. Skoro facet mówi, że z dobrego serca, to zapewne tak jest. Po prostu ciesz się tym i bądź wdzięczna, gdzieś tam w środku bądź wdzięczna, że dostałaś od losu może Anioła w takiej postaci. Zależy mu na Tobie i w taki sposób tez może chcieć to pokazać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka dziwnie pojęta samodzielność,ale dobrze ,że zachowujesz instynkt,z tym ,że robiąc tak dalej powodujesz,że facet w końcu odejdzie.Nie wszystkim facetom,zwłaszcza już z bagażem, zależy tylko na bzykaniu,są tacy,którym zależy na szczęściu -jako ogólne pojęcie- swojej partnerki. Oni nie widzą nic złego w tym,że chcą się dzielić tym co mają,uważają to za pomocną rzecz-majątek,a nie jako środek do zniewolenia kobiety,bo jak opisałaś ,to nie każe tobie być na jego utrzymaniu,a w razie straty pracy-doceni ,że szukasz jej,w tym czasie możesz liczyć na jego pomoc-to zdrowe podejście wg mnie.On widzi,że nie ma sensu uzależniać ciebie od niego i dobrze. Decyzja jest twoja,ale gdy ktoś chce się dzielić i jeszcze jest w twoim typie............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokocinska
poszedł sobie :( ,tzn jakos tak wyczułam jego chłód,powiedział,że kocha mnie nad życie,ale nie jest w stanie dłużej walczyć z moimi uprzedzeniami.On uczciwie stawia sprawę,a ja ciągle szukam podtekstów.To go męczy ,odbiera siły i chęci do wspólnego "czegoś",to powoduje ,że mi nie zaufa ,bo zawsze będe podchodziła z rezerwą do niego. Mam sie zastanowić nad nami (jest nadzieja) i powiedzieć na czym on stoi,bo on może walczyć o mnie,ale ja sama musze tez zrobic krok.Wyjeżdża na miesiąc ,nie musi,ale chce odpocząć,nabrac dystansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę,że on wróci -choć w sumie to nie odszedł,ale sama musisz zrobic krok,a nawet dwa. Z takim podejściem do faceta,który chce dac,a nie brać ,powodujesz ,że z nikim pewnie nie zaznasz spełnienia,każdy będzie miał u ciebie minusa,że chce otoczyc opieką.Jakis kompromis sobie ustanów ,nie szukaj wroga ,gdzie go nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z tego co piszesz
To facet wydaje sie normalny, całkiem fajny. Nie przejmowalabym sie tym ze dorzuca, jest dorosły, nie zmuszasz go. To raczej normalne. On cię bardzo polubił ale nie będzie sie narzucał. Chcesz bliskiej znajomosci z nim? Musisz sobie odpowiedzieć, bo szkoda żeby sie zawiódł w końcu fajny jest :-) i on tez nie chce być sponsorem bo nie modli oczu 18-latce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokocinska
zaraz do pracy,ale zdążę napisać . Kiedys zażartowałam,że chyba ma kryzys wieku średniego,że młodszą sobie wziął (w sumie,niewiele młodszą),wypilismy wino,głupoty były nam w głowie i tak palnęłam.Obraził się wtedy,nagle spoważniał i ostro powiedział,że jakby miał kryzys wieku średniego,to bzykałby teraz jakąś nastolatkę za paczkę chipsów i piwo.Wtedy wstał i..wyszedł.Pierwszy raz tak zareagował,rozmawiałam z nim potem i powiedział,że bał sie takiego tekstu,że jak facet przekroczy 40pare lat ,to każdy jego związek będzie ,że w wyniku kryzysu wś. On nie lubi tego tekstu i uważa,że uczucia nie kierują się wiekiem,że mogłabym byc starsza od niego i nie miałby z tym problemu.Juz nie wracalismy do tego tematu więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokocinska
najgorsze jest to,że on wierzy w miłość romantyczną,tak tak są tacy faceci,nie jakieś macho,tylko czułość,opieka itd,ale ma to drugą stronę medalu-łatwo go zranić :( i tego się boję,choć widzę ,że uodpornił si.e przy mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czym sie przejmujesz, moj nowy facet robi tak samo, i mnie to cieszy, nawet nie chodzi o kase, bo sama moge sobie kupic, ale ze on widzi np ze w laizece jest urwany wieszak na recznik i sam z siebie kupuje nowy i go przykreca. to jest mega slodkie moim zdaniem. kiedys pojechal ze mna na dwa dni do miejsca gdzie pracuje, i nudzilo mu sie caly dzien jak ja bylam w pracy, potem po mnie przyjechal i jak zapytalam co robil caly dzien i czy nu sie nie nudzilo, to wyjal z kieszeni liste rzeczy do zalatwienia dla mnie (!!!!!). np. suszarka na bielizne i takie perdoly. O nic go nie prosilam, on ta liste zrobil sam z siebie. to byla jedna z najmilszych rzeczy na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoaasasass
Nikogo nie potępiam, ale sama też bym miała z tym problem. Jak się okaże, że nic z tego jednak nie wyjdzie, to potem oni się żalą, że kobieta ich wykorzystała finansowo, i w ogóle kobiety to złe są, bo lecą tylko na kasę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokocinska
on zastrzegł ,że robi to co robi ,bo chce,a że może nic nie wyjdzie...trudno, Chce kupić mieszkanie -większe niż ma,ale powiedział "po co mi ,aby pokoje były puste?chcę aby ktoś je wypełnił" ,a ja zastanawiam się,bo podejmie decyzję pod moim kątem i co dalej? Chyba dobrze zrobił,że wyjechał,odpoczniemy od siebie,ale z drugiej strony....brak mi go,tego ,że jest ktoś,komu się chce,dla kogo jestem ważna,dalej jestem seksowna kobietą,=-podkreśla to często,kocha moje wady i tak fajnie,życzliwie śmieje się z nich .Za dobrze mam i ...kurde,co ja robię z tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokocinska
powiedziałam mu przez telefon,że porozmawiamy na pewne tematy gdy przyjedzie,czas chyba na postawienie faktów ,wymagań itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×