Fajny facet a mimo to nadal samotny :(:(

Jestem dzisaj w beznadziejnym nastroju, chodzi o to że jestem samotny. Mam prawie 32 lata, po długim związku rozstałem sie z dziewczyną, od ponad dwóch lat nie mogę znaleść kobiety w której mógbym się zakochać. Spotkałem się z wieloma kobietami glownie z internetu ale nie tylko, nie mam problemu z nawiązywaniem znajomości, ostatnio poznałem nawet na ulicy. Prawie 95 % kobiet z któymi sie spotkałem chciały kontynuować znajomość, parę razy próbowałem dłużej z kim sie spotykać ale odpuszczałem gdy czułem że nic nie czuje do tej osoby, z paroma dziewczyna poznanymi przez internet, jestem zaprzyjaźniony. Zdarzyło się również podczas randkowania że zależało mi na kimś ale wtedy jak na potworną ironie losu, ktoś sam odpuszczał i nie chciał się angażować. Nie wiem, albo mam pecha, albo nie jest mi pisane być w kimś zakochanym ze wzajemnością. Od ponad dwóch lat włożyłem w poznanie kobiety tyle serca i wysiłku że aż strach pomyśleć mimo to nadal jestem sam a życie ucieka mi miedzy palcami, powoli zaczynam wierzyć że zostanę już samotny do końca życia. Nie chce się poddawać, ale obecnie mam ochote być bierny, przeraża mnie ta wizja samotności. Najdziwniejsze jest to że jestem, całkiem przystojny, wysoki, wykształcony, mam wiele, pasji, uprawiam sport, mam dobrą prace, jestem utalentowany, i co z tego, jak nie mogę znaleźć kobiety w której mógłbym się zakochać. Nie wiem czy są tutaj jakieś kobiety które czują się podobnie ale jeśli tak, to niech któraś napisze, może poczuje że nie jestem sam

skoro jesteś taki fajny facet i w tak fajnym wieku wykształcony z dobrą pracą itp.. to naprawde nie wiemo co ci chodzi może szukasz ksiażniczki może myślisz że żadna nie dorasta do twojego poziomu ?? Może idź do psychologa i on coś ci uświadomi , coś w co sam nie uwierzysz gdy ktoś na tym forum ci powie .....

Nie czytając topiku. No jak fajny to, do jasnej cholery, nie powinien mieć z tym problemu. :P

Misiu, tysiące ludzi w Polsce płci obojga może podać ci rękę. Pomyśl, że oni przeżywają w tej chwili to samo, co Ty:}

ale to nie chodzi o to że mam jakiś problem, a o to że cięzko mi trafić na kogoś w kim mógbym się zakochać, nie ma chemi i tego co powoduje że chce zrobić dla tej kobiety wszystko, że ciesze się na kolejne spotkanie, i chce przebywać z tą osobą jak najdłużej i jak najwięcej, to nie chodzi o to że szukam księżniczki.

Ja dzisiaj wyszedłem do parku na podryw, ale nie było do kogo zagadać.

Myślę że na doraźne potrzeby wyciągnięcia gościa z dołka powinniśmy to rozszerzyć na cały świat.

gupie provo albo jestes cieniasem i nudziarzem innej opcji nie ma

19:13 [zgłoś do usunięcia] LoOoOser A wiewiórki, były? :P

poprostu myślę sobie czy żyje złudzeniami czy warto czekać na kogoś przy kim jak jestem to szybciej bije mi serce, i czuje że żyje, w końcu na tym polega miłość, Może jestem jakiś dziwny ale wydaje mi się że to ważne

Wiewiórek też nie widziałem.

mezczyznie i tak latwiej jest, bo kobieta starsza juz nie ma szans na zainteresowanie, bo panowie wciaz szukaja mlodszych, a na starszych mezczyzn jest popyt, kobiety wola starszych ... mezczyzna 32 letni jest dla dwudziestoparolatek jak ciasteczko, a kobieta 32 letnia to juz pogrzebana za zywca, chyba ze jakis 50 latek ja zeche bedac jednoczesnie w zwiazku malzenskim, a mezczyzn 30 letnich samotnych jest teraz coraz wiecej, wiec nie rozumiem twojego biadolenia

No bo miłość się rzadko zdarza.

znowu się kafeteria zepsuła.

ale jakos trudno znalezc, bo wiekszosc z nich siedzi w domu i ogranicza sie tylko do wychodzenia do pracy. bez uczuc, pozadania tez ciezko z kims byc.

