Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jrhdfhghuryterfjfjhvjf

uwazam, ze kobieta powinna miec conajmniej 5 mezczyzn zanim

Polecane posty

Gość jrhdfhghuryterfjfjhvjf

podejmie ostateczna decyzje o tym jednym w druga strone podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaneta93
tez tak mysle ! od nie dawna ale zgadzam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jrhdfhghuryterfjfjhvjf
wczesniej myslalam, ze to niepoprawne i nieprzyzwoite ale absolutnie im wiecej doswiadczenia ma kobieta, tym lepiej moze wybrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko pięć lasek?
nie wyobrażam sobie nawet tego, że miałbym zrezygnować z połowy panien z którym się obecnie zadaję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyobrażam sobie, żebym mogła mieć tylu partnerów. Źle bym się ze sobą czuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny kocur
Zgadzam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kant dupy
Nie wiem czy aż 5ciu, ale kilku powinna mieć. Widzę po moich kolezankach z jaka swiadomoscia wybieraja facetów te co juz troche znaja temat a z jaka te swiezynki, serce sie kraje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amerykaniepiszglupot
nie powiedziałabym, że co najmniej 5, ale na pewno zbyt ryzykowne mieć tylko jednego i od razu stawiać na niego całe życie ;) ale przegięcie w drugą stronę, typu 50 partnerów to też przesada i takiego faceta patykiem bym nie tknęła ;) myślę, że 3 to wystarczająca liczba aby wiedzieć czego się w życiu oczekuje od mężczyzny (czy tam kobiety), choć z pewnością wiek i długość związków też nie są bez znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy znacie?
czy znacie jakies publiczne dzialania majace na celu zniszczenie i zlamanie polskiej, katolickiej obyczajowosci? Hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxvvv,..,
Kolega sensual to już pewno gratisy typu syf od "koleżanek" pozbierał ;) tak więc ma się czym chwalić haha kijem przez szmatę bym nie tknęła gościa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko pięć lasek?
x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxvvv,..,
Kiedyś Ci los odda za takie robienie lasek w chuya ;) haha a na całe szcescie cwaniaczków twojego pokroju na kilometr rozpoznaję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio NP: sexilem sie z kolezanka ktora nakreciłem na swietny sex bez zobowiazan itp, widujemy sie bardzo czesto i sprawa jest jasno postawiona:) ps: jej było bardzo dobrze bo sama teraz woła :Da ja niebowziety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jrhdfhghuryterfjfjhvjf
Niestety, ale taka jest prawda. A ci wszyscy ktorzy mieli po wiecej to tylko na ich zdrowie. Sama kiedys uwazalm, ze to musi byc jeden i jedyny. Z kazdym tym jednym i jedynym wiem, ze to jeszcze nie to. Nie ma w tym nic zdroznego, lepiej szukac i osiasc z jedna osoba na zawsze niz zwiazac sie z kims bo taka mamy moralnosc zaklamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jrhdfhghuryterfjfjhvjf
Jesli sie stawia sprawe jasno nie ma w tym nic zlego, ze sie skacze z kwiatka na kwiatek. Gorzej byc takim zasranym tchorzem, robic w chuja na boki a grac przyzwoitke. Sama bylam w ukladzie gdzie spotykalismy sie na mile chwile, do teh pory sie przyjaznimy, jestesmy w zwiazkach i na zdrowie nam to wyszlo. Teraz mysle, ze gdy nie wyjdzie mi z mym partnerem, wejde w jakis luzny uklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jrhdfhghuryterfjfjhvjf
Nie znam sposobu na nasze zaklamanie. Ok, moze sa ludzie ktorzy maja nature bardzo ukladna, nie potrzebuja wrazen, natomiast znaczna wiekszosc, wlasnie szuka. Niestety, znam wiele par gdzie sa ze soba po 10 lat maja 24 lata i jednego partnera, a wala sie po katach. Mam kolege, ktory bez zadnych skrupulow zaproponowal mi seks, nie obrazilam sie bo znam jego obyczajowosc oczywiscie nie skorzystalam, ale tez jego otwartosc sprawia ze jesli stawia tak sprawe kobieta niepotrzebnie sie nie ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jrhdfhghuryterfjfjhvjf
Jaki idiotyzm? No i co w tym zlego? Ja nie mowie, zeby pakowac sie do lozka na dyskotece bo nie o takim badaniu i poznaniu mowimy. Mozna wchodzic w zwiazki, dzieki znajomosci nie tylko swoich potrzeb, checi seksualnych rowniez poznajemy typy psychologiczne facetow. Pozniej ta charakterystyka nam pozwala wybrac najlepszy typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxvvv,..,
Że tak kolegę zacytuję " heeeeee nigdy bym Ci nie powiedział że 50zawsze mówie ze 2 lub3" to wg Ciebie nie jest robienie w chuya? :) i jakoś nie chce mi się wierzyć że przed każdą jedną stawiałeś sprawę jasno :) no chyba że wyglądasz nie gorzej niż Brad Pitt to zwracam honor :P chociaż z drugiej strony te czasy są tak popier*olone że mnie to już nic nie zdziwi haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz nie wygladam jak brat pitt:) ale jak to słyszałem ma bużke skurwiela... może to Was kreci bardziej niż grzeczni chłopcy;) no kurde nie spowiadam się ile miałem partnerek, urywam temat i tyle albo mówie że 3:) czy to jest robienie w chuja? oszukiwanie typu ty jedyna do konca zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amerykaniepiszglupot
no to jak sprawiasz sprawę jasno że szukasz panienki do seksu to chyba nie musisz się tłumaczyć z ilości przelecianych? uwierz mi, że po sposobie bycia można łatwo rozpoznać cwaniaczka co to myśli, że każdą może zaliczyć ;) ale są kobiety, które na to nie polecą ;) a jak już ktoś zauważył to raczej właśnie lecisz w chuya...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem idiotyzm, bo jezeli jestem w zwiazku dajmy na to z 1 facetem i jest nam dobrze, jestem szczesliwa, czuje ze do siebie pasujemy, on tez tak czuje, co zawsze mi powtarza, to co? Mam teraz go rzucać i biec szukać kolejnego, a potem jeszcze kolejnego, zeby czasem sprawdzić jak chujowo będzie mi z innymi (pod kazdym wzgledem), zeby potem probowac wrocic do mojego idealu, co juz prawdopodobnie bedzie niemozliwe?:D Po chuja takie uogólnianie, że cos powinno sie? Ja tam nie czuje ze cos powinnam. Poza oczywistą oczywistością- bycia wierną mojemu facetowi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×