Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Emmanuellis

Seks i Miłość

Polecane posty

Gość Emmanuellis

Przez niedopatrzenie wrzuciłam to do zdrowia :D heh mam nadzieje, że ktoś to usunie stamtąd. Jak można uprawiać seks z kimś kogo się nie kocha? Wielu moich znajomych pieprzy się ze znajomymi, do których nie czują nic poza niewielka dozą sympatii. Nie jestem żadną prawicową niewydymką, mam 22 lata jednego faceta od 4 lat (mój pierwszy) i uwielbiam dziki seks, ale nie wyobrażam sobie robić tego z KIMKOLWIEK prócz Niego. Nie rozumiem jak to ma wyglądać przychodzisz do kumpla/kumpeli i od słowa do słowa maczacie sobie 69? Nie ogarniam. Nie żebym potępiała te osoby to ich sprawa tylko chciałabym to zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wory pod oczami
a kto powiedział że nie kochają sie? może sie nie afiszuja albo tylko jedno z nich kocha tego drugiego, a ze nie maja szans na nic wiecej to chociaz sie bzykaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz jesli chlopak twoj
nagle znalazłny inna i sie z nia kochal , a z toba nie chcial? Co wtedy bys zrobiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Emma...
każda miłość prowadzi so seksu, lecz nie każdy seks do miłości. Tej maksymy nie znają jedynie niższe gatunki i kopulują nawet na ulicy, feeee Masz tu, i wszyscy dewianci genialną def. miłości: wild_wind (07-08-2005 11:55:00) Odpowiedz cytując Jeśli jest pozbawiony miłości,jest całkowicie nieseksualny, bo staje się wówczas np. ucieczką od samotności, zadośćuczynieniem, niby gwarancją wierności, głodem pożądania, który chcemy za wszelka cenę zaspokoić, potwierdzeniem własnej seksualnośći , dowartościowaniem się, wyładowaniem złości, zemstą, sposobem na nudę, służy dominacji i kontroli, wynikiem społecznej presji, sposobem na depresję, buntem, wypływa często z poczucia winy.... taki seks sprawia ból , upokarza, rozczarowuje. Jeśli te nieseksualne potrzeby zostawimy przed drzwiami sypialni , wtedy seks ma szansę stać się czymś pięknym, prawdziwym, pełnym rozkoszy i przyjemności. Stanie się sposobem wyrażania miłości, radości , zachwytu . Znikną niepokoje a seks będzie czymś dobrym, pożytecznym, pięknym, potrzebnym i oczywistym. Bo najpiękniejszy seks to ten bardzo ale to bardzo seksulany.:)) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co by było gdybyś
miała męża, który od 4 lat sypiałby z kimś innym. Czy wtedy tez bys chciala sie kochac z milosci z kimś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz jeszcze bardzo
marzycielskie podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej z 11:17
a teraz jesli chlopak twoj nagle znalazłny inna i sie z nia kochal , a z toba nie chcial? Co wtedy bys zrobiła? RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR Moja droga, mylisz pojęcia używając: ..znalazł inną i z nią kochał... Prawidłowo powinno być: znalazł inną sukę i się z nią pierdolił. Tolerancja kurestwa nie popłaca, będzie to robił nawet przy gromadce dzieci i pustych garnkach, więc obudź się durne cielę dębowe, póki nie za późno. Przereklamowany orgazm możesz wyzwolić dildem, które nigdy Cię nie zdradzi. Przemyśl to.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmanuellis
marzycielskie? ja bym to nazwała małżeńskim, mój Mężczyzna też najbardziej na świecie brzydzi się zdrady. Kiedyś w myślach, dopuszczałam myśl o seksie z kimś innym ale odkąd pokochaliśmy się na dobre i na złe wiem, że nie umiałabym spojrzeć na siebie gdybym faktycznie to zrobiła nie z Nim. Nie jesteśmy jeszcze małżeństwem, ale oboje wiemy, że to drugie jest własnością pierwszego. Ja po prostu jestem ciekawa co czujecie i myślicie uprawiając seks z kimś kogo nie kochacie. Bo seks jest językiem i aktem miłości a nie tylko "tobie stoi ja jestem mokra, chodź mnie zerżnij"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmanuellis
marzycielskie? ja bym to nazwała małżeńskim, mój Mężczyzna też najbardziej na świecie brzydzi się zdrady. Kiedyś w myślach, dopuszczałam myśl o seksie z kimś innym ale odkąd pokochaliśmy się na dobre i na złe wiem, że nie umiałabym spojrzeć na siebie gdybym faktycznie to zrobiła nie z Nim. Nie jesteśmy jeszcze małżeństwem, ale oboje wiemy, że to drugie jest własnością pierwszego. Ja po prostu jestem ciekawa co czujecie i myślicie uprawiając seks z kimś kogo nie kochacie. Bo seks jest językiem i aktem miłości a nie tylko "tobie stoi ja jestem mokra, chodź mnie zerżnij"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmanuellis
serwer dwa razy załadował odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wory pod oczami
tak czytam wasze odpowiedzi i chyba zadne z was nie czytalo ze zrozumieniem postu autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludziom to się
