MUSZĘ sie wyżalić

Moje zycie to porazka. Moj tata ma.shizofrenie,mama jest nerwowq. Nie dba o siebie. Nie umie utrzymac porzadku w domu. Mam brzydki dom. Nie mamy kasy, jestesmy biedni. Nie mam przyjaciol, tzn mam jedna przyjaciolke. Nie wiem jakim cudem. Ogolnie szczesciem w zyciu powinna byc rodzina przyjaciele milosc itp. A ja nie mam nic. Kazdy dzien to dla mnie meka. Z moja mama i jej.zachowaniem ledwo wytrzymuje. Do tego mam 5 RODZENSTWA jakby im bylo malo kurwa. Uzaleznilam sie chyba od masturbacji. Jestem niby katoliczka ale nie sprawia mi to przyjemnosci i chyba nie wierze. Nie mam wlasnego pokoju. Dom to katastrofa. Moja mama nie uzywa podpasek tylko waty :o nie goli pach... Dzisiaj zauwazylam..... Do tego jestem brzydka. Jedtne co ze dobrze sie ucze. Ale co mi po tym, nic.mam.dosc wszystkiego. DIenbspedzony poza domembto po prostu raj na ziemi. Koniec.moich glupich wywodow. Jesli sa bledy to sorki. Nie musicie komentowac. Pa.