Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OBSERWATORKA NIE Z WYBORU

APEL DO MATEK 2-LATKOW

Polecane posty

Gość OBSERWATORKA NIE Z WYBORU

Na wstepie napisze, ze nie zamierzam wrzucac WSZYSTKICH matek dzieci ok. 2-letnich do jednego wora, ale to, co zaobserwowalam wsrood znajomych, to istnamasakra. Stad moj apel-matki, wychowujcie swoje dzieci, a nie kazdy przejaw agresji, czy zlego zachowania tlumaczycie buntem albo tym, ze 2-letnie dziecko to biedny, nierozumiejacy maluszek. Przytocze kilka przykladow: 1. Moja szwagierka ma syna, ma on 2 lata i 3 miesiace. Ogolnie jest pogodnym, fajnym dzieckiem, ale... cala rodzina stawia go w centrum uwagi, bo jest jej najmlodszym czlonkiem, traktuja go jak dzidziusia, ktory przeciez jeszcze niewiele rozumie. Na placu zabaw tesciowa i szwagierka tlumacza innym dzieciom zachowania malego tym, ze przciez on malutki i nie wie co robi (dziewczynka sobie cos budowala, a on podszedl i jej to rozwalil-2 razy). Nadal robi w pieluchy, tesciowa raz go przewijala, to masakra-chyba nie musze mowic, jak wyglada kupa 2-latka-ohydztwo i tyle, ale przeciez maly nie chce na nocnik. 2. Kolezanka ma corke-ma prawie 2, 5 roku, co prawda na nocnik robi, ale zachowuje sie strasznie-robi na zlosc, z premedytacja wylewa sok na lawe, jogurt na podlogee, grzebie przy wszystkich sprzetach elektrycznych. Na kazde zwrocenie uwagi reaguje wrzaskiem, kopaniem, biciem. Inne dzieci ciagnie za wlosy, wrywa. A jej matka? Dla swietego spokoju da jej komorke, czy pilota, by miec spokoj. Stara sie tam jakies zakazy wprowadzac, czy klapsy nwet, ale mal sobi nic z tego nie robi. Oczywiscie tlumaczy zachowanie corki wplywem dziecka sasiadki, ktore ponoc nauczylo ta mala tych zlych zachowan (jednak nie zauwazylam, by ta dziewczynka cokolwiek dzeciom robila na plcu zabaw, mieszkamy na tym samym osiedlu, znam ta mala i jej mame tez). Uwaza tez, ze jej mala moze i robi krzywde innym (niezaleznie czy dzieciom, czy doroslym-do jednych i drugich startuje z lapami jak jej cos nie pasuje) ale potrafi przeprosic. Co z tego jednak, gdy za chwile robi to samo? 3. Moja kuzynka ma dziecko, ktore za miesiac skonczy 2 lata, uwaza, ze na nocnik dziewczynka jest za mala, ciumka do niej, ze az strach (ciasteczko-ciacieczko itd.). Dziecko umie tylko powiedziec "mama, tata, nie". Pije tylko z butli ze soczkiem. Z obiadem, to lata za mala by zjadla choc lyzeczke zupy. Nie pisze, ze ja jestem/bylam idealna matka, mam corke 8-letnia ale nie mialam z nia takich cyrkow, od poczatku, gdy tylko zaczela rozumiec byla wychowywana (rozumiala doskonale juz jako 8 m-czne niemowle) i byly wyznaczane granice. W pieluchy nie robila w wieku 18 m-cy, zaczelismy nauke przez zabawe, gdy miala 15 m-cy. Miala , owszem, zapedy na grzebanie w szafach, wylewanie soczkow, zupy, czy podchodzenie do urzadzen elektrycznych, nawet szczypanie i bicie-ale jako roczne dziecko i od poczatku mowilismy jej, co wolno a czego nie. Dla nas to bylo naturalne-dawalismy jej duzo milosci, zabawy, ale miala tez granice i w wieku 2 lat wiele osob nam sie dziwilo, ze nie ma tego buntu 2-latka, ze jest grzeczna, nie ma smoczka i pieluchy, mowi calymi zdaniami. Ale my wlozylismy wiele pracy w taki stan rzeczy. Nie bylo ciumkania, tlumaczenia, ze dziecko 2-letnie to maluszek nieswiadomy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OBSERWATORKA NIE Z WYBORU
