WSPOMAGACZE ODCHUDZANIA? CZERWONA HERBATA, SIEMIE LNIANE ITD. DYSKUSJA! OPINIE!

Hej, chciałabym stworzyć taki temat, gdzie można wpisywać, wyrażać opinie i dyskutować na temat naturalnych wspomagaczy odchudzania! Co myślicie na temat czerwonej i zielonej herbaty? Czy faktycznie czerwona herbata spala tłuszcz? Ja zaczęłam stosować także siemię lniane - efekty? Zobaczymy za jakiś czas. A może ktoś coś wie na temat mielonego lnu? Wspomaga odchudzanie? Ja pije także ponad 2 l wody niegazowanej dziennie - czy to fakt czy mit, że dużo wody wspomaga odchudzanie? Czy znacie jakieś jeszcze naturalne "wspomagacze" procesu odchudzania? Zapraszam do dyskusji!

samodyscyplina to jedyny skuteczny suplement

Wiadomo, że samodyscyplina to najlepszy wspomagacz. Ale ja chciałabym, żeby dyskusja potoczyła się na temat naturalnych "dodatków" do diety, które poza samodyscypliną ułatwią odchudzanie.

Wspomagaczami odchudzania bym tego nie nazwała ale pomaga to naturalnie funkcjonować naszemu organizmowi. Woda i zielona herbata usuwają toksyny a jeśli mamy zatruty organizm (chemia w jedzeniu, tabletki, niezdrowe tłuszcze) to ciężko jest tracić na wadze i dobrze się czuć bo w trakcie głodu te toksyny nas zatruwają, czujemy się coraz gorzej w efekcie tego potrzebujemy jeść żeby organizm miał siłę walczyć i się często napychamy więc pozbywanie się syfu poniekąd pomaga byciu na diecie. Tu możemy stosować jeszcze napary ziołowe ze skrzypu czy pokrzywy. Ogólnie jak więcej pijemy tym mniej możemy jeść, bo często uczucie głodu nie jest głodem a pragnieniem (objawiają się w początkowej fazie tak samo). Picie nadmiernej ilości wody i herbat powoduje jednak wypłukiwanie witamin i minerałów więc nie należy przesadzać w żadną stronę, a te 2 litry to jest kwestia umowna, każdy powinien pić tyle ile potrzebuje. Czerwona herbata tak naprawdę pomaga na trawienie, taki sam efekt jest po wypiciu herbaty z mięty, kminek, rozmaryn i większość ziół znajdujących się w tabletkach na ułatwienie trawienia. Siemię lniane- zawiera dużo zdrowego tłuszczu i błonnika, wspomaga przy zaparciach, reguluje pracę całego układu pokarmowego gdyż odbudowuje śluzówkę. Lepsze jest w ziarnach, mielone na proszek jest mniej efektywne, ewentualnie możemy sami zmielić tworząc papkę i wtedy jest ok. Są jeszcze otręby zawierające błonnik więc też na pracę jelit. Dobre są ostre przyprawy, cynamon, imbir, gorzkie kakao bądź czekolada gorzka, orzechy, migdały, masło orzechowe- podobno działają na tkankę tłuszczową, te ostatnie, przez zawarte w nich tłuszcze MUFA poprzednie na spalanie. Ogólnie rzecz biorąc odchudzaniu pomaga fakt że dostarczamy wszystkich składników odżywczych, witamin i minerałów, w ten sposób organizm nie domaga się ciągnąc nas do lodówki. Organizm trzeba obserwować i leczyć go jedzeniem. Czujesz że mięśnie się bolą po wysiłku- zjedz banana, pomidora, wypij kakao. Czujesz się słabo- daj sobie zastrzyk witamin i cukru z owoców i czerwonych warzyw. Ciężko ci się skupić- orzechy, kakao i mały zastrzyk cukru (np suszone owoce wspomagające tez pracę jelit) bo mózg bez glukozy nie pracuje. Starać się dostarczać wszystkiego po trochu a jak obserwujemy jakieś niedociągnięcia to zaplanować posiłki tak żeby uzupełnić niedobory.

Przyprawy znakomicie pomagają. Ja używam chili i cynamonu.

może podacie kilka przepisów gdzie i jak używacie konkretnych wspomagaczy? Ja np codziennie jem owsianke z otrębami, owocami suszonymi, czasem świeżymi plus chili i cynamon:) znakomity smak

Uuu, widzę, że mamy do czynienia z ekspertem :) Ja stawiam na dostarczanie wszystkich niezbędnych składników, do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Toksyn właśnie próbuje się pozbyć poprzez zielona herbatę i wodę mineralną. Ale oczywiście piję w granicach rozsądku. czytałam o bardzo korzystnym wpływie czerwonej herbaty, ale z tego co napisałam koleżanka wyżej, o spalaniu tłuszczy nie ma mowy. Len mielony kupiłam w aptece. Poza odchudzaniem, stosuję go na nawilżanie błon śluzowych uk. pokarmowego. Przypraw za bardzo nie mogę stosować - właśnie ze względu na delikatne te moje błony :) Czy coś jeszcze polecacie, co może sprzyjać odchudzaniu, co warto jeść/pić? A co jest naturalne? Nie jestem zwolenniczką tabletek typu Linea,A systor, Aqua slim itd.

