Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LejdiixD

Kolega meza

Polecane posty

Moj maz ma kolege i to dobrego kolege, nie znaja sie dlugo, ale dobrze. Od kad zaczal do nas przyjezdzac dziwnie sie w jego towarzystwie czuje. Kocham mojego meza, jestesmy 3 rok po slubie. Nasze malzenstwo jest w miare udane, sa wzloty i upadki jak chyba wszedzie. Od jakiegos czasu mysle o tym koledze. Nie che myslec, ale wpada mi do glowki co chwile, dzwoni do mnie czesciej niz do mojego meza. Kiedys imprezowalismy ja moj maz, jego kolega i pare znajomych. Milo mi sie kojarzyla ta piosenka z impreza itd, zapytalam go raz z czym mu sie kojarzy jak ja puscilam a on, bez zawachania odpowiedzial.. Z Toba. Zdarzalo sie, ze mnie podrywal, albo ja to dziwnie odbieralam. Po prostu slysze duzo komplementow, ale jak on powie cos banalnego, jakis banalny komplement to mjie to mega zawstydza.Nie chce sie wkrecic w takie cos. Doradzcie co zrobic, zeby przestac myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótko:
masz prze(sr)ane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przestaniesz myśleć, bo dla każdej kobiety zainteresowanie ze strony mężczyzny jest czymś przyjemnym. Może zdystansuj go do siebie, żeby to się nie przerodziło w coś więcej niż flirt, bo później możesz chcieć cofnąć czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez tak mysle. Nie chce tu jakos sie chwalic i zeby to bylo glupio odebrane, ale bardzo czesto jestem adorowana przez mezczyzn. W tym problem, ze zazwyczaj po mnie to splywa, ale jak on powie cos milego to mega mnie to zawstydza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawstydza czy nie, nieważne. Chodzi o to, jakie masz priorytety. Jeśli z Twoim mężem jest dobrze, kochasz go i nie planujesz od niego odejść, to chyba nie warto się w coś pakować? Zwłaszcza, że to jest jego kolega. Swoją drogą, kolega, a podrywa mu żonę? Nie sądzisz, że to nie jest w porządku? Może warto też powiedzieć o tym mężowi. Często w takich sytuacjach i tak się dowiadują, a lepiej, żeby usłyszał to od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz moze ja to tak odbieram, slodzi mi, prawi komplementy. Raz powiedzial mi, ze jego tata wysluchal jak rozmawial ze mna przez sen. Wtedy z ta piosenka mnie rozwalil. Powiedzial przy moim mezu, ze jak moj maz mu mnie przedstawil to opadla mu szczeka, ze takiej laski nie widzial, ze zazdrosci mu, ze ma tak zajebi..sta zone. Myslisz, ze ja sobie cos ubzduralam, czy na prawde mam czym sie martwic. Wiesz lubilam spedzac z nim czas, rozmawiac itd, ale teraz sie tego zaczelam bac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie kobiety czują takie rzeczy. A czy jest możliwość, że zwyczajnie Cię sprawdzają, mąż jest zazdrośnikiem? Flirt jest miły, słuchanie komplementów też, wszelkie objawy zainteresowanie, ale to jest takie chwilowe. Z Twoim mężem na samym początku też tak było. Fascynacja, pożądanie, hormony zalewające mózg. Tak jest generalnie zawsze na początku, ale tylko na początku. Jeśli odczuwasz obawę, to sądzę, że warto by było, gdybyś najpierw sama spróbowała go zdystansować i powiedziała o tym mężowi, żeby później nie czuł się oszukany ani nic w tym rodzaju. A jeśli mimo to nie da spokoju, to mąż powinien wkroczyć do akcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maz jest zazdrosnikiem i to duzym. Dlatego nie chce od razu o ty mu mowic dopoki sie nie upewnie, ze to nie czyste kolezenstwo ze strony tego kolegi. Nie sadze zeby mnie sprawdzal, bo raczej przez 3 miesiace by tego nie robil. Widujemy sie z tym kolega jego zawsze w trojke. Uwazalam to za bardzo dobra przyjazn. Na prawde, bardzo polubilam tego kolege, moj maz tez go bardzo lubi. Mieszka daleko, bo 400km od nas. Jak sie widujemy to wpadamy do siebie. Z reaguly on do nas na pare dni. Szkoda by bylo, gdyby to sie zepsulo z mojego powodu. Postaram sie ja to ogarnac, zdynstantowac, ale jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie kobiety jak
Ty powinno się urzędowo sterylizować i zabronić możliwości wjścia za mąż. Katoliczki od 7 boleści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro mówisz, że do Ciebie dzwoni, to możesz zapytać niby w żartach czy z Tobą flirtuje, bo tak sądzisz i żeby lepiej przestał, bo przecież jesteś mężatką, żoną jego kumpla. On mógł się zwyczajnie zauroczyć, może nawet zakochać. Skoro mieszka daleko od Was, to (może na szczęście) pewne rzeczy odpadają - nie będzie Cię zapraszał na randki czy kolacyjki. Trzeba też wziąć pod uwagę to, że są mężczyźni, którzy mają pewien rodzaj osobowości. Są po prostu mili, uprzejmi, wręcz szarmanccy, niektóre kobiety mogą to odebrać jako flirt. Ale tacy mężczyźni nie wychodzą z inicjatywą, tzn niczego nie proponują, co by mogło wyjść poza ramy znajomości. Może niekiedy delikatnie flirtują, powiedzą komplement, ale jest to dla nich granica nieprzekraczalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok... wiesz nie chce tez wyjsc na idiotke. On jest akurat bardzo szczery a nawet do bolu. Komentarz u gory mnie rozwalil. Nie robie nic zlego to jest po prostu glupia i niezreczna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×