wydaje, że zawsze już aż po kres będą mieli takie same poglądy i nic nie będzie w stanie ich zmienić. Błąd. Inne jest myślenie kiedy ma się 15 lat, inne będzie po 20-tce, inne po 30-tce itd itd. Z wiekiem nabierasz doświadczenia, poznajesz nowych ludzi, wkraczasz w nowe środowiska. Skąd możesz wiedzieć kim będziesz i jak będziesz myślała mając 35 czy 45 lat ? Niegdy nie mów nigdy, ponieważ różne życiowe sytuacje bardzo szybko cię zweryfikują. Im będziesz starsza tym twoje pragnienia, marzenia, plany, zapatrywania, poglądy będą ulegać nieustannej zmianie. Tak już jest, taka kolej rzeczy. Ludzie pobierają się w młodym wieku, wierząc w swoje ideały i ustalenia. Trwamy wtedy w tej złudnej otoczce i różowej chmurce wierząc, że tak już będzie zawsze. Jesteśmy wtedy najmądrzejsi na świecie i wydaje nam się że wiemy już wszystko o życiu. Prawda jest taka, że gówno wiemy o tym życiu a jeszcze mniej o miłości, związkach, seksie, pożądaniu itd itp. Wybieramy partnera będąc za głupim i za młodym. Nie znając jeszcze siebie, swoich potrzeb. Lata lecą, kształtujemy się, zmieniają się nasze charaktery i dopiero wtedy pojawiają się te wszystkie braki i róznice. I potem większość z nas kończy na tym forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfg
fgxf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfgfdf
fajnie wiedzieć, że ktoś mysli podobnie jak ja. Też nie mógłbym kochać się z jakąś inna kobietą niż moja. Już pomijajac miłość i wierność to nigdy nie jest sie pewnym jakis obcych dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labreha
miłość z seksu jest najpiekneijsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chce mi sie czytac tych
głupot, ze tak tylko milosc i milosc, i nigdy przenigdy nie bedziesz spac bez milosci, skad mozesz wiedziec jaka bedziesz za 10 lat? bo ja nie wiem jakie bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdf
jhg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monogamiczny
niedawno rozmawiałem z ojcem na podobny temat. rodzice są ze sobą od początku jak mama miala 17 a ojciec 19, i powiedział mi (a był lekko podpity) że nigdy niegdy nie zdradził mojej matki. że miał nie raz okazje, za młodu był naprawdę przystojny, ale że nigdy nie potrafil i nie chciał i zyczyl mi tego samego, bo teraz codziennie jak ja wita to nie musi sie wstydzić na mame spojrzeć. ja podobnie mysle chyba wiernosc mam w genach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierze, ze mozna
50 lat kochac sie z wielkiej mamiętności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierze, ze mozna
do monogamiczny: A co mial ci powiedziec? "Synu, nie mow matce, bo chce miec cieply obiad pod nosem i wyprane skarpety codziennie , ze byla taka jedna"? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antek_partyzant
do autorki - seks połączony z miłością może być upojnym doznamiem, bez miłości jest zwyczajnie przyjemny wierzę że można - mógł nic nie mówić, poza tym, są jeszcze ludzie, którzy cenią jakieś tam cechy poza zwykłym hedonizmem generalnie - nikt nie wie, jaki będzie i co zrobi, ale jeśli masz jakiś ideał czy cel, to nad tym pracujesz i jest szansa, że się uda, jeśli nie, wtedy wszystko zależy od okoliczności, od ciebie najmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga autorko, a czy nie zastanowilas się nad tym, że nie każdy trafia od razu na miłośc swojego życia? Czy zastanawialas się nad tym jakby wyglądało twoje życie seksualne gdybyś nie spotkała swojego chłopaka? Nie rozumiem dlaczego piszesz, ze ty się "kochasz" a twoi znajomi tylko "pieprza"? Zawsze dzielisz świat na czarny i biały? A co zrobis (czego ci absolutnie nie życze!) jeżeli twój chłopak cię rzuci? To niemożliwe? A jeżeli zginie w wypadku? Zostaniesz do końca życia stara panna, czy zaczniesz się zastanawiać nad innym mężczyzna kiedy żałoba minie? Myślisz, ze od razu będziesz go kochać jak swojego ex? Czy może będziesz czekać w celibacie następne 5 lat, bo może go jeszcze nie kochasz wystarczająco? A co by się stało, gdyby twój chłopak, w którym bylas tak bardzo zakochana podczas pierwszej wspólnej nocy okazał się beznadziejnym kochankiem? Nie zawsze się dostaje to, co najlepsze ;) Pomiędzy seksem z miłości a "pieprzeniem się" jest naprawdę całe morze możliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jak but kasia
jakto kurna jak? normalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aktorka Jak można uprawiać seks z kimś kogo się nie kocha? x wydaje mi sie bardzo trudno uprawiac sex z kims, kogo nie pokocham chociaz na kilka sekund

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jak but kasia
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jak but kasia
ja tam nikogo nie muszę kochać do seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie wiem. Ja kocham nawet swoje wibratory. To chyba kwestia jakiejś wrażliwości. Jedni mogą, inni nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jak but kasia!
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem:( Nie jestem jakąś zagorzałą zwolenniczką wibratorów. Stawiam na ekologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×