kuchnia połysk lakierowana

Witam zdecydowalam sie na kuchnie w połysku kolor taki lekko smietankowy prawie biały co o tym myslicie? i a propos ceny 11tys.za 7mb z imblumami itp to duzo czy malo??

Co prawda nie mam pojęcia co to są imblumy, ale cena znośna dość jak za 7mb. Jak chcesz sprawdzić czy to dużo, porównaj sobie z szafkami IKEI, Abstrakt jest w połysku.

Co prawda nie mam pojęcia co to są imblumy, ale cena znośna dość jak za 7mb. Jak chcesz sprawdzić czy to dużo, porównaj sobie z szafkami IKEI, Abstrakt jest w połysku.

skad masz tyle pieiedzy:)

gegegege

Nie jest to dużo, ale mało też nie. Trzeba też mieć na uwadze to, że teraz lakierowane meble są na topie więc za tanie nie będą. Jednak według mnie taka powierzchnia jest mało praktyczna. Mam błyszczące meble w łazience... i są koszmarne :/

minnette a dlaczego sa koszmarne?:))

minnette a dlaczego sa koszmarne?:))

Meble w połysku są teraz modne, ale strasznie widać na nich wszelkie odciski palców. Plusem jest to,że optycznie powiększają powierzchnie

Tylko nie połysk. Mam jedną szafkę w łazience i widać każdą smugę. Lepiej wybrać mat lub półmat a jeśli mdfy to tylko lakierowane a nie foliowane.

Ja się zastanawiam czy lepiej do kuchni wybrać wysoki połysk czy fornir. Jak myślicie? Co macie w domach?

Ja mam białe w połysku i jestem mega zadowolona. Żadnych palców czy smug nie widać, a czyści się je szybko. Tylko nie jest to folia która potrafi odłrazić tylko lakierowane są akrylem.

Ja bym tam wolała czerwień z czernią, ale są różne gusta. Najważniejsze jest to z czego są wykonane i jak na długo będą nam służyć w domu, czy są praktyczne, i czy inne firmy mają nie tańsze i lepsze propozycje.

Na wysokim połysku nie widać palców? Słyszałam wręcz coś przeciwnego. To ten akryl to sprawia?

Pewnie, że widać palce. Na tych jasnych może trochę mniej. Fakt, że podobno nie sprząta się tego trudno, ale często. Meble fornirowane są cudne- ale to zupełnie inny typ frontów. Meble na wysoki połysk kojarzą się z nowoczesnością. Fornir to imitacja kuchni drewnianej, więc już bardziej klasycznie.

A czym najlepiej ścierać te palce?

Chyba najlepiej wodą z octem, tak jak szyby.

Aha to nie drogie usuwanie tych paluszków :)

Tani i szybkie, a efekt mebli nie samowity, jednym słowem opłaca się zainwestować i mieć coś na długi czas.

Moim znajomi znów nie sądzą tak. Ale to chyba, że nie za fajna firma i takie rzeczy robiła.a wy jaką firmę polecacie na meble na zamówienie?

Moja siostra zlecała meble na wymiar firmie iKuchnie. Są z Trójmiasta, ale działają na terenie całej Polski- to plus.

Ale słyszałam, że jeżeli mają promocję to mają tylko na swoje województwo, czy to prawda?

Możesz sobie poczytać o nich na ich stronie internetowej oraz ich blogach (Fawre, iKuchnie, czy iSzafy). Wiem, że mieli promocję szaf, która obejmowała tylko województwo pomorskie, ale reszta promocji chyba dotyczy wszystkich województw (chocziaż nie ejstem pewna!)

Strony i te blogi mają bardzo ciekawe. Bardzo, dużo interesujących tematów.

A co będziesz remontować kuchnie, że tak interesujesz się realiazacjiami i inspiracjami?

Ja miałam remontować już w tamtym roku, ale nigdy nie było finansów na takie duże realizacje, może w tym roku by się udało coś zrealizować. A na połysk taka kuchnia to chyba coś dla mnie bo lubię błyskotki, tylko nie wiem jak to wszystko wogóle zorganiować, z czego blaty, fronty i jakie wybrać systemy, bo na tych blogach mnóstwo fajnych nowoczesnych ułatwień jest.

hej! odnośnie mebli fornirowanych to polecam zapoznać się z artykułem http://www.blog.ikuchnie.pl/2013/12/kuchnia-fornirowana-fornirowane-fronty-kuchenne-realizacje-ikuchnie-pl/ . Taka kuchnia jest cudna, odkładam już na nią pieniądze. Na drewno nigdy by nie było mnie stać. Mam jeszcze pytanie odnośnie jednego z akapitów w artykule, słyszeliście kiedyś o trójkącie roboczym? Czy to jest wymagane w każdej kuchni?

Wymagane nie jest, bo to sprawa indywidualna, ale podobno znacznie ułatwia "funkcjonowanie" w kuchni. Sama niedawno dopiero usłyszałam o tym trójkącie. Myślę, że coś w tym jest.

To jest ciekawe, bo ja zawsze myślałam, że im bliżej te sprzęty siebie tym jest łatwiej gotować. Wszak nie trzeba się nachodzić. Tu wychodzi jednak na to, że to musi być w odpowiedniej od siebie odległości i tworzyć taki trójkąt. Nawet nie mam jak tego sprawdzić, czy to jest faktycznie funkcjonalne..

Skoro to wykonują w wielu kuchniach to chyba musi się sprawdzać. Ja się zastanawiam tylko co z tymi, którzy kuchnię mają mniejszą i nie można zachować tam takiej odległości. Czy wystarczy, że przyrządy są na swoich miejscach?