MŁODSZY FACET ALE..

witam mam mlodszego faceta o 6lat z poczatku bylo ok.ale jak zamieszkalismy razem.. zauwazylam ze jemu potrzebna jest sluzaca czasami czuje jakby mna rzadzil :/ odnosze tez wrazenie ze z checia dalej prowadzilby zycie kawalera bywal agresywny i to mnie tez niepokoi obydwoje jestesmy uparci i zawzieci wedlug niego tak nie jest mowi ze kocha mnie nad zycie, ze jestem jego miloscia ze beze mnie sobie nie poradzi i zebym go nie zostawiala mam obawy co do niego,kiedy jest zdenerwowany bywa chamski, dziala impulsywnie a potem zaluje zrazilam sie do niego i nie wiem czy jest sens bycia razem ile mozna wybaczac,nawet jesli sie kocha, w nieskonczonosc? czy ten zwiazek ma szanse przetrwac ?

WYPRASZAM SOBIE! nie jestem zadna dziwka!

:(

facet rzucił cię jak ścierę, jaką zresztą jesteś, dla starszej? :P :D

tez mam mlodszego i jest ok

bo nie rozumiem ? To zwykły złamas jest, do spotkania w każdej grupie wiekowej, niestety. A poza tym to faktycznie koleś 6 lat młodszy od laski po 30tce, to \ młodzieniaszek co ćwiczy na starej piczy :D Tylko debil mógł coś takiego wymóżdżyć :D Ani ona stara, ani on młodziutki.

u mnie tak samo bylo,minal rok,zmienil sie,kawalerskie zycie odeszlo w dal,teraz w czasie wolnym zajmuje sie domem a nie piwem z kumplami pomimo tego u mnie obawa juz pozostala nie potrafie byc z nim i dla niego tak na 100 procent czuje,ze to wszystko nie do konca jest szcere moze sie myle ale wciaz sie wacham...

może on to widzi,że się wahasz i automatycznie tworzy to samo?Zawsze jestem zdania,że jak kogoś kocham,to wchodzę w to cały ,ale wymagam tego samego od partnerki.Jeśli ona tworzy coś jak ścianę,to mój wewnętrzny mechanizm robi to razy 2,a wtedy ciężko się tego pozbyć,bo przestajesz ufać

on woli starsze bo maja bardziej poukladane w glowach niz 20stki nie potrafie wymazac z pamieci zlych chwil i wszystkich krzywd jakie mi wyrzadzil ma sporo pozytywow ale niektore jego negatywy sa nie do przyjecia :/

dran i tyle..

skoro jest jakies ale to powiedz mu papa..