Na Twoim miejscu zastanowiłbym się, czy nie połączyć kilku elementów : jak dieta + suplement np. novoslim i ćwiczenia. W moim przypadku po kuracji w takim układzie i trzech miesiącach stosowania zrzucilam 14 kg. Może , ktoś powie, że to mało, lecz w moim przypadku pozwoliło na inne spojrzenie na świat (już bez kompleksów grubasa).

Mogę tylko przyklasnąć przedmówczyni. Równiez jestem po kuracji NOVOSLIM i cyferki na wadze bardzo mnie dziś cieszą. W efekcie mam dziś 67 kg (schudałam 17 kg) i szafę pełną za małych ciuchów. I żeby tylko takie problemy mi pozostały

A jakaś dieta do tego novoslimu? Czy ograniczyłaś kalorie czy tylko sam novoslim?

Ależ oczywiście, dieta była. Może nie do konca profesjonalna, choć z ograniczeniem tłuszczów, chleba, mąki, makoronu itp. Pamiętaj, że trzeba dużo pić nawet do 2,5 litra wody w czasie odchudzania

Hej, dołączę do dyskusji, bo widzę, że coś nas łączy. Moje przygody z odchudzaniem trwały blisko 3 lata bez żadnych sensownych efektów, dopiero gdy dowiedziałam się o novoslim od kolezanki i zobaczyłam efekty, podjęłam decyzję by wspomóc się tym środkiem. W 3 miesiące zrzuciałam ponad 15 kg i choć minęło juz pół roku od kuracji waga pozostaje na stałym poziomie. W tym roku będą mogła założyć w koncu strój dwuczęściowy na plażę, tylko żeby była pogoda, bo to nasze polskie morze takie niepewne

Odchudzam sie od lat polecam siemie lniane uprażyć i zmielić, jako dodatek do sałatek jest cudowny i smakuje jak prażony sezam

Czerwona herbatę piję bo lubię , zieloną także jeśli chodzi o wspomagacze to stosuję Jeliton, który pobudza jelitka do pracy i usuwa złogi . Pani w aptece mi go poleciła ze względu na to że jest w 100% naturalny i jednoskładnikowy

Ja słyszałam że ostre przyprawy wspomagają odchudzanie. Już dużo wcześniej zakupy robiłam tutaj http://www.nareo.pl/Nowosc-snewproducts-pol.html ale teraz w większych ilościach kupuje ostre przyprawy i praktycznie do wszystkiego staram się dodawać chilli . To przyspiesza metabolizm.

Też słyszałam o diecie przyprawowej ale jakoś nie chce mi się wierzyć ,mam w planach zakupic ten jeliton tak go zachwalacie ,wyczytałam na stronie że oprócz wspomagania odchudzania działa tez na zaparcia a to mi się przyda

Nie wszystkim te ostrzejsze przyprawy służą. Mnie na przykład nie odpowiadają. Teraz jestem na diecie od dietetyka i stosuję się do wszystkich rad. Do tego postanowiłam więcej ćwiczyć i dlatego zapisałam się na zajęcia na basenie. To mi pomogło zrzucić 5,5 kilograma, ale muszę się jeszcze troszkę postarać, ponieważ potrzebuję zrzucić kolejnych 13 kilo. Może mi się to uda do lutego. A jeśli nie, to ewentualnie wesprę się tabletkami odchudzającymi, które sobie jakiś czas temu kupiłam. Mam dokładnie te - http://wsad.it/gosc/slimette i mam nadzieję, że dam rade schudnąć.

Hmmm... od czego by tu zacząć... Od stycznia do czerwca tego roku schudłam 20 kg. Poskutkowała dieta oraz ćwiczenia. Piłam i nadal pije 2 litry wody dziennie do tego zieloną herbatę. Początkowo całkowicie usunęłam z jadłospisu olej, oliwę, smalec itp... Jadłam dużo warzyw i owoców, piersi z kurczaka, ryby. Odstawiłam ziemniaki i produkty pszenne tj chleb. Dużo wyrzeczeń ale było warto. Przypraw nigdy sobie nie żałowałam i nigdy nie mam zamiaru żałować ;) Co najważniejsze nie stosowałam żadnych środków wspomagających z apteki. Nie polecam.

nierzadko siemię lniane to odpad z produkcji oleju.

Ksylitol z fińskiej brzozy, zdrowszy od zwykłego cukru, ma o połowe mnie kalorii niż zwykły cukier. Najtańszy ksylitol znalazłam na ksylitol.com.

Jak dla mnie najlepszy Therm Line Man.Ja brałem i nie stosowałem żadnej diety tylko 3-4 razy w tygodniu biegałem.W pół roku zrzuciłem 27kg i nie przytyłem po odstawieniu suplementu.

ja probowalam wspomagaczy i za 10 i za 100 zl i najlepiej na mnie dzialala zwykla herbatka od teekanne a konkretniej detox & slim - trzeba tylko pamietac o tym ze sama herbatka nie zrobi za wasz wszystkiego