A wyzywaj sobie do woli. Ulzylo Ci ? Podalam tylko kilka przykladow, ale widze tez obce dzieciaki, czy w sklepach, czy przychodni, w pociagu, ktore dra sie jak opetane. to nie jest mile ai dla matki przypuszczam, ani dla osob postrronnych, ktore sa skazane na znoszenie takich zachowan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie twoje dzieci nie twój ból
Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz. Znasz to powiedzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OBSERWATORKA NIE Z WYBORU
O, juz kulturalne "mamuski" zaczynaja sie podszywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama ubiera sie uprady
masz dużo racji-takie same obserwacje mam ja-te gadki o wychowywaniu to tylko puste słowa i jednostki tak naprawdę wychowują dzieci....U mnie w rodzinie jest każdy przykład który ty podalas w tych kilku punktach. A jakie jest zdziwienie osób z rodziny ze moje dziecko nie spi z nami , ma kare za przewinienia (2,5r) i nie pozwalamy wchodzić mu na glowe. Stosujemy metode ze jeśli ono w krzyk to ja się odwracam plecami i czekam za się wywyje-zadko się zdarza bo wie ze nie może sobie pozwolić na to. Moja tesciowa o mało mnie zlinczowała bo moje dziecko grzebalo u niej po szafkach a ja upominałam 3 razy -nie posłuchala to wzielam za reke i za kare miała siędziec na poduszce karnej-(co oczywiście poskutkowało ale było poprzedzone histewrią)tesciowa o mało mnie nie pobila za to! Wariatka Matki są żałosne-w większości. A babcie jeszcze gorsze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalna Całego swiata nie zmienisz Tez mnie to drażni Wychowałem swojego na normalnego i grzecznego A zamiast nośnika miałem nakladke na ubikacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amandafryzjerka
Już cię nie lubię. " bo moja kolezanka, bo moja szwagierka... " siedzi z dupa w domu i obgaduje innych, moraly internetowe będzie prawic. Co cię swedza dzieci innych, zajmij się swoim idealnym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^^l
dzieci ciagnie za wlosy, wyrywa. A jej matka? Dla swietego spokoju da jej komorke, czy pilota, by miec spokoj. Stara sie tam jakies zabawy wprowadzac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^^l
spotkany po 30laty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla 1975
Ostatnio zorganizowalam w kawiarni w galerii spotkania w sprawie pracy i myslalam, ze mi uszy zwiedna. Co chwile mijaly nas matki z rozwrzeszczonymi dzieciakami, wyginajacymi sie a matki zero reakcji. Zamiast zabrac dzieciaka i wyjsc. Nie moglam w spokoju przeprowadzic rozmow. Dobrze, ze ja nie mam dzieci i po tym, co widze wszedzie, juz nie zamierzam miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama ubiera sie uprady
dlaczego mówisz obgaduje-przecież nikt tu nikogo nie wymienia po nazwisku. Moglaby powiedzieć np. osoba nr 1 osoba nr 2 osoba nr 3 -chodzi tu o wychowanie dziecka ale widze ze niektórzy ciężko kapujący są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OBSERWATORKA NIE Z WYBORU
Czy wy nie rozumiecie ze ja dobrze prawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^^l
nyczego nye osiagnylem przez 30lat przez mame