19:16 [zgłoś do usunięcia] Looooser Wiewiórek też nie widziałem. I No to faktycznie kompletna porażka. Ja z jedną utrzymywałem zażyłe stosunki przez, chyba pięć lat. Naprawdę wiele wnosząca do życia znajomość.

to juz nie można nic na spokojnie, szczerze napisać, bo spotkać się można tylko z szyderstwem i kpiną tutaj ?

Myrevin Nie czytając topiku. No jak fajny to, do jasnej cholery, nie powinien mieć z tym problemu. kkkkkkkkkkkk Zdziwiłabyś się jak taki fajny facet ma problemy znaleźć sensowną kobietę.

"ja tez szukam fajnego faceta" taka argumentacja to żadna argumentacja, równie dobrze mogę napisać podobnie o kobietach, dlatego próbuje poznawać ludzi przez internet, chodzi o to żeby otworzyć się na innego człowieka,

"a co to niby znaczy fajny?" Wybacz ale głupoty teraz wygadujesz, i kierujesz sie stereotypami. Spotkałem sie 4 razy ze starszą od Siebie kobietą, i jakoś nie kierowałem się przy tym wiekiem bo to jest głupota, ważne jest to czy kobieta dba o Siebe, wole starszą która, uprawia sport, niż młodszą paląca papierosy z zerową kondycją

mimo że czasem wpisy ofermy działają mi na nerw .. to tu napisał fajnie cytuje " no faktycznie "aż strach pomyśleć" co to musiał być za wysiłek. dobrze że ci w krzyżu nie pierdykło" ha ha ha dobre to bylo :) uśmiałam się ...

skoro nie masz chemii do kobiet to może gej jesteś ???? no bo już sama nie wiem ...;/

masz zbyt wysokie wymagania

no nie wiem. byłem w ubiegłym tygodniu w warszawie na szkoleniu to i w samej warszawie i w powrotnym pociągu było niezłe lahonarium. fajny facet naprawdę nie powinien mieć problemu z poderwaniem panny. szczególnie w dużym mieście. jak ma takie wielkie problemy to pewnie uważa się za fajnego bo mu tak babcia powiedziała.

Trzeba być na luzie.

tak sobie myślę,że może za szybko odpuszczasz.Spotkasz się z jakąś kobieta raz czy dwa i czekasz na strzale miłości.Może trzeba się było dłużej po spotykać?Czasem cos iskrzy dopiero po jakimś czasie.

Wiadomo, ze w tym wieku jest trudniej, poniewaz wiele osob jest juz sparowanych. Moze sprobuj zapisac sie na silownie albo jakis sport, kurs?

widzę,że większość ludzi ma problemy tego typu. W sierpniu będę ryczącą 30 :) i nadal sama :( Też uważam,że jestem dość interesującą kobietą a w domu raczej staram się nie siedzieć...i co?

zwłaszcza że 32 lata to jeszcze nie taki stary a jak już ustawiony to wszystkie te młode absolwenteczki się w kolejce będą ustawiały. o ile oczywiście naprawdę fajny. a jak się tylko oszukuje to co innego.

19:25 [zgłoś do usunięcia] grdhtt65r4 Myrevin Nie czytając topiku. No jak fajny to, do jasnej cholery, nie powinien mieć z tym problemu. kkkkkkkkkkkk Zdziwiłabyś się jak taki fajny facet ma problemy znaleźć sensowną kobietę. I Ja programowo niczemu się nie dziwię, daję sobie prawo do ułomności zwanej nie zrozumieniem. I po raz kolejny muszę to zaznaczyć, wymagasz, sam najpierw temu sprostaj. Myślę że to jest dziś jeden z głównych problemów młodych ludzi. Wymagają, oczekują samemu nic nie oferując w zamian. To tylko teoria, proszę mnie nie atakować.