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klakkjsakc
Ogólnie zgadzam się z wieloma aspektami twojej wypowiedzi, ale wiele też bardzo uogólniasz autorko. Np. nie wszystkie dzieci zaczynają w jednym czasie mówić pełnymi zdaniami czy korzystać z nocnika. Każde idzie jakimś rytmem rozwojowym i pewnych rzeczy się nie przeskoczy. To, że jedno zaczęło korzystać mając 18m-cy, nie znaczy, że wszystkie tak będą miały. Masz jedno czy dwoje dzieci? Zakładam, że jedno, bo mając dwoje, zobaczyła byś, jak bardzo różne potrafią być dzieci, mimo, że wychowywane były w jednakowy sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OBSERWATORKA NIE Z WYBORU
Z tesciowa tez mialam takie zgrzyty, bo chciala corce na wszzystko pozwalac. ez jej nie pasowaly moje meetody wychowawcze. Do kogos tam wyzej-nie jestem bezrobotn cipa siedzaca i gapiaca sie cale dnie przez okno :P Opisalam te przyklady, bo z osobami opisanymi chcac nie chcac ma stycznosc. Juz nie chodzi mi nawet o tesciowa, szwagierke i kolezanke, bo jako towarzyszki rozmowy dla mnie sa ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OBSERWATORKA NIE Z WYBORU
Napisalam na samym poczatku, ze moim zamiarem nie jest wrzucanie WSZYSTKICH do jednego wora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Święta racja
Masz niestety rację Autorko Ale jak sama widzisz tylko wsadzilaś kij w mrowisko bo do takich mamusiek nic nie dociera Za przeproszeniem ale mylą wychowanie z hodowaniem A potem w płacz bo dzieciak niedobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^^l
ile ja mam lat cud ze zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OBSERWATORKA NIE Z WYBORU
Pisalam konkretne dzieci, uwazam, ze akurat dziecko kuzynki nie mowi, bo w domu i od matki i ojca slyszy tylko ciumkanie. Co do nocnika, to naprawde jest wiele sposobow, by dziecko przekonac, zainteresowac. To nie dzala tak, ze dzis saadzam i w ciagu tygodnia dziecko potulnie robi tylko na nocnik. Potrzba cierpliwosci i u mnie sprawdzilo sie to na etapie, gdy corka wszystko nasladowala, wiec latwo, przez zabawe zainteresowala sie nocnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram, popieram
popieram w 100 procentach to co piszesz autorko a te osoby, które piszą że to nie twoja sprawa, żebyś się zajęła swoim dzieckiem nie mają racji bo z tych rozwydrzonych, niewychowanych 2latków wyrastają nastolatki a później dorośli, którzy tworzą nasze społeczeństwo - przy takim niedługo strach będzie wyjść na ulicę już teraz młode pokolenie dorosłych jest pokłosiem bezstresowego wychowania - roszczeniowe, nie szanujące nikogo i niczego, zapatrzone w czubek własnego nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^^l
a ja ja sluvcham iogladam muzylki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amandafryzjerka
Nie to w ogóle nie jest obgadywanie :) masz racje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziewczynki
Moja ma 2 lata i 3 miesiące i na dworze nosi pieluchę .No i co ? mam się iść powiesić bo dziecka na dworze nie wole ze chce siku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^^l
i w dodatku murzynyskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OBSERWATORKA NIE Z WYBORU
No widze, ze odzew na moj temat jest natychmiastowy, bo smialam skrytykowac brak wychowania dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OBSERWATORKA NIE Z WYBORU
Ale jesteście puste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^^l
owanie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziewczynki
aa i moje tez nie mówi i co teraz? mam ja pobić bo nie mówi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OBSERWATORKA NIE Z WYBORU
Takk, tak, obgadywanie-niech Ci bedzie :D Co do pieluch, szwagierka posadzila malego raz, uciekl, wiec odpuscila, bo nie dojrzal wg niej. A dziecko wystarczy zainteresowac. Tego, ze matki zakladaj pieluszki na noc, czy spacer, sie nie przyczepilam przeciez. Nie zarzucaj mi wiec tego, czego nie napisalm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OBSERWATORKA NIE Z WYBORU
Mnie to drażni, bo ja musze oglAdac te niewychowane dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×